PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=657154}

Spartakus: Wojna potępionych

Spartacus: War of the Damned
2013
7,9 39 tys. ocen
7,9 10 1 39344
8,8 5 krytyków
Spartakus: Wojna potępionych
powrót do forum serialu Spartakus: Wojna potępionych

I jak wrażenia po premierowym odcinku? Jak dla mnie rewelacja!
Jak zwykle świetne sceny walki, brak tych zbędnych i przeciąganych. Sparti i ekipa wraca w
najwyższej formie.

Wygląda na to, że w moim osobistym (niewielkim) dorobku oglądanych seriali ten rzeczywiście
będzie pierwszym (ok, jeszcze Breaking Bad) gdzie prawdopodobnie zakończą go z klasą i w
odpowiednim momencie zamiast przeciągać w nieskończoność. Co mimo wszystko w przypadku tak
genialnych produkcji jak ta, też nie jest złą opcją, bo aż żal się z nimi żegnać :)

Tak więc przed nami kolejny genialny sezon, który miejmy nadzieje będzie co najmniej trzymał
poziom tego odcinka :) Już co do konkretów to wg. mnie:
- Rewelacyjne wprowadzenie nowego rywala. Tylko jeden odcinek, zaledwie kilka scen, a już teraz
tyle dobrego wycisnęli z tego Krassusa. Zapowiada się świetna postać. Zupełne przeciwieństwo
Glabera. Szacunkiem do niewolników i trzeźwym myśleniem, aż budzi sympatię. Będzie grubo :)
Dla kontrastu dużo mniej interesujący i irytujący synalek... też pewnie namiesza w swoim czasie.
- Świetny motyw z intrygą Krassusa. Już widać, że wiele możemy się po nim spodziewać.
- Do tego dla mnie osobiście dużo ciekawiej w porównaniu do poprzedniego sezonu wypadła
Naevia. Tam momentami irytująca i nie budząca większego zainteresowania. Teraz drapieżna,
pewna siebie i jakoś tak wręcz wypiękniała.W końcu przyjemnie się ją ogląda i wykorzystuje
potencjał swojej niecodziennej urody ;)
- Imho za mało Crixusa, ale to chyba mógłbym napisać o prawie każdym z odcinków... Powinni
nakręcić o nim oddzielny serial. ;)

ocenił(a) serial na 8
korndddd

double rape na Dionie nie skłonił Cie do takich przemyśleń co? :)

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

z paniami to jednak trochę inna sytuacja ;)

ocenił(a) serial na 8
ocenił(a) serial na 9
Kasiek_haz

Ale przyznać muszą Ci rację, że ich związek jest jednym z najnormalniejszych. Podobnie było z Barcą i Auktusem, gdzie obaj byli raczej równi w tym związku. W kolejnym bowiem, to Barca robił już zdecydowanie za samca alfa i opiekuna. Choć i ich relacje również wyglądały na całkiem 'normalne'.

ocenił(a) serial na 10
Stolarcfc

Bardzo dobry odcinek. Mi się wszystkie sezony podobały(no,drugi sezon był trochę słabszy od poprzednich, ale wciąż bardzo dobry), ale ten sezon jest z**kur***bi**. Bardzo mi się podoba. Bardzo polubiłem Krassusa . To, jak traktuje niewolników... z szacunkiem, bardzo mi się podoba. Sceny walki,jak zwykle znakomite. Teraz,tylko czekać na następny odcinek, w którym będą atakować miasto.

theobiwan585

A czy zauważyliście w niektórych scenach walki drużyny Spartiego przyspieszone nieco klatki? Na chu,,,ja Jowisza po co takie jakieś novum?

ocenił(a) serial na 8
Nick_filmweb

pewnie testują nowe techniki, nie przypadło mi to trochę do gustu ale zobqaczym co dalej

ocenił(a) serial na 8
theobiwan585

Podpisuję się pod "z**kur***bi**" cokolwiek to znaczy :P

ocenił(a) serial na 8
Stolarcfc

Jak dla mnie świetne wstawki patetyczne, nieźle to zrobili, gra aktorska dobra, czy gorsza od poprzednich serii?? Czas pokaże. Jedyne co mi się rzuciło mocno w oczy negatywnie to masakryczna sieczka, trochę za brutalnie, wbijanie tego sztandaru w czaszkę chyba było przesadą, no ale czekamy na następny odcinek bo zapowiada się interesująco ;D

taksido

A w ogóle co z Ilythią? Ona żyje? Bo już trochę zapomniałem jak kończy w 2 sezonie.

ocenił(a) serial na 9
Nick_filmweb

Nie żyje. W odcinku Gannicus powiedział, że Ilythia i Lukrecja nie żyją.

