Ludzie rozumiem że niektórym podoba cię ta chała, w pełni rozumiem są gusta i guściki, nie mnie decydować co kto ma oglądać. Sam ten syf oglądam, ale właściwie ze względu jak nisko serial upadnie. Nie będę się rozwodził nad beznadziejnym scenariuszem czy dialogami prosto z pod budki z piwem.
Ale nie o tym chciałem napisać, a konkretnie to chciałem zaapelować aby ci wojujący fani którzy zachwycają się "historycznością" serialu, podniecają się jaki prawdziwy, jaki dopracowany itd. zapoznali się trochę z historią, i nie mówię o porównywaniu do innych filmów co zauważyłem zdarza się często, czy o Wiki, tylko o fachowej lekturze w postaci papieru. A zróbcie to dlatego bo wstyd sobie robicie, ten serial może w 10% ma cokolwiek wspólnego z prawdziwą historią i prawdziwymi realiami i to tylko w ogólnikach. Robicie sobie krzywdę wiążąc ten seria-lik z prawdziwą historią, i obciach powtarzając te głupoty dalej.
Mniej TV więcej książek.
Gratuluje lektury, jeszcze jakieś nieznane wcześniej historykom fakty masz, czy na tym twoja niewiedza internetowa się kończy.
A ta druga strona to jaka, Ściąga.pl czy Matura.pl, hehehehehe
A nie 70 gladiatorów, pomyliło mi się :). W każdym razie potwornie mało pamiętałem :P. Źródło to romanum.historicus.pl
Moje źródło, bo patrzę na nie i wyraźnie pisze 70 gladiatorów. A ty mi piszesz że się znów pomyliłem. No, ale żebym ci musiał tłumaczyć, co cytować.....
Cytować nie musisz, chyba że chcesz sobie poklikać na klawiaturze.
Ale najlepiej podaj tytuł książki, autora, stronę, będę w bibliotece w czwartek sam sprawdzę, może faktycznie wyszło coś nowszego co zaprzecza lekturze którą czytałem.
"Czytanie nie boli, a samodzielnie zdobyta wiedza przyswaja się łatwiej i na dłużej."
A teraz zgadnij kogo zacytowałem.
Rozumiem, że liczbę powstańców wziąłeś z du.py albo pożal się boże anonimowej strony internetowej, gdzie jeden leń skopiował od innego lenia informacje niewiadomego pochodzenia a ty je kopiujesz dalej.
Autora itd. podać mnie nie jesteś wstanie ponieważ żadnej lektury poważnej w rękach nie miałeś, więc ratujesz się cytując mnie i myślisz że mnie zagiąłeś. Dziecinne
Nie zawracaj mnie więcej głowy, idź schowaj koleżance piórnik, czy pociągaj ją za włosy, albo podaj jakieś konkrety. Jak ich nie masz to żegnam.
Też cię żegnamy, bo tak właśnie odpowiedziałeś gdy ktoś chciał od ciebie konkrety hipokryto.
"Ludzie rozumiem że niektórym podoba cię ta chała, w pełni rozumiem są gusta i guściki, nie mnie decydować co kto ma oglądać. Sam ten syf oglądam, ale właściwie ze względu jak nisko serial upadnie." - musisz mieć bardzo dużo czasu,skoro tak nim szastasz, że oglądasz chałę od wielu miesięcy i godzinami dyskutujesz o niej na forum. Ja podważam każde źródło, skąd wiesz, czy Spartakus w ogóle istniał? A może już wtedy wysoce rozwinięta cywilizacja rzymska umiała manipulować opinią publiczną i stworzyła parę "niezależnych źródeł", aby zniechęcić niewolników do rebelii, albo mieć co opowiadać dzieciom... Nie spinaj, to serial zrobiony dla pieniędzy, a nie ku chwale bohaterom, a to, że ktoś się zachwyca prostą rozrywką, to jego szczęście. Niedobrze jest pozwolić, aby wiedza odbierała przyjemność z życia i zastępowała ją goryczą.
Podważaj sobie co chcesz, nikt ci nie broni. Prawo grawitacji też możesz sobie podważać, dopóki coś ci na głowę nie spadnie, chyba że to też będzie wynikało z międzynarodowego spisku.
