I jak wrażenia po premierowym odcinku? Jak dla mnie rewelacja!
Jak zwykle świetne sceny walki, brak tych zbędnych i przeciąganych. Sparti i ekipa wraca w
najwyższej formie.
Wygląda na to, że w moim osobistym (niewielkim) dorobku oglądanych seriali ten rzeczywiście
będzie pierwszym (ok, jeszcze Breaking Bad) gdzie prawdopodobnie zakończą go z klasą i w
odpowiednim momencie zamiast przeciągać w nieskończoność. Co mimo wszystko w przypadku tak
genialnych produkcji jak ta, też nie jest złą opcją, bo aż żal się z nimi żegnać :)
Tak więc przed nami kolejny genialny sezon, który miejmy nadzieje będzie co najmniej trzymał
poziom tego odcinka :) Już co do konkretów to wg. mnie:
- Rewelacyjne wprowadzenie nowego rywala. Tylko jeden odcinek, zaledwie kilka scen, a już teraz
tyle dobrego wycisnęli z tego Krassusa. Zapowiada się świetna postać. Zupełne przeciwieństwo
Glabera. Szacunkiem do niewolników i trzeźwym myśleniem, aż budzi sympatię. Będzie grubo :)
Dla kontrastu dużo mniej interesujący i irytujący synalek... też pewnie namiesza w swoim czasie.
- Świetny motyw z intrygą Krassusa. Już widać, że wiele możemy się po nim spodziewać.
- Do tego dla mnie osobiście dużo ciekawiej w porównaniu do poprzedniego sezonu wypadła
Naevia. Tam momentami irytująca i nie budząca większego zainteresowania. Teraz drapieżna,
pewna siebie i jakoś tak wręcz wypiękniała.W końcu przyjemnie się ją ogląda i wykorzystuje
potencjał swojej niecodziennej urody ;)
- Imho za mało Crixusa, ale to chyba mógłbym napisać o prawie każdym z odcinków... Powinni
nakręcić o nim oddzielny serial. ;)
Masz coś do Syryjczyków? ;>
Poza tym, przestańcie płakać. Ten serial nie jest tylko dla heteroseksualnych facetów :P
Ja mam jedno pytanie, do panów. Czyli nie lubicie Agrona tylko dlatego, że jest gejem?
Nie, dlatego że w poprzednich dwóch sezonach był łajzą i ślamazarą, i nie wiem z jakiej paki stał się jednym z kapitanów...
Pewnie, dlatego, że jest lojalny wobec Spartakusa, jest dobrym wojownikiem, dowiódł, że Spartakus może mu ufać i ma silny charakter. Podobnie z resztą jak Crixus. Nie widzę więc w tym nic dziwnego.
Gannicus był bogiem areny.
Crixus był niepokonanym galem.
Spartacus - sprawcą deszczu.
Nawet Barca był bestią z Kartaginy.
A Agron był najpierw bratem Duro, a potem włożywdupcem Nasira.
Za lojalność i silny charakter się nie zostaje kapitanem. Czekam na Castusa. Ciekawe za co ten zostanie kapitanem...
Ganikus nawet w tym momencie, kiedy powstanie jest mocno w toku nie specjalnie się nim interesuje. Całe te "cause" Spartakusa dynda mu koło ogona i nawet się z tym nie kryje - wzorcowy materiał na dowódcę, ba.
Kriksus - nie każ mi zaczynać. Jeszcze w ludus powstanie go nie interesowało, bo Neavia. Już po masakrze w willi jedyne, co miał w głowie to Naevia. Zaryzykował życie wszystkich Galów, że ratować Naevię. Sam mało nie umarł w kopalniach a później na arenie, bo poszedł tam ratować Naevię. Kiedy już ją uratował, trenował tylko ją, całą resztę olewał ciepłym moczem. Kiedy Spartakus planował kolejne kroki i działania Kriksus siedział pod ścianą z kim? Wszyscy wiemy :) Robił wszystko, tylko nie brał udziału w organizowaniu powstania. Na szalał się chłopak.
Barca nie dożył powstania, ale nawet jeśli to coś nie wydaje mi się, żeby rebelia była mu w głowie, bo akurat kto jak kto, ale on u Batiatusa to miał jak u Boga za piecem.