iwona1912

Co do stosowania różnych technik kręcenia w scenach walki, to rzeczywiście widać, że są one różne. No i bardzo dobrze. Starcie podczas bitwy wypadło świetnie. Tyle, że trochę mam już dosyć tego slow motion. Naprawdę mogliby pokazać chociaż jedno starcie bez tego ciągłego zwalniania

ocenił(a) serial na 8
iwona1912

Dla mnie WOW! Tak długo czekałam, że pewnie cokolwiek by pokazali byłabym zachwycona xD A teraz na poważnie. Jak la mnie dobry początek. Nie spodziewałam się, że zaczną fabułę trzeciego sezonu w takim momencie. To jakie siły zebrał Spartacus mnie obezwładniło. No i czekam aż zaatakują miasto. Krasussus zrobił na mnie wrażenie, jego postawa, zachowanie i dostojność. Może być z niego dobry zawodnik. Poza tym Gannicus jak zawsze świetny, nie ogranicza się chłopak xD Szkoda właśnie, że Lukrecja i Ilyhia już się nie pojawią, choć miałam nadzieję, że ta druga zdoła przeżyć. Niestety.... Sam Spartacus jest zwyczajny, niczym specjalnym się nie wyróżnia za to za to branka Crixusa "zmężniała" że tak powiem. Nabrała odwagi, pewności siebie i teraz nikt jej nie podskoczy.. ;)

ocenił(a) serial na 8
Stolarcfc

1. Niepotrzebne, ponownie, gejowskie akcenty.
2. Krassus jest pozowany na honorowego człowieka. Pewnie po to, żeby ludzie nie odczuli, że Spartacusa zabiło bezduszne bydło.

shamar

1. Niepotrzebne, ponownie, gejowskie akcenty.

Według twórców najwidoczniej potrzebne, bo planowali to od samego początku. W wywiadzie udzielonym gejowskiemu portalowi aktor grający Agrona na pytanie, kiedy się dowiedział, że jego postać jest homo, odpowiada: „I knew from the very beginning. But I was told they weren’t going to pursue a romantic storyline in the first season because they needed to wrap other things up. First, they wanted to focus on the storyline of Agron and his brother because that filters into the second season. The loss of brothers is how he and Nasir initially connect. Because I’ve known for a while, I’ve thrown in a few sneaky things here and there and had a few lines that I guess the most astute observer would get and say, “Hey, wait a minute. There’s something there.” But other than that it wasn’t until the second season that it was absolutely clear and right in front of your face”.

Moim zdaniem ci, którzy czepiają się tego wątku, to zawoalowani albo otwarci homofobi – nikomu nie przeszkadza, że co i rusz ucinają sobie członki, bluzgają itd., ale denerwuje ich to, że wprowadzono do serialu gejowski wątek, ale z szacunku do heteroseksualnej męskiej widowni oszczędzając szczegółów. Jeśli ktoś zabiera się za serial osadzony w czasach sprzed rozplenienia się miłującej bliźniego religii, która zafundowała nam kilka wieków ciemnoty i zabobonu, to musi być świadomy tego, że z dużym prawdopodobieństwem będzie zmuszony oglądać takie bezeceństwa, bo takie były realia.

Pottero

"z szacunku do heteroseksualnej męskiej widowni oszczędzając szczegółów" seksu gejowskiego.

Popatrz, ale już sceny wymuszonego seksu heteroseksualnego, nie były cenzurowane dla ochrony uczuć biednych mężczyzn.

Seks hetero z pokazanym bólem kobiety, jej spłakana twarz - ok. shit happens
Seks homo dwóch kochających się mężczyzn - be! nasze uczucia! ratunku!
Seks homo dwóch kobiet w większosci dla uciechy widzów - ok, super! więcej!

emo_waitress

Akurat zdanie, które zacytowałaś(eś?), to była ironia. Nie wadzą mi ani nie ruszają mnie sceny gejowskie, nawet gdyby miały być zrealizowane tak dosłownie jak scena z Gannikusem i trzeba kobietami poprzedzająca tę „kontrowersyjną” scenę z Nazirem i Agronem. Ze względów estetycznych wolę sceny z dwiema kobietami, ale też mnie one niespecjalnie ruszają.

Pottero

Wiem, że to była ironia :)

Ja też w sarkastyczny sposób pokazałam pokrętna logikę w kwestii podejścia do seksu niektórych widzów Spartacusa.

Mnie nie przeszkadzają żadne sceny seksu, o ile są logicznie wpisane w fabułę.

Przeszkadzają mi tylko wtedy, kiedy służą zapchaniu dziur w fabule lub wzbudzeniu niezdrowego podniecenia i "sztucznej" sławy wśród widzów i krytyków.

A co do estetyki - to nieładnie z mojej strony, ale mnie bardziej razi, jak osoby uczestniczące są brzydkie :P

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
shamar

Jakżeś to oglądał shamar, przecież golasy były pokazane z frontu bez majtek i chłopy i baby też :)

No chyba że chodzi ci o ginekologiczny najazd kamery na waginę, ale to wtedy wiesz nie to forum :P

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

"No chyba że chodzi ci o ginekologiczny najazd kamery na waginę"
Ależ oczywiście.

