Sherlock

2010 - 2017
8,5 243 tys. ocen
8,5 10 1 243323
8,0 39 krytyków
Sherlock
powrót do forum serialu Sherlock

Serial zagadka

użytkownik usunięty

Widział już wszystkie 3 sezony i mogę stwierdzam, że to serial zagadka i osobiście nie jestem pewna żadnego bohatera oprócz głównej dwójki Sherlocka i Watsona bo wydaje mi się, że bohaterowi, którzy dotąd uważani byli za sprzymierzeńców Sherlocka w każdej chwili mogą okazać się zupełnie inni. A postać Moriatiego po prostu genialna i wcale bym się nie zdziwiła gdyby w 4 sezonie powrócił. Intrygująca jest mistyfikacja związana ze śmiercią Sherlocka jak on to naprawdę zrobił i która wersja jest prawdziwa.

ocenił(a) serial na 10

Wydawało mi się, że gdzieś słyszałam o 3 opcji, która ponoć była prawdziwa :) Ale nie mogę tego potwierdzić na 100 %

użytkownik usunięty
Apanachi

Mi się wydaje, że jedna z opcji w zaprezentowanych w tym odcinku może być prawdziwa ale równie dobrze żadna. Wydaje mi się, że Sherlock prawdę na temat swojej sfingowanej śmierci powiedziałby tylko Watsonowi. Zastanawia mnie tylko jedno dlaczego Watson jako jedyny z grona najbliższych Sherlocka nie wiedział o jego mistyfikacji.

ocenił(a) serial na 1

Sherlock wytłumaczył dlaczego John miał nie wiedzieć o jego sfingowanej śmierci :)

użytkownik usunięty
HungerGamer

Wiem ale wątpię żeby to był prawdziwy powód

ocenił(a) serial na 1

Co nie zmienia faktu, że teoretycznie w kanonie serialowym mu powiedział, że bał się, że nie będzie trzymać buzi na kłódkę :)) ja w sumie mogłabym kupić taki powód biorąc pod uwagę, że John kłamać nie umie za bardzo :)

użytkownik usunięty
HungerGamer

Wydaje mi się, że gdyby Sherlock mu powiedział prawdę to raczej John w tak poważnej sprawie nie wygadałby nikomu, zresztą to że kłamać nie umie nie oznacza, że nie potrafi dochować sekretu. Watson nigdy nie zawiódł Sherlocka dlatego tym bardziej dziwi mnie czemu w niego zwątpił przecież tyle razem pracowali i byli lojalni wobec siebie. Zwłaszcza jak Moriarty oczerniał Sherlocka to może John miał chwilę wątpliwości ale cały czas stał murem za Sherlockiem i nawet na jego grobie powiedział nikt mi nie wmówi, że jesteś oszustem dlatego tym bardziej dziwne postępowanie Holmesa wobec przyjaciela. Obstawiam, że Sherlock tak na poczekaniu wymyślił ten powód jak Watson go zapytał, a prawda jest zupełnie inna.

ocenił(a) serial na 1

Być może ;) nigdy się może tego nie dowiemy :D

ocenił(a) serial na 10

Moim zdaniem Sherlock chciał odciąć Johna od wszystkiego, co miał poźniej robić tak bardzo jak to tylko możliwe - ze względu na bezpieczeństwo Sherlocka jak i samego Johna. A najłatwiejszym sposobem było podtrzymanie w Watsonie przekonania, że Sherlock nie żyje. Może obawiał się, że ta wiedza o żywym Sherlocku nawet nieświadomie wpłynie na zachowanie Johna, albo gdyby przyszło co do czego tzn. któryś z wrogów Sherlocka, no nie wiem, dostał jakiś sygnał, że być może Holmes żyje i postanowił wypytać najlepszego przyjaciela, itd.
Za Sherlockiem naprawdę trudno trafić. A mówią, że to kobiet nigdy się nie zrozumie:)

ocenił(a) serial na 10
Pani_Zima_1989

Wystarczy zahipntoyzować Johna albo dać na tortury... jakieś veritaserum czy coś... wcale nie trudne...

ocenił(a) serial na 10
HungerGamer

A Sherlock umie kłamać? Za każdym razem, kiedy kogoś udaje (czytaj: idiotę) pokładam się ze smiechu, taki udany jest... ^^

ocenił(a) serial na 1
Bellatrix26

A ludzie się nabierają, soł ;)

ocenił(a) serial na 10
Bellatrix26

Kłamać tak, odgrywać kogoś kim nie jest nie bardzo.

