Warto ! obejrzałam w wakacje wszystkie dwa sezony i wcale się nie zawiodłam, wręcz przeciwnie, zostałam wielką fanką :)
Może się skuszę, oglądam bardzo dużo serialów i jakoś nie ma kiedy zacząć ;) Jestem fanem Sherlocka granego przez Roberta D. J i nie wiem jak będzie z tym Sherlockiem ;dd
Witaj :) powiem Ci, że ja też zaczęłam przygodę od Sherlocka z Robertem, zakochałam się, później zobaczyłam ten serial i się wciągnęłam całkowicie ;) także myślę, że warto
Daj znać, jak Ci się podoba :) ja osobiście "wpadłam po uszy" po odcinku "Scandal in Belgravia", ale dziś na tvp2 puszczają od początku, więc obowiązkowo oglądam :)
mnie też urzekł ten odcinek! jestem nim wprost zachwycona, oglądałam dwa razy :D
Nie- polaczenie housa z pseudointeligenckim belkotem, klan to to nie jest, ale i tak dramatycznie slabe.
Brawo, House był przecież wzorowany na Holmesie więc trudno żeby nie było podobieństw.
Jeśli nie trolujesz to pozostaje mi zacytować "Obniżasz poziom inteligencji na całej ulicy".
Nie polecam...myślałem że te wszystkie CSI są przesadzone jeśli chodzi o inteligencje tych policjantów...ale przy Sherlocku to są to małe pikusie...facet spogląda na trupa i wie kiedy, gdzie i jaką kupe (za przeproszeniem) zrobił...to jakieś sf.,..nie lubię takiego czegoś
Nie rozumiem czego się ludzie spodziewali po serialu o Sherlocku Holmesie?
Jak ktoś miał styczność z tą postacią lub np. Housem to powinien wiedzieć o czym to jest.
A co do sf nie przesadzałbym, w końcu wszystko opiera się na dedukcji - nieco przesadzonej z szybkością myślenia ale jednak logicznej.
Wersja kinowa (bo o tej piszę) bardziej opierała się na sensacji niż kryminalnej zagadce.
Przyjemnie się oglądało ale w przeciwieństwie do serialu wcale nie wymagało skupienia, czysta rozrywka w postaci Roberta Downeya...niby bardziej trzymali się pierwowzoru a wyszło kompletnie bez klimatu kryminału, bliżej mu było do Indiany Jonesa.