Wiem, że były ale widoczności tam było mało. Mogłyby być choć wygolone to już bym się nie czepiał.

shamar

Stary, Zemsta, scena kąpieli Ilythii, pacz na niewolnice.
Coś za bardzo skupiasz się na męskiej fizjonomii :>

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Tylko Lythia była trochę wygolona.

Nie skupiam się na męskiej ale na niedostatecznie wyeksponowanej żeńskiej.

emo_waitress

Jak was czytam to nie mogę .... jestem w głębokim i śmiertelnym szoku - KOBIETY ...emocjonują się miłostkami dwóch pedziów i uważają to za bardziej romantyczne niż normalny ZDROWY dowód miłości taki jak np. irracjonalny samobójczy atak na kopalnie by odbić ukochaną zaiste świat zmierza w przepaść ... jeśli dochodzi do takich.. rzeczy to ja już nie mam słów na to... Niech to do was do trze wreszcie że to nie jest przyjemne dla oka i psychiki męskiej ..jest dowód na to że zawsze zdarzają się jakieś dewiację podważające naszą dumę ..honor ... wiesz na zasadzie działania zdrady (dla nas to zdrajcy naszego rodu ) dwie liżące się kobiety też są w moim mniemaniu równie odrażające i obleśne - więc takie wątki można by było sobie podarować bo są zbędne no chyba że pokazać je u Rzymian wtedy miało by to ręce i nogi i sens bo utwierdzało by tylko w przekonaniu jak złym spaczonym i zniszczonym systemem byłą REPUBLIKA ...Rzymu a obyczaje w tamtym czasie były okropne poziom rozwiązłości na takim poziomie że wołał o pomstę do nieba takie rzeczy psują założoną koncepcję serialu bohaterowie pozytywni negatywni dobry obóz zły obóz i zatraca się różnica między frakcjami bo przecież dla jakiej sprawy jak nie zemsty za śmierć ŻONY ! Spartakus walczy ! ŻONY nie SODOMITY ! A teraz ...zaś pierwszy przykład jest po to by piętnować powtarzać ..że takie zachowania są złe nie dobre i należy się ich wystrzegać ...bo przecież zaraz po tej sytuacji powinien zawsze dosięgać ciemiężyciela surowy i bezwzględny miecz sprawiedliwości ... tak w postaci Spartakusa i ekipy ?!

Norven

Norven, widzę cię jak wygłaszasz tą tyradę w stylu tego gościa z twojego gifa :D
Moja ulubiona scena z GoT



emo_waitress

Tylko ja bym tych sk.rwieli trzymał bardzo króciutko przemądrzałą siostrzyczkę przepołowił na pół bo takie padło nie było by mi na pewno rodzeństwem a gdyby ojciec mię potraktował jak stary Baylon to wrócił bym z Starkami i spalił to wszystko w cholerę a starucha puścił w skarpetkach po śniegu na północ na wieczne wygnanie za mur i sam jako sojusznik Starków zasiadł na tronie żelaznych wysp a typowi z za pleców najpierw uciął bym łapę a potem wsadził ją do mordy i własnoręcznie ściął łeb ....szkoda że Martin to taki ...irytujący... autor i zrobił z Theona debila choć postać miała naprawdę wielkie możliwości i perspektywy wystarczyło by Theon do końca został Starkiem i po tak ujowym przywitaniu wrócił z posiłkami Starków ....ale cóż Autor chciał inaczej ( głupio i bez sensownie moim zdaniem ) A teraz może jakieś ustosunkowanie się do wypowiedzi tylko niech to będzie więcej niż linijka ;P Pozdrawiam .

ocenił(a) serial na 8
Norven

" Niech to do was do trze wreszcie że to nie jest przyjemne dla oka i psychiki męskiej"
a do Ciebie niech dotrze, że nie tylko heteroseksualni mężczyźni oglądają ten serial :)