ocenił(a) serial na 10
Dealric

Kiedy Sherlock kłamał?
Przy Janine udawał masakrycznie słabo (albo była w nim naprawdę zakochana, albo to jednak panna Moriarty).
Wyjaśniając swoje ocalenie Andersonowi - znęcał się nad nim psychicznie, więc to była przyjemność. Nie liczy się,

A pastor? Znajomy zabitego?
Ok, nieźle kłamał na przemówieniu drużby...

ocenił(a) serial na 1

Tak w sumie wydaje mi się, jeszcze dodam, że 3 opcja jest po części prawdziwa, ale tylko po części. Parę rzeczy nie zgadza się z tym, co wiedzieliśmy z TRF, więc można uznać, że w tych momentach Sherlock nakłamał Andersonowi, ale wydaje mi się, że myk z poduchą, na którą spadał, z sobowtórem i piłeczką był prawdziwy. Kłamstwo natomiast wylazło, kiedy mówił o tym, że oszukał Moriarty'ego z Mycroftem (obviously not) i o tym, że poradzili sobie wcześniej ze snajperami :)

ocenił(a) serial na 10
HungerGamer

Dlaczego Moriarty nie miałby być oszukiwany?
Ja w sobowtóra nie wierzę - tzn. na miejscu JM pierwsze co bym zorbiła po zabiciu sobowtóra, to pozbyła się ciała: kwa, ziemia czy inny ogień. Jesli to prawda, to JM dopuściłby się niesamowitej fuszerki, do niego niepodobnej...

ocenił(a) serial na 1
Bellatrix26

Bo po reakcjach Mycrofta i Sherlocka opcja, że 'uknuli plan przed Moriartym' nie pasuje i gryzie się z ogółem :D nie mówię, że opcja ogólnie ssie, ale po grze aktorskiej Gatissa i Bena po prostu nie pasuje, że o wszystkim wiedzieli.
Hm, to prawda, teraz jak myślę o tym to trochę do Jima niepodobne, żeby popełnić taki błąd. Ale to tak czy siak nie podważa mojej teorii, że Moriarty sfingował śmierć i żyje :D

ocenił(a) serial na 1
Apanachi

Niby Moftiss mówili, że 3 opcja jest prawdziwa, ale skurkojady kłamią często więc tak naprawdę nie wiadomo :D

użytkownik usunięty
HungerGamer

Dokładnie tak samo jak było pokazane podczas wydarzeń na dachu, że Moriati strzela do siebie, a nie zdziwiłabym się jakby w 4 sezonie okazało się, że to co się wtedy wydarzyło wyglądało zupełnie inaczej zwłaszcza, że nie znamy prawdziwej wersji.

ocenił(a) serial na 1

*Moriarty ;)

Według mnie akurat postrzelenie było prawdziwe, o ile nie po prostu sfingowane. Tyle teorii się naczytałam po internetach, że już nie wiem, co mam myśleć (a byłam przed tym pewna, że Jim na 100% nie żyje :D)

użytkownik usunięty
HungerGamer

Ten serial już w tylu momentach zaskoczył, że nie wiadomo czego można się spodziewać. Moim zdaniem będzie opcja, że Moriarty żyje albo zwyczajnie ktoś się będzie pod niego podszywać. W książce Moriarty miał chyba dwóch braci więc może być taki wątek, że również w serialu ich wprowadzą, że maszczą się za jego śmierć. Przeczytałam pewną zaskakującą informację na zagranicznym forum o Sherlocku ale jeszcze nie wiadomo ile w tym prawdy.

ocenił(a) serial na 1

Moriarty miał w kanonie ACD braci, a nawet bliźniaków ;)
Jakąż to informację wyczytałaś??
Mi się podoba opcja, że zmienili braci, ewentualnie brata Jima na Janine i że ona jest jego siostrą ;) dużo na to wskazuje w każdym razie oprócz karnacji ;)

użytkownik usunięty
HungerGamer

Przeczytałam, że pewna osoba, która dotąd wydawała się sprzymierzeńcem Sherlocka okaże się pomagać Moriartiemu. Domyślasz się o kogo chodzi?

ocenił(a) serial na 1

Tak :) według mnie to Mary.

użytkownik usunięty
HungerGamer

Niestety nie o nią chodzi

ocenił(a) serial na 1

D:

