W mrocznym świecie szpiegów Sam Fisher jest obiektem plotek i legendą. Wciągnięty z powrotem do akcji, musi pomóc nowej rekrutce rozpracować globalny spisek.
Czy grałem w tę grę? Nie. Czy czytałem książki? Nie. Czy podobała mi się ta fabuła, postacie i styl animacji? TAK! Ta wersja Sama Fishera, którą widzę po raz pierwszy, jest mega postacią i cieszę się, że to obejrzałem.
Pierwsze 5 minut pierwszego odcinka ma cokolwiek wspólnego ze Splinter Cell, reszta to słaby "serial szpiegowski" Szkoda, bo Sam Fisher i spółka to bardzo dobre tło dla szpiegowskiej intrygi