Po drugie. Już tłumaczę, czemu wątek Agrona i Nasira podoba mi się bardziej niż Kriksusa i Naevii, bo to ten wątek przytoczyłeś.
Widzisz, Ty może patrzysz na płeć osób związanych z wątkiem, ja - na historię. W przypadku Kriksusa i Naevii widzę po tysiąckroć odgrzewany kotlet jego - herosa i jej - kruchej istotki. Ona mu zabrana, on będzie świat podpalał, bo stracił ją. Irracjonalnie, bez jakiegokolwiek myślenia, z totalnym zaślepieniem pośle na śmierć siebie i masę innych, byle tylko ta jedyna do niego wróciła. Lepiej! Sam chętnie zginie i każe jej żyć z przekonaniem, że ukochany umarł ratując ją. Widziałam to już tysiące razy, przestało mnie to porywać jakoś koło dziesiątego.
Odnaleźli się, powinni być szczęśliwi, ale nie! Ją dręczą koszmary. Bo przecież jest jedyną niewolnicą, która została zgwałcona! Innym się to nie przytrafiało! Nigdy! Wszystkie inne kobiety, w tym niewolnice, sypiają tylko i wyłącznie ze swoimi ukochanymi, którzy to je szanują i nigdy nie krzywdzą. Tylko jednej, biednej Naevii się taki pech przytrafił! Płacz i lament! A przecież wokół toczy się cała plejada dramatów.
No i właśnie, jest ta moda na sukces Kriksusa i Naevii, jest rozpaczający po żonie Spartakus, który ciepłym moczem zlewa Mirę, jest trzepnięta po śmierci ukochanego męża Lukrecja, są w końcu Glaber i Illithyia, których związek rozpada się doszczętnie oraz trójkąt ziemsko-zaświatowy Onomejus-Ganikus-Melita. I w całej tej zbieraninie dram i dramatów są dwaj goście, którzy spotkali się i obu przyniosło to szczęście. Widać, że mają razem mnóstwo zabawy. Chociażby jak mieli pilnować Illithyii :) Może się palić i walić, a ich to nie dotyczy. I to właśnie temu ich wątek podobał mi się dużo bardziej; bo był uroczy i radosny. A przydał mi się taki oddech w tej plątaninie dramatów miłosnych.
Płeć bohaterów nie ma tu nic do rzeczy, pojmij to.

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

I w końcu normalne spojrzenie na związki w tym serialu! Ja osobiście lubię Kriksosa i Neavię, ale zgodzę się, że jest to trochę męczące natomiast Agron i Nasir są tacy jacy powinni być - uśmiechnięci, świetnie się czują w swoim towarzystwie i widać, że bycie ze sobą daje im radość. A nie jak Spartacus który ma tak obsesyjną manię, że aż nie do uwierzenia. Myślałam, że już dał sobie spokój po tym jak zabił Glabera, ale nie... Już w pierwszym odcinku nowego sezonu znów wraca do swojej mantry. W jego mniemaniu ci wszyscy ludzie giną i walczą z Rzymem dla Sury? No oszalał. Niby mówi, że chodzi o wolność tak naprawdę kieruje nim maniakalny głód mordu i on zachowuje się tak jakby był jedyny i nikt go nie rozumie. Trochę ogłady, panie Sparti.

Kasiek_haz

Jak to czytałem to zdałem sobie sprawę z jeszcze jednego zabawnego faktu: to jeden z niewielu związków w tym serialu, który ma właściwą „chronologię wydarzeń”, tj. najpierw maślane oczka i podchody, a później seks, a nie najpierw seks, a później ewentualnie jakieś uczucie.

Pottero

Do tego obaj są dobrymi ludźmi - Nasir plasuje się na tym samym poziomie w kwestii honoru, co Oeanomajus.

Dlatego wydaje mi się, że obaj odejdą przed końcem serialu od Spartakusa.
UWAGA SPOILER Z HISTORII :D
Z historii wiemy, że Sparty chciał uciec na północ i odejść jako wolny człowiek z Italii. Inni nie zgodzili się, zwycięstwa sprawiały, że czuli się niepokonani i zaczęli dopuszczać się grabieży i okrucieństw na ludności. Wydaje mi się, że takie postaci jak Agron i Nasir nie pójdą na to i odejdą przez tragicznym końcem rebelii. I jeżeli ktoś, to właśnie Nasir da hasło do odejścia i Agron za nim pójdzie.

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

No widzisz, i nawet zgadzamy się w tej kwestii :)

Bartes123_2

Agron i Nasir mówią: Adios Spartakusie! Zostawiamy ten burdel na kółkach!

Bartes: homo-tchórze!
Ja: "owacja na stojąco"

Tak będzie Bartes, nie mów że nie :P

ocenił(a) serial na 8
emo_waitress

Ja też będę otwierać szampana jak postanowią spieprzyć z Italii :)

emo_waitress

Co do tego, czy przeżyją, nie jestem jakoś do końca przekonany – jak napisałaś, to pozytywne postaci, pozbawione wad albo posiadający jakieś niewielkie, a scenarzyści lubią takie uśmiercać, żeby było bardziej dramatycznie. No chyba że postanowili zrobić na złość homofobom i zachować tę parkę przy życiu.

Pottero

Na przekór odwiecznym prawom popkultury, że dobry zawsze dostaje w d*pe, żeby widzowie mogli sobie wypłakać oczy, wierzę, ze w tym przypadku akurat może się spełnić moje myślenie życzeniowe :) DeKnight wielokrotnie udowodnił, że prowadzi fabułę jak mu się podoba, jedzie po bandzie, nie zważą na reguły gry i wywołuje g*wnoburze na forach wśród fanów :D
Agron i Nasir mogą zostać zachowani przy życiu, bo do tej pory nie prowadzili takiego errr "życia na krawędzi" jak pozostali, więc w sumie po co na koniec ich zabijać w spektakularny sposób :)