Agron i Duro jako pierwsi zgodzili się brać udział w powstaniu. To oni namawiali resztę, podczas gdy Spartakus urabiał Kriksusa. Kiedy już uciekli, to Agron i Spartakus wspólnie podejmowali decyzje, co robić dalej. (A mógł siedzieć i rozpaczać po Duro - nie robił tego.) Kriksusa interesowało co innego (patrz wyżej) a Ganikusa nawet w pobliżu nie było. Poza tym, Agron ma za sobą watahę Germańców. Jakoś niespecjalnie to wszystko wygląda na nie robienie niczego poza bzykaniem Nasira.
Ale może ja inny serial oglądam :)
No to podroczę się z Tobą nieco.
po pierwsze Crixus - od I sezonu, gdy rozmawiał ze Spartacusem, to właśnie odnalezienie Naevii było najważniejszym, oprócz zemsty na Batiatusach, motywem, dla którego dołączył do rebelii, prowadząc swoich Galów. Według mnie, momenty w Zemście, gdy Spartacus rzuca wszystko, by pomóc mu odzyskać Naevię, to właśnie najlepsze momenty, bo pokazują, jak bardzo obaj się zmienili, jak buduje się ich przyjaźń i szacunek. Zaś ryzykowanie życia Galów? Przeciez nie kazał im iśc ze sobą - poszli tylko przez szacunek dla Crixusa i dlatego po jego złapaniu chcieli spierniczać pod Wezuwiusz...
Gannicus - masz rację - wisi mu i powiewa rebelia Spartacusa, jest z nimi tylko przez wzgląd na Onomejosa. Ale... Jak sam Spratacus w pierwszym odcinku trzeciego sezonu stwierdza - jest znany i wielu za nim pójdzie w bój - jako kandydat na kapitana jest więc całkiem niezły - ma sławę, zdolności i posłuch.
Barca - Barca poszedłby wszędzie gdzie poszedłby Crixus i Onomejos. Niestety poległ, więc nie będzie nam dane to sprawdzić.
Teraz co do Agrona - masz aboslutną rację, a mi to umknęło - wespół z Duro pomagali Spartacusowi ustawić rebelię. To fakt niezaprzeczalny. Co do zaufania zaś, to po tym jak w Zemście zebrał w sznupę, za kłamanie na temat Naevii, to byłbym ostrożny. To po pierwsze. Po drugie nie przeowidził nigdy żadnym Germańcom, wątpię nawet żeby przewodził nimi Sedulus, bo ta barbarzyńska hołota łazi i robi co chce. Ale jeżeli ktoś im przewodzi, to po słowach Lugo - "ktokolwiek zabił Sedulusa jest wielkim wojownikiem i za nim podążam" - przyjmuję że Germańcom przewodzi Spartacus. Zatem i ten "wątpliwy" atut odpada.
Może też moja niechęć nieco wynika z faktu, że w Zemście prezentował się średnio - dwumetrowy dryblas, bez mieśni, wymachujący bez ładu i składu mieczem. W zasadzie sam nie wiem w jakim stylu się szkolił Agron, chyba w żadnym, bo szkolenia w ludus za wiele nie uświadczył. Ale pal to sześć i tak go tolerowałem, bo i czemu nie. Jest lojalny. Oczywiście że mi nie pasuje wątek gejowski, tak jestem już zrobiony i nic na to nie poradzę. Idąc tym tropem za niedługo zupełnie normalne będzie uprawianie seksu ze zwierzętami, bo i czemu nie. Ale w dyskusje na temat mniejszości seksualnych nie chcę wchodzić, bo każdy podchodzi do tych spraw w zgodzie z własnym sumieniem. Przy czym zaznaczam, że nie mam nic do scen z Saxą i jej koleżankami, więc może to znaczy że jestem homofobem. Nie wiem i wnikał w to nie będę. jest to moim zdaniem zupełnie niepotrzebne i na siłę, udziwnienie serialu. A jak się dowiedziałem, że był zamysł, żeby Glaber miał momenty z tym swoim kapitanem w Zemście, tylko wycięto to, bo zrezygnowano z 13 odcinków, to nawet się ucieszyłem.
Jest za to jeszcze jedna, dosyć bym powiedział, fundamentalna prawda, jeśli chodzi o przywódców powstania Spratacusa. Otóż było ich czterech:
-Onomejos,
-Crixus,
-Gannicus,
-Castus.