A jednak jest kilka osób które tematem się zainteresowały głębiej, a nie żeby tylko cycki oglądać. Więc jak nie jesteś jedną z nich to żegnam, to nie jest miejsce dla ciebie.
Nie rozumiem dziecko neo czemu każdemu starasz się wytknąć jakiś błąd w wiedzy, logice, myśleniu. Czyżbyś był naprawdę takim zakompleksionym (przepraszam innych forumowiczów) dupkiem, żeby swoje żale odreagowywać w sieci?
Masz racje od dzisiaj będę każdemu idiocie przytakiwał, przynajmniej będę miał święty spokój i nie będę musiał wysłuchiwać diagnozy psychologicznej od nastolatki po kursie z Popcornu.
Jeszcze jakieś mądrości, rady życiowe?
Proszę bardzo chłopczyku - rada na przyszłość: nie zakładaj z kim masz do czynienia, jeśli nie poznałeś osobiście, ponieważ możesz się na tym bardzo przejechać.
I następna: to, że podbudowujesz swoje zakompleksione (tak powtarzam się) ego w sieci, nie przyniesie Ci ulgi w życiu realnym. Luźna łydka - jak mawia mój chrześniak
Pozdrawiam - absolwentka psychologii:)
I rade o nie ocenianiu innych bez kontaktu osobistego, dostaje od dziewuszki która w pierwszym poście nazwała mnie dzieckiem, w drugim chłopczykiem heheheh
a to mnie wszyscy wmawiają hipokryzje. Uwielbiam pisać z takimi jak ty, zawsze można się pośmiać.
Pozdrawia - absolwent wszystkiego, doktor zakompleksienia, profesor hipokryzji.
Za poradę ile płace?
heheeeeeehheeeeeeeeeeeeeee
Przepraszam ale nie przestać się śmiać.
Puknij w stół a nożyce... uprzedzam mój ostatni wpis tutaj, nie chcę się bawić w gierki słowne z "trolem", nikomu to na dobre nie wyjdzie.
Nazywam Cię chłopczykiem i dzieckiem, ponieważ tylko młodociana osoba może wyżywać się w sieci w taki sposób jak ty (ach ta wiara w ludzi). Jeżeli nie masz konkretnego kontrargumentu wystarczy, że napiszesz, uwaga cytuję "Nie używaj pojęć których nie rozumiesz." " cały twój post jest bezsensu." obrażanie, wyzywanie, uważanie siebie za najmądrzejszą osobę na świecie - istny przykład rozpieszczonego trzynastolatka.
Mylisz się dziewuszko ponownie, jeżeli przyjrzysz się postom na które tak odpowiedziałem, zauważysz że moje odpowiedzi są w pełni uzasadnione, albo stosowaniem niewłaściwej terminologi, albo popełnianiem błędu logicznego poprzez osoby do mnie piszące.
Jak dzieciaczku nie widzisz tego mogę to rozpisać na dowolnym przykładzie jaki sobie wybierzesz z tego tematu.
W związku z tym twój argument o teorii mojego wieku, argumentu którego tak chętnie hipokrytycznie używasz również jest ... tadada... bez sensu.
"Pozdrawiam - absolwentka psychologii:)"
Uwielbiam, kiedy ludzie jako jeden ze swoich argumentów w dyskusji podają swój ukończony kierunek, zwłaszcza na forum internetowym :P
"Masz racje od dzisiaj będę każdemu idiocie przytakiwał, przynajmniej będę miał święty spokój i nie będę musiał wysłuchiwać diagnozy psychologicznej od nastolatki po kursie z Popcornu."
Wyprowadziłam chłopaka z błedu
Cytując jedną z moich ulubionych serialowych postaci: "If you got nothing constructive to say, that please man, shut the fuq up."
Matko jedyna, to nie jest serial historyczny tylko program czysto rozrywkowy, inspirowany wydarzeniami historycznymi. Nie spinaj się tak, bo naprawdę nie ma po co.
najlepsze jest to, że on tak już rok temu, podczas Zemsty, wpadał i swoje racje promował, jednocześnie wyzywając od debili ludzi, którzy Spartakusa oglądają
i moje pytanie, skoro serial mu się tak nie podoba i uważa jego widzów za pół mózgów, to czemu wciąż serial ogląda? :)
Nigdzie nie napisałem że serial jest historyczny i że tak go traktuje. W temacie wyraźnie zaznaczyłem że denerwuje mnie to że niektórzy w wyniku własnej ignorancji tak go traktują, a nie powinni. Więc cały twój post jest bezsensu.