SPOILER Z TRAILERÓW I WYWIADÓW
Przed nimi i tak trochę wyboista droga, będzie sporo o ich związku. Wszyscy nienawidzący ich związku niech się zaopatrzą w opaski na oczy i krople na uspokojenie :P

emo_waitress

Ale to ostatnia seria, więc muszą być dramy. Wszyscy wiedzą, że Kriksos zginie – pewnie będzie to wyglądało tak: dramatyczna muzyka, Kriksosowi zostaje zadany śmiertelny cios, muzyka zmienia się na melodramatyczną, Kriksos upada w slow motion, Naevia biegnie ku niemu, też w slow motion, krzycząc „NOOOOO!” (czego nie słychać przez melodramatyczną muzykę, ale będzie to można wyczytać z ruchu ust) i przez minutę trzyma go w objęciach, oczywiście w slow motion – więc muszą być jakieś niespodziewane dramatyczne zwroty akcji. Moim zdaniem twórcy rozwiną wątek Agrona i Nazira, uśpią czujność widza, pozwalając mu myśleć, że przeżyją, a w najmniej spodziewanym momencie ich zabiją, ku uciesze homofobów.

Pottero

LOL utrafiłeś w samo sedno, to z pewnością będą długie i rozdzierające sceny.

A kto umrze, a kto nie również wiadomo z historii. Plątałam się przez jakiś czas po blogach i tam cały czas "spoilerowali historią", tak że mogę się generalnie rozsiąść, obstawić chusteczkami i delektować artystyczną wizja uśmiercania bohaterów wg reżysera.
DeKnight wie jak to się robi. A już pewne 2 śmierci w tym serialu są po prostu piękne (z czego jedna wypociła mi oczy do sucha :/).

emo_waitress

No zawsze jeszcze zostaje możliwość, że w myśl zasady „and equality for all” zastosują się do reguł prowadzenia historii opracowanych przez George’a R.R. Martina i Patryka Rozgwiazdę: http://www.youtube.com/watch?v=XIpH-DoRu9o :D

Pottero

Na szczęście do GoT mam podejście czysto rozrywkowe i jak tam bohaterowie padają jak muchy, to przyjmuję to spokojnie nie przerywając jedzenia śmiejżelków.

W Spartakusie natomiast nie ma tak łatwo, bo jest aż 4 bohaterów, za którymi będę solidnie buczeć :(
Poza tym do jasnej anielki, KTOŚ musi przeżyć i hodować kozy nie?

emo_waitress

W GoT nie mam tak dużej więzi z bohaterami jak w Spartacusie (no może poza Tyrionem ;-))
Jedynie zdziwiłem się, kiedy

SPOILER

Nedowi główkę odcieli... tak jak Amerykanie byłem oburzony, bo to w końcu główna postać, w dodatku dopiero pierwszy sezon. Później zacząłem czytać sagę i wszystko stało się jasne.

elbondo13

SPOILER GOT
No ja tą śmierć miałam już wtedy zaspoilerowaną, więc szoku nie było. :D

Oczywiście żal był, bo ja lubić Sean'a, no i szkoda jego dzieci, które to widziały. W ogóle dramatyczna scena, na poziomie Spartacusa ;)

ocenił(a) serial na 8
Kasiek_haz

Ode mnie za ten komentarz masz 10/10. Zawarłaś wszystko to, co mi chodziło po głowie.