I to w sumie powinno zakończyć temat kapitanowania Agrona. Jest on postacią wymyśloną i dlatego jestem pewien na 105% przeżyje finał. Tylko w jego przypadku twórcy mogą sobie na to pozwolić.
I to mi się nie podoba.
Ale może ja też oglądam inną wersję tego serialu...
Oglądasz inną wersję serialu.
Jest oczywistą oczywistością, że nie lubisz Agrona, bo jest gejem. Gdybyś nie miał uprzedzeń, to nie trzeba by ci było przypominać o tym jak dobrym jest charakterem.
Myślisz? Cholera, czyli jednak jestem homofobem. Niedługo wypierniczą mnie z tego pięknego kraju :(
A nie może być po prostu tak, że ten konkretny akurat bohater był mi obojętny od samego początku z racji tego, że jakoś tak nie przypadł mi?
Zdecyduj, albo jesteś obojętny, albo ci nie przypadł do gustu.
Zresztą z twoich wypowiedzi wynika jasno, że go nie lubisz i że cię drażni, więc raczej nie jest ci obojętny.
Inaczej widzę Agrona (nie musisz tego czytać):
- facet z silnym instynktem opiekuńczym: najpierw nadmiernie troszczy się o młodszego brata. Potem nie chce narażać Nasira oraz innych na samobójczy atak na kopalnie (uważane wtedy za umieralnię i piekło na ziemi)
- jest silny psychicznie, nie poddaje się
- ma swoje zdanie i nie ma oporów z przeciwstawianiem się Spartakusowi
- jako jedyny potrafił dostrzec, że atak na kopalnie jest samobójstwem. Oczywiście wyszedł na tchórza i kłamcę. Tylko dziwnym sposobem okazało się, że miał rację. Ale tego już nikt nie zauważył.
- okazuje bezwzględną lojalność wobec Spartakusa, mimo tego, że ten kilka razy okazał wątpliwości wobec Agrona, a nawet otwarcie pytał o jego wierność. W nowym sezonie z trailerów widać, że dalej to robi. A Agron był z nim od samego początku i był pierwszym rebeliantem.
- Agron jako jedyna postać w serialu potrafił stworzyć związek oparty na miłości i zaufaniu, bez całej dramy, zdrad, intryg i emo zachowań
- Agron i Nasir to jedyny normalny związek w całym serialu
Osobiście stawiam Agrona wyżej, niż Crixusa, który polazł za Spartakusem dla Naevii i tylko dlatego, że obczaił wreszcie, że nie odzyska jej w inny sposób, a generalnie dobrze mu było w roli gladiatora i niewolnika.
A co do Duro przewracającego się w grobie, Duro wie, że jego brat nie leci na baby :D
DeKnigh w wywiadzie sam powiedział, że nie poszedł na łatwiznę w tym serialu i nie chciał podlizywać się fanom oraz głównym nurtom w popkulturze. Dlatego miedzy innymi przewidziany w serialu główny związek homoseksualny jest miedzy mężczyznami, a nie miłymi dla odbioru męskiej widowni kobietami.
PS. Nikt cie nie wypiernicza z tego kraju, przecież reprezentujesz większość :)
Ci czterej, których wymieniłeś jako przywódców powstania - masz rację, byli nimi, ale w historii. A teraz odłóżmy książki historyczne, zamknijmy wikipedię i pomówmy tylko o serialu. Z całej jego fabuły mi osobiście, ani Kriksus, ani Ganikus ani Onomejus w ogóle nie wyglądają na przywódców. Są to tylko pierwszo i drugoplanowe postaci serialu, żadni przywódcy, bo wszyscy szybciej oddaliby życie za swoje prywatne sprawy niż za powstanie. Tak ja to widzę.
Homofobem nie jesteś, bo nie przeszkadza Ci scena z dwoma kobietkami, a dwie kobietki razem to też scena homo :) Tobie po prostu brakuje konsekwencji w byciu uprzedzonym, bo najwyraźniej jesteś uprzedzony do czegoś, o czym nie masz zbyt wiele pojęcia. (Argument o zwierzętach tylko to potwierdza :) )
A teraz znów weźmy do ręki książki historyczne i otwórzmy wikipedię. Raz pieklicie się o to, by zachowane zostały realia epoki. Kiedy są zachowane - to źle, bo was razi dwóch całujących się gości. Otóż, dla starożytnych Rzymian nie istniało coś takiego jak homo i heteroseksualizm. Jak to jest w pewnym żarcie: Najważniejsze w seksie od tyłu jest ... być z tyłu. Rzymianie do tych spraw podchodzili ze strony bycia osobnikiem dominującym podczas seksu. I to czy po drugiej stronie kabla była dziewczyna czy chłopak nie stanowiło dla nich różnicy.