Oczywiście nikt Cię nie będzie zmuszać do polubienia tego serialu, ale dlaczego odbierasz przyjemność z jego oglądania innym? Nigdzie nie jest napisane, że jest to serial historyczny opisujący prawdziwe wydarzenia, owszem fani wykopują różne opisy z historii, ale robią to raczej dla zabawy bo spekulacje na temat np. zakończenia serialu sprawiają im przyjemność i jest to dla nich jakaś forma rozrywki. Oglądając serial nikt nie musi być specem od historii Rzymu i nie musi czytać podręczników akademickich. Czy oglądając film psychologiczny studiujesz przed nim Freuda albo podręczniki z psychiatrii? Każdy swój rozum ma i jeśli ktoś uczy się historii z seriali lub filmów to już tylko świadczy o jego poziomie. Z drugiej zaś strony spójrz ile osób zainspirowana serialem zaczęła cokolwiek czytać na temat tamtych wydarzeń historycznych opierając się o różne środki przekazu. Oczywiście dla Ciebie jedynym słusznym źródłem są książki akademickie, ale weź pod uwagę że nie wszyscy mogą mieć do nich taki łatwy dostęp, tym bardziej że nie jesteś skory do pomocy i nie chcesz podać jakiegoś konkretnego tytułu, który oczywiście najdokładniej opisuje tamte wydarzenia.
Masz prawo do własnego zdania, ale reżyser czy scenarzysta mają również prawo do własnej wizji bohaterów, tym bardziej jeśli nie jest to serial historyczny a jedynie w niewielkim stopniu oparty o wydarzenia historyczne. Przeglądam dość często forum tego serialu i jakoś nie spotkałam się z opinią jednoznacznie wskazującą na to, że jej autor traktuje to jako jedyną słuszną prawdę historyczną a to, że opierając się na bardziej lub mniej wiarygodnych źródłach historycznych ludzie próbują sobie naszkicować dalszą fabułę serialu nie jest chyba niczym złym.
Powinnaś być tu stałym gościem. Piszesz do rzeczy i masz jedynego słusznego Króla w awatarze :D
(Psst, wiesz, że lemury nie mówią, w książkach pisali)
Ale w tych akademickich czy dla plebsu? Obiecuję, że będę częściej zaglądać ;)
Czy Ty nie pojmujesz, że głupi reżyser tworzy opowieść na bazie swojej nieznajomości historii. To niech pokolonie M jak Miłość lub Ojca Mateusza, nakręci własny serial. Ten serial obraża pamięć historycznego wodza. Spartacus był wielki, pokonał Rzym w 7 bitwach i poniósł klęskę, ale mimo tego został zapamiętany. Myślę, że nawet Marek Krassus Licyniusz, obrószył się nad tym, co zrobiono ze Spartacusem.
No i jeszcze zdążyłeś poznać reżysera i dojrzeć to, że jest głupcem. Szacun. Może wróć do książek, zarób trochę kasy i stwórz serial/film który będzie odpowiadał temu co było w historii. Skoro byle głupek to potrafi to ty chyba też?Nie wspominając o tym, że zrobisz to lepiej
Oczywiście, że chciałbym i umiałbym. Tylko gdzie mam pójść. Producenci wolą Waszą publiczność. Aby dużo seksu, aby było łatwo i przyjemnie i nie za drogo. Uwierz mi, gdybym przedstawił scenariusz serialu np."Ja Klaudiusz" i poprosił o finansowe wsparcie, jakie byłyby odpowiedzi? Za mało seksu, za mało krwi, i generalnie historia zbyt skomplikowana, Wspolczesny widz kocha prostotę, historię do przełknięcia, między hamburgerem i łykiem coli. Nie wierzysz mi, to prześledź forum, ich nie interesuje historia, ważne kto, mu dał dupy, albo jaką miał fryzurę w tym odcinku.
