Witam, chciałem się podzielić opinią o serialu po ponownym obejrzeniu go po n-latach :)
Pamiętam jak będąc dziecięciem siadało się w weekendowe poranki przed TV i oglądało z
zapartym tchem przygody "Ścianołaza" na Polsacie, którego imieniem nazwałem moją ulubioną
zabawkę :) Jakiś czas temu natknąłem się przypadkiem na intro tegoż serialu i tchnięty
wspomnieniami powróciłem do serialu lat dziecięcych. Oto opinia dorosłego już faceta o Spider-
Manie:
Fabuła serii 1 - 4 znakomita (choć może dla fanów komiksowego pajęczaka zbytnio
przekształcona w stosunku do wydarzeń z komiksów), trzymająca w akcji i napięciu (szczególnie
2 seria z wątkami neogeniki), seria 5 niestety mocno obniżyła loty,słabe wątki główne a
najciekawsze zostały niedokończone, ostatnia bitwa pająka zbyt łatwa jak na jej epickość
zapowiadana już od 3 sezonu. Kreacja wątków bardzo dobra, podobać się może przeplatanie się
wątków różnych bohaterów i przede wszystkim wrogów. Oglądając serial dziś bawiłem się
równie dobrze jak naście lat temu
Końcowa ocena serialu to zasłużone 8/10 :)
A co do przeciwników Spideya to moja topka prezentuje się tak:
Miejsce 3: Jaszczur - za dzieciaka było mi żal dr Connorsa i życzyłem mu żeby w końcu wyleczył
się stąd moja sympatia do niego a teraz pozostał sentyment
Miejsce 2: Morbius - za młodu budził strach, dziś podoba się fajnie przeprowadzony wątek
Miejsce 1: Venom - bo Venom i tyle, nic więcej dodawać nie trzeba :)
Ja pamiętam ten serial kiedy leciał na Fox Kids a potem na Jetix, oglądało się to z zapartym tchem. Sezon 1-4 trzymają poziom, moim zdaniem tak powinno pisać się fabułę seriali animowanych w dzisiejszych czasach. Sezon 5 trochę słabszy ale dalej na pewnym niezmiennym poziomie. Moja ocena 9/10. Szkoda że skończył się wielką niewiadomą (chodzi mi o ostatni odcinek kiedy po wygranej bitwie Spidey i Madamme Web udają się na poszukiwania MJ)
Mój Top Wrogów Spideya:
1. Venom/Carnage
2. Electro
3. Craven
4. Spider Carnage