To stawiam albo na Janine (o ile można ją nazwać sprzymierzeńcem, chyba nie za bardzo?) albo Mycrofta (patrz założony przeze mnie niedawno temat :D)

użytkownik usunięty
HungerGamer

Zaznaczam, że jest to tylko i wyłącznie spekulacja jaką wyczytałam na angielskim forum ale chodzi o Molly. Ona miała kontakt z Moriartim jak on umawiał się z nią jako informatyk i warto zwrócić uwagę, że jej jako jedynej z bliskich osób nie wziął na cel w Rainsbach Fall a to, że pomaga Sherlockowi ma na celu żeby nabrał do niej zaufania i zdradzał swoje plany i to ona mogła się zając Moriartim po akcji na dachu. Wtedy gdy porwana dziewczynka krzyczała na widok Sherlocka mogło być spowodowane tym, że Moriarty miał wtedy na sobie przygotowaną przez moli maskę z twarzą Holmesa. Tak było napisane na tym forum.

ocenił(a) serial na 1

Raczej mało prawdopodobne :D
Jim widział jak Sherlock traktuje Molly kiedy przyszedł go odwiedzić jako jej 'chłopak'. Nie było to zbyt miłe traktowanie :) dlatego uznał, że jest nieważna i Sherlockowi na niej nie zależy i z tego powodu nie wziął jej pod uwagę w TRF.
Sprawa maski - raczej ten sobowtór ;)
Poza tym Molly za bardzo emocjonalnie podchodzi do Sherlocka, to by nie pasowało chyba za bardzo... ale fajnie, że spekulacje są ^^ osobiście opcjuję za Mary albo Janine, ewentualnie Mycroftem :D

użytkownik usunięty
HungerGamer

Ja bym jednak nie lekceważyła tej wersji z Molly z kilku prostych powodów. Moriarty nie umawiałby się z nią bez powodu musiał mieć w tym jakiś cel tak jak było z tą dziennikarką, która oczerniła Sherlocka. Gdy pracował jako informatyk mógł się zorientować jakie naprawdę relację łączą Sherlocka i Molly i wiedział, że przeciągając ją na swoją stronę będzie to cios dla Sherlocka zwłaszcza, że zdawał sobie sprawę, że drugiej ważnej dla niego osoby czyli Watsona nie uda mu się przekabacić.
Druga rzecz to podczas konfrontacji na dachu Molly była wtedy w szpitalu więc teoretycznie po wszystkim mogła pomóc Moriartiemu.
Co do wersji z sobowtórem Sherlock opowiadał ją temu gościowi, który był jego fanem i później sam stwierdził, że jest ostatnią osobą, której Sherlock powiedziałby prawdę. więc raczej myślę, że była zmyślona.
Mary już zszokowała widzów tym, że była agentką dlatego drugi raz tego numeru by nie zrobili zresztą ona pojawił się już po fikcyjnej śmierci Sherlocka. co do Mycrofta to po nim akurat bym się tego spodziewała bo on wygląda na takiego, który mógłby zdradzić Sherlocka.

ocenił(a) serial na 1

Jim zbliżył się do Molly, żeby zbliżyć się do Sherlocka i zobaczyć przy okazji jak wyglądają relacje między nimi, tak jak napisałaś. Według mnie Jim nie miał powodu sądzić, że Molly jest ważna dla Sherlocka biorąc pod uwagę to, jak ją potraktował kiedy byli w laboratorium wszyscy czterej. Nie zważając na jej uczucia nazwał jej faceta gejem, a być może też, że Mor podsłuchiwał pod drzwiami jak ten jeszcze bardziej ją rani i widział jak Molly wybiega posmutniała.
Może mogła... ale nie widzę powodu, żeby miała to robić :) zraniłaby tylko Sherlocka pomaganiem Moriarty'emu, a po co, z zemsty, że nie odwzajemnia jej uczuć? DLA PIENIĘDZY? =O
Ja jestem za tym, że wersja Sherlocka, którą opowiadał Andersonowi jest po części prawdziwa, przynajmniej część z faktycznym skokiem i przeżyciem. Napisałam coś o tym gdzieś powyżej :)
Mary jest agentką, ale czyją? Ja opcjuję, że pracuje dla Moriarty'ego, i to Moriarty kazał jej związać się z Johnem, żeby oddzielić go od Sherlocka. No i tym samym "burn the heart out of him", co Sherlockowi obiecał. W końcu John Watson jest sercem Sherlocka Holmesa i kimś kto go ciągle chroni, bez niego Sherlock jest prawie bezbronny i łatwo go zaatakować.
Mycroft akurat wg mnie pracuje dla Moriarty'ego od pierwszego odcinka, ale nie dla zysku, tylko aby chronić swojego młodszego brata.
My chyba nie oglądamy tego samego serialu XD

