Najlepszy moment w chyba całym serialu... otwarcie lodówki. Serio? W bazie gdzie brakuje najprawdopodobniej prądu na ogrzewanie i ładowanie baterii chodzi sobie lodóweczka kiedy na zewnątrz jest to za friko? Całość wygląda komicznie biorąc pod uwagę to ile pokazali paneli słonecznych, a co się z nich najwyraźniej odpaliło. Wszystko, cała baza wraz z ogrzewaniem dającym radę przezwyciężyć temperaturę minus 120st. Więc w takim razie jak do cholery ludzkość zamarzła skoro z 20 paneli zasiliło bazę. Jeden zasilałby spokojnie cały dom, nawet ps5 by chulało. Paranoja i totalny brak rozsądku. No ale tak wygląda lokowanie produktu zwanego panelem fotowoltaicznym... remedium na wszystko... tylko realnie trzebabyłoby do tego jakieś 100 przy każdym domu i jeszcze z 10 ton akumulatorów na noce i zimę.