Szybkie pytanko. Dlaczego uniewinnili Sherlocka z tego, ze wynajal Jima i od porwania tych dzieci?
Jedyny dowod(w sumie to nawet to nie jest dowod) ktory mi przychodzi na mysl to to, ze na dachu szpitala znalezli cialo Jamesa, ale to tez przeciez mogl byc nie wystarczajacy dowod, bo mogliby pomyslec, ze Sherlock tez go zabil, a potem siebie... ??