Jak dla mnie rewelacja mimo że nie oglądalam dokładnie innych filmów i nie jest do konca zgodny z historia .Jako samodzielny film jest swietny i nawet lepiej że się zakończył na koronacji niż miał sie zakończyć na śmierci Sisi.Chociaż nie stoi nic na przeszkodzie by nakręcić jeszcze dalsze losy.Świetna gra aktorska i dobrani aktorzy nie podobała mi sie tylko Zofia taka młoda była cały czas ale moze taka była w rzeczywistości:)
Polecam wszystkim.
Film ciekawy, dobrze zrobiony. Bardzo dobre kostiumy i scenografia-przynajmniej moim zdaniem. Co do zgodności z historią, to na pewno jest bardziej zgodny z historią niż "Sissi" z Romy Schneider. Tamten film to była właściwie bajka na temat.
Pierwsza część była znakomita, druga już nie tak bardzo. Reżyser w ogóle nie przyłożył się do porządnego zekranizowania wojny zarówno tej pierwszej jak i drugiej. Nie wiem w ogóle co to za pomysł, żeby powklejać obrazki przedstawiające wojne, już lepiej by było, gdyby nie ciągnął tego motywu. Film zakończył się w głupim momencie, życie Sisi było bardzo ciekawe (niekoniecznie w pozytywnym sensie) później choćby samobójstwo syna, albo zamach na królową. Aczkolwiek mam miłe odczucie po filmie
a ja nie rozumiem w ogole zachwytow nad tym filmem... to jest infantylna bajeczka dla dziewczynek i nic wiecej...
Pewnie masz racje bo postacie nie są troche wiarygodne jak na tamte czasy, ale przyjemnie mi się oglądało
Pierwsza część lepsza co do dalszych losów przecież są inne filmy. Motyw samobójstwa syna jest ujęty w filmie ,,Arcyksiążę Rudolf" Film pewnie nie dysponował takim budżetem by rozbudować sceny batalistyczne. I tak bardziej cenie kino europejskie amerykanie by z takiego wątku zrobili by komercyjny kicz
Jak dla mnie kino amerykańskie jest przereklamowane :) Nie ma tam już nic co by mnie zdziwiło, a mam dopiero 19 lat! Ta wersja jest dużo lepsza od tej z Romy - prawdziwiej wygląda. Co do dalszych losów cesarzowej, jako osoba lubiąca szczęśliwe zakończenia wolę, że film skończył się tam, gdzie się skończył ;) Prawda jest też taka, że Sisi była wielbiona i do tej pory jest, więc nikt raczej z Austrii czy nawet z Niemiec nie zrobi filmu, który miałby zachwiać ten zachwyt :)