Kasiek_haz

Odpowiem tak - jeśli jesteś przedstawicielką "przeciwnej " orientacji to wybacz bo specjalnie i celowo na tym tle nikomu krzywdy robić nie chciałem :] (Tak zaciekle ich bronisz ) Mimo to jednak żyjemy w wolnym kraju (przynajmniej jeszcze...) i tak jak ty masz prawo się zachwycać homo ja mam prawo wyrazić swoje obrzydzenie takimi aktami (z obu strony by być do końca uczciwym i sprawiedliwym - bo brzydzą mnie jednakowo ) Mimo to jednak z racji prywatnych bardzo ciężkich losów i ogromnego doś. jak na młody wiek - mimo osobistej ..może nie niechęci ale obrzydzenia do tego typu relacji .. jestem w stanie to "TOLEROWAĆ" (mam nadzieje że rozumiesz , znasz prawdziwy sens tego słowa bo dziś się je wykręca i kompletnie przeinacza jego sens ...) byle zbyt mocno tym nie epatowali.
Otóż i tu się mylisz nie za specjalnie chce mi się ani lubię zaglądać obcym "pod spódnice" co robią w "alkowie" to ich sprawa no chyba że jest to tło do jak napisałaś bogatej ciekawej historii relacji dwóch ludzi powiązanych ze sobą nićmi przeznaczenia. Treść i odpowiednie nasycenie dramatyzmu w takiej historii to są dla mnie najważniejsze sprawy historia Agrona i Nasira mnie po porostu nie ciekawi .. dlaczego o tym zaraz !
Odgrzewany kotlet mówisz - sory nie chce używać tak ciężkich oskarżeń w twoim kierunku ale zmuszasz mnie - albo jesteś dzieciakiem który niewiele wie o życiu albo (co gorsza o zgrozo ) " dorosłą " która chyba nigdy nie była prawdziwie zakochana ! Ja byłem w życiu tak naprawdę zakochany tylko raz i choć była to smutna historia ( bo nie było to odwzajemnione uczucie) to jednak nie żałuję ani dnia (bo choć serce już mam z kamienia i raczej już nigdy się nie zakocham i będę singlem do usranej śmierci ) to jedno wiem na pewno jak smakuje takie uczucie - dlatego Crixus jest dla mnie wiarygodny jego historia jest dla mnie wiarygodna trafia do mnie mogę się z nią utożsamić - dla " mojej Neavi " mógł bym zarżnąć miliony przeciwników utopić cały świat we krwi i na końcu go podpalić byle by ją dosięgnąć - szkoda tylko że ona tego ani nie chce ani nie potrzebuje ale to temat na inne wypracowanie - sądzę że ty po prostu nie jesteś w stanie ani zrozumieć ani sobie unaocznić takiej siły uczucia i emocji wymieszanej z bólem i cierpieniem i dramatyzmem i tyle jak większość plastikowych ludzi uciekasz od bólu i cierpienia boisz się go odwracasz głowę od cierpiących wolisz plastikowe łątwe historyjki gdzie wszytsko dobrze się kończy - ja jestem z tym oswojony mnie takie rzeczy nie ruszają - i "widziałem rzeczy jakich wy ludzie nigdy byście sobie nie wyobrazili ".
Dlatego im więcej dramaturgii i napięcia tym lepiej byle by to miało ręce i nogi i było odpowiednio zmontowane bo jak reżyser pójdzie , w złą stronę to sama widzisz co się dzieje opera mydlana z złymi rozwiązaniami uniewiarygodniającymi dobry wątek !
Od dłuższego czasu serial się wyjaławia i z wartościowego dobrze odwzorowanego realistycznego widowiska o spektakularnym charakterze robi się luźna przypowiastka o chlaniu, ruchaniu i zabijaniu - nie dlatego a przynajmniej nie w głównej mierze oglądam Spartacusa - dlaczego bo najważniejsza jest dla mnie jego historia ..przesłanie wręcz osobiste - lekcja jak podnieść głowę powiedzieć DOŚĆ - już nikt nigdy mnie w życiu nie zgnoi a a jeśli będzie próbował to powstanę w wielkim gniewie i przetrącę mu ten butny kark a za odebrane najdroższe rzeczy jakich nigdzie nie można kupić - odbiorę zemstę tak wielką że już nikt nigdy nie popełni podobnego błędu - chlanie ruchanie i zabijanie to tylko otoczka najmniej w tym wszystkim ważne - rozumiem że była byś szczęśliwa gdyby Spartacus była kobietą i walczyła za śmierć swojej kobiety (żony ! O Zgrozo sic.) a dowódcami byli murzyni z Gali ,Tracji , Syrii , Germani , Capdocji czy Fenicji ... :] - owszem homoseksualizm w Grecji był dość powszechny (dlatego potęga Grecji musiała upaść bo stało się co ty lub emo witress przytoczyła w kontekście filmu "True romans " z słów Dennisa Hoppera ! ;) )bowiem tam gdzie pojawia sie homosexualizm zaraz do chodzi do spadku i regresji cywilizacyjnej - i to nie mój wymysł wystarczy prześledzić rozwój dziejów :] ) w Rzymie panował bisexualizm a homosiami pogardzano jak dziś współczesne "konserwy " nimi pogardzają !