bo w życiu jest czas na bezmózgą rozrywkę i jest czas na kontemplowanie rzeczywistości, jest czas na Spartakusa, jest czas na Bergmana i filozoficzne eseje
prawdziwie inteligentna osoba nie boi się i umie, bez szwanku, czerpać radość z jednego i drugiego
Chciałbyś i umiałbyś? Umiałbyś? Śmiałe twierdzenie. Aroganckie. Utalentowany, zdolny, człowiek wielu talentów, a wykłóca się na filmwebie ;)
W wschodnich sztukach walki jest taka zasada: wylać morze krwi na treningu, to żaden wstyd, ale uronić kroplę krwi w prawdziwej walce, to hańba.
Jakie masz doświadczenie w tworzeniu scenariuszy filmowych choćby, żeby twierdzić, że nakręciłbyś coś lepszego? Skąd takie wysokie zdanie o swoich talentach? Nakręciłeś jakiś film? Szkoda po prostu, żeby tacy zdolni, utalentowani ludzie się marnowali...
Nie mam doświadczenia w branży filmowej. Ale wiem jedno, kręcisz kino sandałowe, to 100 baksów na stół i nie myślę o tysiącach, ale to wardych zielonych, milionach. Masz takie fundusze, to dopiero zaczyna się rozmowa. Jak masz, to rozpoczynamy o scenografii, żadne duperele z komputera, nie wystarczą, to ma być realistyczne. I zaczynają się koszty. Daj mi 300 twardych zielonych (czyli 300 milionów) a zrobię Ci serial, o jakim marzysz.
Bardzo ładne podsumowanie. Wiesz tak sobie nieraz myślę że jak by nakręcili, któregoś z gladiatorów spółkującego z piękną kobietą, podczas szlachtowania świń, a w tle by stał chór powtarzający ch.uj/ku.tas/du.pa to widownia dostała by spazmów z zachwytu.
Świetne, tarcza w tarczę Bracie. Gdyż to, Weterani legionów mianowali się Bracmi. Gdyby tam spółkował Spartacus, Gannnicus z Saxą, to byłoby okej. Ewentualnie, Agron z każdym chętnym pederastą, to też byłoby okej.:)) Cieszę się, że są normalni ludzie, którzy obserwując ten serial dostają przynajmniej zadyszki ze smiechu.
Nieraz też zdarz mnie się beczeć z rozpaczy, ale włączam sobie Rzym i jakoś mija. Jak ostatni zobaczyłem tego Sparakusowego Cezarka i porównałem go do Hindsa to prawie się poszczałem z beki.
A czy Ty dalej nie możesz zrozumieć, że to nie jest serial historyczny? Gdyby reżyser upierał się, że serial opisuje dawne dzieje i bohaterów można mu zarzucić ignorowanie historii, ale nigdzie nie jest napisane, że jest to serial historyczny, co Wy się tak upieracie nad tymi faktami historycznymi? Czepiajcie się takich rzeczy, np. na forum Rodziny Borgiów bo to jest serial biograficzny, który z założenia ma trzymać się historii a tak przecież do końca nie jest.
Może dla Ciebie Spartakus był wielkim wodzem a dla innych nie, to tak jak z naszym Piłsudskim, zresztą sam mawiał "Racja jest jak dupa, każdy ma swoją" więc chyba w kwestii Spartakusa nasze zdania pozostaną podzielone.
Dlaczego więc, wielki, wybitny reżyser nie nakręci filmu fantasy? Bo się nie sprzeda. Jednakże, jak się bierze na wokandę temat historyczny, to trzeba się przyłożyć. I powstają problemy. Bo historia nie jest czarno- biała, ale relatywnie szara. Tu nie ma miejsca dla bohaterów, ale dla zwykłych udzi, którzy, wierzyli w swoje wartości i niejednokrotnie dopuszczali się zbrodni, dla ich realizacji.