użytkownik usunięty
HungerGamer

To jest właśnie fajne w tym serialu, że pewne wydarzenia nie są jednoznaczne i można interpretować na różny sposób, tak samo jak postacie w tym serialu nigdy nie wiadomo z kto z czym wyskoczy. Co do ewentualnego motywu Molly to jedyny jaki bym obstawiała to tak jak napisałaś zemsta za odrzucenie i upokorzenia jakie doznał od Sherlocka. Nie wiem czemu ale to co wydarzyło się na dachu jakoś mi nie pasuje do działania Moriartiego przecież pierwsza rzeczą jaką chciałby to zobaczyć martwego Sherlocka a tu naglę bach i zastrzelił się strasznie to dziwne. Przecież wiedział, że Sherlock nie jest głupi i musiał mieć jakiś plan B. Dlatego nie zdziwię się jak ze strony Moriartiego też będzie to mistyfikacja i obstawiam, że ktoś ze strony Sherlocka mógł mu pomóc i jeśli tak było bo może to tylko kolejna plotka pewnie rozstrzygnie się w finale 4 sezonu.
A wiadomo już kiedy 4 sezon startuje?

ocenił(a) serial na 1

To absolutnie nie pasuje mi do Molly :) no ale jeżeli komuś tak...
Moriarty żyje, sfingował ;) poza tym nie chciał Sherlocka zabić... on wiedział, że Sherlock sfinguje swoją śmierć, wcześniej też zaplanował swoją :D
Ja obstawiam, że to Mycroft pomógł Moriarty'emu z pozbyciem się 'ciała' z dachu i zatuszowaniem sprawy, bo Jim go zaszantażował. Ach, tyle teorii~
Nie, nie wiadomo. Ale najpewniej gdzieś w 2016.

ocenił(a) serial na 10
HungerGamer

Jednym słowem - JM i Sh wiedzą, jak się dobrze bawic :D co za fantazja!
A co do Molly - myślę, że musicie pamiętać, że między sezonem 1 a 3 zaszła niesamowita zmiana. ot, chociażby wiecznie mnie irytujące komplementy pod adresem Molly. Wybaczcie, ale gdybym to ja była na jej miejscu, przywaliłabym mu z całej siły. Że olewał ją, wykorzystywał, ale przy tym zawsze chciał jej dobra (nawet mówiąc, że Jim to gej), czyli mu zależało. cóż, tak dziwnie to okazuje. A czy Molly miałaby dość bycia pionkiem...?
A co z panią Hudson? Nikt jej nie bierze pod uwagę?
Mary odpada - zbyt dobrze się dogaduje z Sh, poza tym poznała Johna po oficjalnej śmierci Sh.
Greg Lestrade - jeśli weźmiemy pod uwagę, że nie jest najinteligentniejszy... może się w coś wplątać, nie z własnej winy.
Mycroft - nie, on juz za dużo namieszał.
Za to pytam, co będzie z Irene Adler?! Jej stosunki z Sherlockiem są jak najbardziej enigmatyczne i jej temat jest wiecznie otwarty, a przez to denerwujący. I pamiętajcie, że zawsze go zdradzała, gdy tymczasem on z anielską cierpliwościa ją kocha! Jeśli skądś ma zaboleć, to stamtąd.

ocenił(a) serial na 10
HungerGamer

Boże, nie Janine! Przecież ona jest głuuupia! I nie jest postrzelona, tak jak Jim! Zupełnie się nie nadaje!

ocenił(a) serial na 1
Bellatrix26

Ja tam lubię Janine ^^ gdyby nie karnacja to mogłaby mi pasować na młodszą, nieco mniej kopniętą siostrzyczkę Jima :D

ocenił(a) serial na 10
HungerGamer

Jedno jest pewne: Jim na 10000 % będzie w 4 sezonie :))))

użytkownik usunięty
Apanachi

Możliwe zwłaszcza, że jego postać cieszy się dużą sympatią i wiadomo, że jego powrót ściągnie więcej widzów. Ciekawe tylko jak wyjaśnią jego powrót może coś w stylu Sherlocka, że to wszystko była mistyfikacja.

ocenił(a) serial na 1

Czytam właśnie interesującą niezmiernie metę o tym, że Jim wiedział, iż Sherlock będzie chciał sfingować swoją śmierć po tym, jak ten podrzucił mu pogróżkę IOU (w mecie ma ona nieco inne znaczenie, ale nie będę o tym mówić, bo jeszcze ktoś się obrazi, poza tym to nie temat tutaj :D), a wcześniej sam też planował sfingować też swoją :)

ocenił(a) serial na 10
HungerGamer

I tak panowie osiągną wynik 1:1 w swojej grze :D

ocenił(a) serial na 1
Apanachi

Oby, oby :D mam tylko nadzieję, że Jimmy wróci z wielkim je*nięciem :D