Że tak kulturalnie w miarę się wypowiem - z łaski swej odwal się ..od Spartakusa ... bo w tym momencie zaczynasz przeginać - akurat w tej sprawie Spartakus pozostał najbardziej niemal wierny swoim pierwotnym uczuciom i nieskalany (wiem jak pompatycznie to brzmi ale naprawdę nie mogłem znaleźć innego odp słowa ). Strasznie nie trawiłem Miry - to taki współczesny model baby ...usidlić wpływowego gościa i na bazie jego wpływów budować swoją pozycję - jak mnie brzydzą takie osobniki ...i jeśli kogoś by tu można było potępiać to raczej głupią , bezczelną, pyskatą, Mirę która była sztywna jak pal Azji i ni w kij ni w oko pasowała ... a zanim potępisz Spartakusa za brak wierności Surze nawet po śmierci powiem ci tak - pogadamy jak będziesz miała penisa :) - a tak to raczej sugerował bym nie oceniać i komentować bo nawet nie wiesz i nie masz pojęcia jaki to trud gdy chemia naparza ci do głowy a ty musisz być od niej silniejszy czyli działać w brew organizmowi i kontrolować się być panem członka a nie na odwrót ;) działać w brew swoim odczuciom dla ceny ideałów - ujmując to kolokwialnie Mira i Spartakus potrzebowali bliskości i ciepła i trochę fizyczności dla je sobie (bo oboje są tylko ludźmi uzależnionymi od hormonów i tyle ot pułapka naszej fizycznobiolgiczności )jak dwoje świadomych i dojrzałych ludzi tylko Mira za dużo oczekiwała i nie zrozumiała prostego faktu jeśli człowiek porywa się na tak wielkie rzeczy a motorem jest jego zmarła żona ..to on nigdy o niej nie zapomni ....i nad będzie ją kochał ...spóźniona refleksja człowieka który zorientował się że w depnął w większe gówno niż by sobie tego życzył ;) taka była moim zdaniem postawa Miry. Oprócz tego mamy całą plejadę przesłodkich potworów zdolnych do okropnych bezeceństw i potworności jednak mimo to nadal cechuję ich pewna czułość "lojalność" względem siebie ..mamy tu do czynienia z całą masą intryg wydarzeń powiązanych ze sobą i wszystko to tworzy wspaniałą mozaikę w pełni się uzupełniającą tworząc brudny i okrutny realistyczny świat tamtych czasów - a teraz do sedna - sama dałaś sobie odp - Agron i Nasir - Plastic fantastic ! :D wiecznie uśmiechnięci i zadowoleni wszystko u nich gra itd - i zwyczajnie mało wiarygodny jest ten sweet romans jak by nie z tej ..."bajki" i dlatego tę cześć przedstawionej historii bagatelizuję -oni zwyczajnie nie pasują do realiów serialu - za co kochamy tak na prawdę Spartiego a no z a to że każdy tam zmaga się z swymi prywatnymi demonami ..uwielbiamy patrzeć na bohaterów którzy doznają krzywd jednak mimo to podnoszą się z kolan i wstają na równe nogi i są gotowi do walki z przeznaczeniem i tanio skóry nie oddają ! U Agrona i Nasira jak sama wspomniałaś niema tego dramatu dlatego nie są ciekawi. (Choć gdybyś uważnie słuchała wywiadu z "Agronem" wiedziała byś że pomiędzy Nasirem a "Germaninem" dojdzie do kłótni i poważnych scysji ....
Rozumiem że dla ciebie płeć nie ma znaczenia ja jestem cóż innej postawy i jestem wyczulony na pewne rzeczy bo życie solidnie prze trzepało mi skórę ... i tak jak ja potrafię tolerować takie rzeczy tak samo ty powinnaś tolerować moje nastawienie bez wzajemnego poszanowania stajemy się zwierzętami nie godnymi miana człowieka.

Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 8
Norven

Wow
Pojęcia nie miałam, że tak poważnie do tego podchodzisz.
Widzisz, ja seriale i filmy traktuję jak rozrywkę. Chcę przeżywać przygodę, bawić się i smucić z bohaterami. Niekiedy, ciągłe i wieczne, lamenty są po prostu męczące. Czemu mam je oglądać na ekranie, jeśli np. mam z nimi do czynienia na co dzień? Po to odpalam sobie serial, by zapomnieć o świecie.
Kolejna rzecz to scenariusz i reżyseria. Obejrzę nawet najbardziej banalny fabularnie film o ckliwym romansie, i pewnie skończę zasmarkana od płaczu, ale jeśli będzie on świetnie zrealizowany. Akurat w tym przypadku wątek Kriksusa i Naevii mnie nie porywa.
Zauważ też kolejną rzecz. Sama nie zaczynam krucjaty przeciwko homofobii (czy rasizmowi), ale odpowiadam na wpisy, które są obraźliwe w swojej treści.

Nie wmawiaj mi czegoś, czego nie ma. Równie dobrze ja mogę napisać, że pewnie dla ciebie wymarzoną wersją serialu było by: biały, o niebieskich oczach i blond włosach Spartakus i jego wodzowie, wszyscy o podobnej fizjonomii.

Nie wiem, co tam w życiu przeszedłeś, nie będę w ogóle wchodzić na ten temat. Ale nie generalizuj. Nawet jeśli kiedyś jakaś osoba homoseksualna ci podpadła, to nie znaczy, że wszyscy tacy są. Każdego trzeba oceniać jako jednostkę.

Kasiek_haz

Taka moja natura podchodzę do życia ogólnie bardzo serio nie kryję że przez moje doświadczenia o których nie będę tu pisał jak sama niżej podkreśliłaś ...bowiem nie jest to miejsce do tego typu dyskusji.
Ja przeżywam je całym sobą przenoszę się tam więc musi to być dla mnie wielce wiarygodne miejsce i nie chodzi mitu o realność /baśniowość lecz wiarygodność i możliwości rozwoju poszczególnych historii związanych z bohaterami ! Sugeruje zatem nie oglądać Spartacusa skoro masz dość smutów na co dzień a np odpalić Despered house Wifes ;) albo coś w ten deseń czy np Świętoszki z Bostonu - świetnie bawią są takie zdystansowane pierszoligowo dekapitują " Zdesperowane Gospodynie" - Andy Whitefield włożył zbyt dużo siebie i dopełnił zbyt dużej ofiary by traktować ten serial jak płytką tanią rozrywkę ....jak zwykły serial ..to coś więcej...