A skąd wiesz, że Spartakus był taki jakim go historia opisuje? Jego dzieje znamy tylko z opisów z jednej strony konfliktu, no chyba że istnieją jakieś zapiski jego współtowarzyszy. To nie jest studium psychologiczne postaci Spartakusa tylko serial akcji a jego twórca parał się już tematyką fantasy co mu zresztą całkiem nieźle wyszło. Gdyby był to serial biograficzny reżyser musiałby ściśle trzymać się faktów, jednak z uporem maniaka będę powtarzać to nie jest serial historyczny i jego twórcy mieli prawo do przedstawienia głównego bohatera jako dobrodusznego wojownika bo oni jego tak właśnie postrzegają. Goscinnego też będziesz się czepiać za to jak przedstawił Cezara? Przecież to też postać historyczna no i nie zapomnijmy o naszym Sienkiewiczu, jemu chyba baty też się należą.
dokładnie.
Mało tego bardzo dobrze, że twórcy nie trzymają się faktów historycznych tylko przedstawiają swoją wizję.
Z reszta to było tak dawno temu, że pewnie nie raz już przepisano tą historię po swojemu a to jest kolejna wizja twórców.
Wybacz, ale Spartacus broni się faktami. To nie jest jakaś fantasmagoria i iluzja niewolników. On realnie wygrał, niestety nie pamiętam liczby, ale ok 7 bitew z rzymskimi legionami. Należy mu się szacunek i prawda. Ale, pytanie jaka prawda? Komiksowa dla gimbusów? A może ta faktyczna. Niestety, serial ośmiesza Spartacusa, bo czyni z Niego plastikowego SuperMena, a ON realnie, żywy człowiek, potrafił upokorzyć wielką Republikę.
A takiemu Cezarowi nie należy się szacunek i prawda? To jest fikcja, równie dobrze możemy krytykować wszystkie filmy, w których nawiązano do postaci historycznych. To, że dla Ciebie Spartakus jest wielką postacią nie oznacza, że wszyscy musimy wynosić go na piedestał, zresztą pisałam o tym już wcześniej. Każdy ma prawo do własnego osądu tej postaci, poza tym w czym tak bardzo twórcy serialu urągają tej postaci? Bo nie pokazują go jako superbohatera i wielkiego wodza? Piszesz, że on realnie upokorzył Republikę Rzymu i w serialu też jest tak poniekąd pokazywany. Przecież w niemal każdym odcinku daje srogie baty rzymskim legionistom ucierając nosa wielkiej armii potężnego Imperium. To, że twórcy nie podają czegoś jak na tacy nie oznacza, że tego nie ma. Czy ludziom trzeba pokazywać wszystko dosłownie? Chyba jesteś na tyle inteligentny, że nie potrzebujesz dosłownych komunikatów : "Oto teraz wielki Spartakus będzie upokarzał Rzym" i bach scena jak rozbija rzymską armię. Mniemam, że jesteś mądrym człowiekiem i swój rozum masz i potrafisz czytać między wierszami.
Wybacz, ale chyba nie zrozumiałaś mojego wpisu, biorę winę na siebie.Gajusz Juliusz Cezar był już chwalony za życia, nota bene sam pisał swoje pamiętniki z kampanii Galijskiej. Jego bitwa pod Alezją, to majstersztyk militarny. Podwójne oblężenie i tylko jedno zwycięstwo. Ale Spartacus, mimo że osobiście nie jestem orędnownikiem Jego buntu, to jednak postać znamienita, Lubię starożytny Rzym, ale jestem świadom prostego faktu, że Rzym zbudował swoją potęgę na zgliszczach wspaniałych kultur i wspaniałych idei.
Widzisz dlatego patrzysz na ten serial tak krytycznym okiem bo się znasz, dla nas laików jest to czysta rozrywka. W pewnym sensie rozumiem Ciebie, bo ja jak oglądam seriale medyczne też się denerwowałam, że bzdury pokazują, ale szkoda zdrowia więc warto wyluzować. Rzadko kiedy zdarza się film czy serial, który dokładnie odzwierciedla dawne czasy, zawsze wkradnie się gdzieś wizja twórców niekoniecznie zgodna z tą widza.
Tak na marginesie tak jak Ty interesujesz się Rzymem ja interesuję się Egiptem i nic mnie tak nie wkurzało jak bzdury powielane przez nauczycieli w szkołach, co jest chyba większym złem niż serial niekoniecznie zgodny z prawdą. Pozdrawiam.