No bo się czepiam dla samego czepiania już chyba. Agron jako bohater serialu "Spartacus" wisi mi zupełnie, bo ani mnie ziębi ani grzeje. Nie kupiłem go i już. Podobnie jak wisiał mi Ashur w "Zemście" - bardziej podobał mi się jako sk...yn w Bogach Areny - tam przynajmniej czułem do niego niechęć. A "Zemście" już niestety nic. Agron zaś, jako osoba homoseksualna, to już inna sprawa. Nie podoba mi się to i już. Po prostu nie boję się o tym napisać. I nie lubię tego oglądać. Przynajmniej w wykonaniu męskiej części mniejszości seksualnych. I jak najbardziej zgadzam się z tym, że w czasach starożytnych było to jak najbardziej naturalne. Tak samo jak to, że Rzymianie są Panami, a niewolnicy to nie ludzie tylko bezrozumne rzeczy i narzędzia. Ot takie czasy :)
Zaś pomimo naszych sporów i dywagacji, Agron przeżyje samego Spartacusa. Nie widzę innej opcji, w wpisywaniu bohatera kompletnie fikcyjnego w całe to towarzystwo, jak usilna chęć twórców serialu, do pozostawienia kogoś przy życiu na zakończenie finału. I niech tam mu będzie już jak najlepiej.
" Ot takie czasy :)"
O to chodzi. Tak samo jak były to czasy okrutnie brudne i brutalne. Pomijając groteskowość i komiksowość tego serialu, to dość dobrze oddaje on realia tamtej epoki. Oglądając inne produkcje dziejące się w starożytnym Rzymie myślałam sobie "ale fajnie było by żyć w tamtych czasach". Oglądając Spartakusa - "Dzizas Krajst! Nigdy w życiu!"
Jak Ci przeszkadzają sceny, co jestem w stanie zrozumieć, to zamknij oczy, ale odwróć głowę :) Ale trzeba pamiętać o jednym - to taki serial, bierzesz wszystko w pakiecie, albo "sorry, no bonus."
Poza tym, to właśnie takie narzekania ludzi tylko dwa razy bardziej motywowały DeKighta do pisania wątku homoseksualnego :)
Agron zginie, i to przed finałem. Możemy się założyć. Obstawiam coś w granicach 7-9 odcinek. Nasir umrze w następnym.
Hehe, Spartacus wygrywa pod względem *ujowości życia :D
Za co szanuję DeKnighta, to ze nie łamie się przed fanowska nagonką. A że dochodzą do niego głosy zniesmaczonych gejowską propagandą fanów, to wiadomo, sam to mówił. I co na to Pan Twórca? Podkręca śrubę z sezonu na sezon :D
Dan coś tam zapodał przez przypadek, ale nie będę spoilerować :)
bartes123gmail.com - spoileruj, na chuja jowisza :)
Emo - bo to jest ten temat na forum co się nie rozumiemy, a tamten drugi to ten co się w nim rozumiemy. I trzeba fason trzymać :)
SPOILER
No że niby raz Dan tłitował, że nie uczestniczył w kręceniu ostatniego odcinka, czy też bitwy ostatniego odcinka.
Moja reakcja to: WYPARCIE. Co? Czy ktoś coś mówił?
Dobrześ to wytłumaczył. Uff, czyli że to nie są objawy schizofrenii.
hahaha, to wcale nie znaczy że on zginął :)
Prędzej że ratując swojego chłopaka, wypiął się na "samobójcze decyzje szefa" i oddalił się w zorganizowanym pośpiechu w stronę zachodzącego słońca, prowadząc ze sobą, ochraniane przez siebie, biedne kobiety i dzieci rebeliantów. a w ostatnim odcinku Spartacus i reszta będzie mogła stanąć do decydującej walki z obmierzłym Crassusem i "Ashurem tego sezonu (SIC) Juliuszem C., mając pewność że ich kobiety, dzieci oraz dobytek, są bezpieczne, pozostając w dobrych rękach ostatniego, nie liczonego nigdzie przywódcy rebelii Spartacusa. O którym nawet Rzymianie nie wiedzieli że istniał, to też i nigdzie nie był wspomniany :)
żartuję, dla poprzekomarzania się (nudzi mi się w pracy)
A ja na jego miejscu tak bym zrobiła. Spartakus i reszta ważni wodzowie to niech sobie wodzują. Nasira pod pachę i do domu, do Germanii! :D
No macie rację, dołujcie mnie bardziej :(
Wiem na pewno (tak na 90%), że będą próbowali go ukrzyżować. Ale myślę, że wpadnie Sparty z kawalerią i go uratują.