Nie wiem , Nie wnikam w twój gust (ja np uwielbiam Uwierz w ducha i Romeo and Juliet z Di Karpiem i Daniels.)
No tu się zgodzę później ten wątek koszmarnie sknocono robiąc z nimfy sefirydy ...xene.
No ok rozumiem przywilej światłego człowieka;)

To był taki żart ;) no może nie do końca wyszukany ;)

I muszę cię tu znów zaskoczyć ! O tuz historia Barki i tego chłopaka od gołębi była bardzo po ruszająca i piękna i szczerze przyznam że bardzo mnie ten wątek urzekł - i tego właśnie brakuje w relacji Nasir - Agron poświęcenia ..widocznego:] poświęcenia. Dlaczego jestem faszystą? - bo nie aprobuje czegoś co stoi z pierwotnym bazowym argumentem przeciw - pan pana zapłodnić nie może i dzieci ani ciągłości z tego niema Dlatego jest to sprzeczne .... z naturą To take Raczki i inne szumowiny jak Biedroń s0 takuego wc.P;.. tego nie zmienią.

ocenił(a) serial na 8
Norven

Święci z Bostonu to zajebongo film.Ubawiłam się na nim jak dziecko.

Po tym, jak poleciłeś mi Gotowe na wszystko przestałam czytać.

ocenił(a) serial na 10
Norven

"Andy Whitefield włożył zbyt dużo siebie i dopełnił zbyt dużej ofiary by traktować ten serial jak płytką tanią rozrywkę ....jak zwykły serial ..to coś więcej..."
Wiesz co, to chyba jest ten moment, w którym powinieneś zadzwonić do jakiegoś doktorka od chorób duszy czy innego umysłu.
Zapewniam Cię, że ten serial jest tylko i wyłącznie rozrywką, niczym więcej i niczym mniej.

Innymi słowy, skończ pisać elaboraty o życiu i rozterkach sercowych, na forum filmowym, bo to nie to miejsce na to i zajmij się czymkolwiek.

Ps. Jakoś tak nie mogę dopatrzyć się niczego poruszającego i pięknego w wątku Barki i Pietrosa. Jedyna poruszająca rzecz, to egzekucja jaką wykonał Spratacus na Gnejusie po samobójstwie Pietrosa.

ocenił(a) serial na 8
Bartes123_2

"Jedyna poruszająca rzecz, to egzekucja jaką wykonał Spratacus na Gnejusie po samobójstwie Pietrosa."
amen bracie!

Kasiek_haz

Do tego pomijając dramatyczną śmierć Barki i Pietrosa, mieli oni całkiem zwyczajny związek, ot jadali razem, mieli zwierzątka domowe, marzyli o wolności.. Barca nawet nie był taki *uduchowiony* bo nie wadziło mu zabicie dziecka. Czyli kolejne dorabianie ideologii. Prawdziwy dramat to miał Pietros z "następstwem" Barki, ale to ja podziękuję za takie Wielkie Przeżycia :)

Poza tym - czy ja kiedyś doczekam dnia, kiedy ludzie przestaną sobie wycierać gęby Andym? To był wspaniały człowiek, dobry aktor, który zasługuje na szacunek i dobre wspominanie (zdrowaśkę jak ktoś ma taką potrzebę). Ale co czytam, to jego imię widzę ZAWSZE w jakimś negatywnym w formie poście. I czy ja dobrze wyczytałam... że ofiarą Andy'go dla Spartacusa było... jego życie?.....

emo_waitress

Przykład ten był podany po to by szanowna koleżanka - zauważyła że nie jestem przeciwnikiem sielskiego życia ;) i żaden zemnie okrutnik i nikomu nie odmawiam praw do jego prywatnego szczęścia nawet jeśli będzie to akt dwojga mężczyzn czy kobiet (choć mnie osobiście to odpycha)
Skoro taka twoja wola dla mnie to była piękna historia delikatny człowiek uczył wpływał na "Bestie z Kartaginy" humanizował go by przypadki takie jak z zabiciem dziecka się już nie pojawiły w przyszłości...

Absolutnie źle mnie zrozumiałaś również uważam go za wspaniałego aktora który już na zawsze pozostanie dla mnie jedynym i prawdziwym Spartacusem (Liam mimo szczerych chęci niestety mu nie dorasta choć na swój sposób również dobrze oddaje tę postać ;)) i absolutnie nie było to w negatywnym kontekście - Dokładnie tak jego gra ...życie... i śmierć... dlaczego dla mnie to takie istotne ? Napisał bym ale wielce państwo z góry znów będzie się wtrącać że piszę , "elaboraty" :] więc tylko w przypadku jeśli będziesz chciała to na privie.