Laska, ja to wyparłam ze świadomości i nie pogodzę się, nawet jak to się stanie.
Tak łatwiej.... Lalalalalalala *sniff*
Ja sobie nawet tego nie wyobrażał. Nie. Mówię stanowcze: NIE śmierci Agrona. Ale niestety to postanowione bo Dan faktycznie się wygadał. Podła istota.
A i Donara chyba też zabiją. Szkoda bo lubię gościa.
Nie! Nienienienie NIE!
Mam też w zapasie parę możliwych scenariuszy gdzie Agron żyje, ale nie ma go w ostatnim odcinku. Ale poza tym, NIE!
Donar rządzi.
No i jest właścicielem nagrody Największego Ciacha w Spartakusie przyznanego przez komisję w składzie: ja.
Tak tak, Kasiek wreszcie się doczeka, że Ci obmierźli Rzymianie zatriumfują.
Cóż, takie życie - raz po finale ten zadowolony, drugi raz ten :)
Zginą wszyscy, mam tylko nadzieję że nie w jednym zbiorowym akcie zejścia, ale dawkowani będą powolutku - odcinek po odcinku :)
Jacy obmierźli Rzymianie? :D
Rzymianie są czadowi :) I tak naprawdę to oni są dobrzy, a nie Spartakus. Na dzisiejsze myślenie może i inaczej, ale na ówczesne - Spartakus to terrorysta :D
Teraz przypomnij sobie scenę z Gladiatora z Ruslem Crow ;) Gdzie banda zarośniętych dziki brodatych brudnych odzianych w skóry Germanów wyłania się z głową posłańca ....i porównaj z homoplastic Agronem z Spartacusa Śmiech tych pierwszych długo jeszcze rozbrzmiewał by w śród gęstwin lasu Teutoborskiego na widok Agrona i próby wmówienia im że to ...Germanin wyznawca Bogów wojen noszący germański miecz z runami i młot Wotana ....:]
Krótka charakterystyka przywódców:
Crixus - Naevia, bycie miszczem
Gannickus - wino, panienki (liczba mnoga), bycie miszczem
Oenomajus - honor, wiernosć Panu, bycie miszczem
Agron - troska o brata, troska o Braci i współplemieńców, zdobywanie jedzenia, kwestionowanie samobójczych decyzji szefa, myślenie przyszłościowe, potrafi pomyśleć o czymś, co nie dotyczy tylko jego osoby, wierność, lojalność, nie zdobywa umiejętności walki dla samych umiejetności i bycia miszczem
No masz rację, właśnie tego mi brakowało - nudny jak flaki z olejem jest ten Agron do tego wszystkiego :]
Dokładnie, dobry dowódca to taki to dupczy panienki, chla i chce być miszczem! Włosi coś o tym wiedzą :)
Gupi Agron, dba o innych! Phi!
Ok, najpierw nie zajarzyłam o co chodzi, łykłam kawy i wtedy do mnie dotarło
HAHAHAHA
Ku*wa dzięki monitor splułam :P
Mentalność Włochów - ponad 2 tyś lat bez zmian :D :D
sorki, za monitor :)
Kiedyś się zastanawiałam w jaki sposób z Rzymian powstali dzisiejsi Włosi?
Jeśli oglądałaś film True romance, to tam Christopher Walken wszystko elegancko tłumaczy :D
O ile pamiętam, to filozofia życia Gannikusa, tyle, że on żadnym przodkiem dzisiejszych Włochów, jeno Celtem, zresztą chyba jedynym w serialu.
No i właśnie dlatego tak jak faceci nie zrozumieją zawiłości Mody na Sukces i podobnych twórczości, tak kobiety nie zrozumieją serialu robionego dla facetów.
Podobają się wam potem homoseksualiści, bo tacy biedni a zaradni życiowo zarazem, a bekę macie z napakowanych herosów, co to sieką mieczem na prawo i na lewo, jedną ręką macając panny, drugą trzymając buzdygana gromią agresora... Nie lubicie jak panienka lata z mieczem i dekapituje kolejnych oponentów, bo wam ona do takiej roli nie pasuje, zapewne lepiej by było gdyby szydełkowała obrusik Crixusowi i szykowała mu obiady.
:]
(kurde sam jeden bronię samczego honoru i za chwilę będzie problem)
Mistrzu, na litość, nie mów mi o serialach/filmach robionych dla mężczyzn czy kobiet :) bo gust filmowy to ja mam mocno męski (jeśli już w ogóle wchodzimy w takie kategorie)
Przypominam, że Egipcjanin był jedną z moich ulubionych postaci, a to zdecydowanie koleś, który był napakowanym herosem. I do tego najpłytszą psychologicznie postacią serialu :)
A co do babeczek, to mylisz się jak stąd do Madrytu. Mnie właśnie wkurza, że zamiast ciekawych kobietek, w tym momencie zostaliśmy z naprawdę beznadziejną i sztampową postacią Naevii, i służącą jedynie za zabawkę Ganikusa Saxą, która miała potencjał na bycie jedną z fajniejszych bohaterek serialu.
Czemu zabili Mirę, która była świetna? Nie bała się walczyć, nie była jęczącą niunią wiecznie wymagającą męskiej opieki a do tego ładną dziewczyną? Ja chcę panienki latającej z mieczem, ale jednocześnie niech to będzie ciekawa bohaterka, a nie wagina Ganikusa albo najklasyczniejsza (nie ma takiego słowa :D) wiotka nimfa, która nagle zamienia się w Xenę.
Bartes, bardzo bym chciała wpasować się w twój wizerunek kobiety, ale wychodzi, ze jestem chłopem i to z wielką kuśką.
O, a jednak nie jestem "prawdziwym mężczyzną", mnie nie obchodzi płeć osoby macanej przez napakowanego herosa. :D
Heheh, ok, moje Panie. Wasze na wierzchu, i bardzo dobrze.
Miło tak sobie kulturalnie przez parę godzin podyskutować, bez ubliżania.
A Kasiek to faktycznie że i Egipcjanina i Ashura celebrowałaś w poprzednim sezonie. Jedyna dobra scena z nimi, jaka mnie się spodobała, to moment gdy Glaber zaoferował im 10 tys geldów, i w tym momencie wyciągnęli miecze na Ashura ;]
Prosto w moje, wciąż krwawiące po tej łachudrze, serce! Nie mogłeś się powstrzymać, co? :D
Liczę na to, że Agron jednak zdążył schronić się w jakiejś dziurze i przeżyć. Niestety powoli trzeba się oswajać z myślą, że już niedługo wszyscy, jeden po drugim lub wszyscy jednocześnie odejdą w zaświaty szybko lub w męczarniach. W końcu i tak wyjdzie na jaw, że Spartacus jest wampirem i wcale go wtedy nie zabili. Wpiszą się w panujący kanon histerii Edwarda. ;D
Ja wierzę, że chłopaki odejdą z wesołej kompanii do tego czasu :)
Im bardziej kompania stanie się "weselsza", tym bardziej Nasir będzie naciskał na odejście, na zasadzie: nie do takiej partii się zapisałem!
Spartakus świecący diamentowo w słońcu LOL
Chociaż w złocie mu było do twarzy :P
Dokładnie - nie mam nic do gejów niech se będą ale - nie detalizujcie błagam scen sexu bo to niesmaczne.
A sceny gwałtów to były smaczne? Bo jakoś nie pamiętam, żeby ona Ci przeszkadzały?
Pisałem jasno i wyraźnie po co są ....mają pokazywać co jest ZŁE i CZEGO NIE POWINNO SIĘ ROBIĆ i ŻE ZAWSZE tych którzy wyrządzają krzywdę czeka kara ! Jak ta którą sprawił Spartakus Batiatusowi i lukrecji czy Glaberowi lub Crixus właścicielom willi niewolników mordując ich jednego po drugim ...w bardzo brutalny sposób .
Prawda, ale pokazali inne. A sceny seksu między Agronem i Nasirem, o która tu wszyscy tak srają żarem, też praktycznie jako taki nie pokazali.