Squid Game: Sezon 3 Squid Game sezon 3, odcinek 2
odcinek Squid Game (2021-2025)

Squid Game | Gwiaździsta noc

The Starry Night 1h
7,8 595  ocen
7,8 10 1 595
Squid Game
powrót do forum s3e2

Czy tylko mnie strasznie wkur…ia, zachowanie tych durni? Mają komplet kluczy, to stoją przed drzwiami i skaczą jak małpy na sznurku i pieprzą jakieś kocopoły i wydają z siebie te irytujące jęki, zamiast jak najszybciej uciekać i się ratować. Kur…wa, żaden normalny człowiek by się tak nie zachowywał. Te koreańskie zachowania i te ich gowniane podskoki i jęki w najmniej odpowiednim momencie doprowadzają mnie do szału. Nie wiem czy scenarzyści robią z nich idiotów, czy oni tak na prawdę się tak zachowują. A scena z matką i z synem jedna z najgorszych jaką można wymyślić. Druga mimoza z dzieckiem stoi przy otwartych drzwiach zamiast uciekać!!! Nosz kur…wa mać. Jedyny plus, że syn zginął, bo był tak okrutna ofermą, że oglądanie go było męczarnią i jednym wielkim wkur…wem.

Slepy100

Tak, to juz ewidentnie zapowiedz konca, brak pomysłu i logiki

Slepy100

Akcja z urodzeniem dziecka tez bez sensu. Kobieta pare minut po urodzeniu normalnie lazi. A dziecko w co sie zalatwialo? Kto je karmił jak matka umarla? Slabizna. Ale zmeczylam csly sezon w wieczor i mam z glowy

haniaw

A "maklowicza" mogli dac na kwadrat i zepchnac, daremnie rostrzygneli smierc

ocenił(a) serial na 8
haniaw

Mnie bardziej rozwaliła jedna rzecz-wiem, że w 2 sezonie miała zawinięty brzuch i wydawal się mniejszy, ale nagle zrobił się dwa razy większy, to wyglądało jakby z 6 miesiąca przeskoczyła na 9,

ocenił(a) serial na 10
corvin13

Dokładnie. Na początku 2 sezonu miała płaski brzuch.

haniaw

Załatwiało się w to, w co ją owinęli i widocznie nikomu nie śmierdziało XD Noworodki w pierwszych 2 dobach często nie muszą jeść (ale karmić trzeba), więc z tym karmieniem to nie problem, ale za to pierwszy poród w 2 minuty po odejściu wód, to typowa filmowa fikcja. Takie porody są niezwykle rzadkie heh. Po urodzeniu dziecka jeszcze jest jeden etap, który pomijają w filmach, ale mniejsza o to. Podobało mi się natomiast, że wyjątkowo nie zignorowano istnienia pępowiny.
Za to jak ona ładnie śmigała mimo złamanej nogi XD
Ogólnie rozczarowujący sezon jak dla mnie. Pierwsza połowa bardzo fajnie, za to finałowe odcinki chyba na szybko dokręcali, żeby coś wypuścić. Bez finezji i polotu, tylko ekspresowe wypychanie większości uczestników w przepaść.

Slepy100

Ten serial, skończył się na pierwszym sezonie, który także nie był jakiś dobry, jedynie poprawny. Ludzie oceniają wysoko, przez pryzmat odcinka z kulkami, bo był naprawdę ostrym wyciskaczem łez i to nie przez 5 minut jak te tandetne gówna z USA, tylko cały odcinek był emocjonalnym rollercoasterem.  Przy okazji, podczas gry kuleczkami, tam grało jeszcze małżeństwo, wyobraźcie sobie, gdyby oni jeszcze dostali czas antenowy. 
Drugi sezon to żart dla mało-lotnych intelektualnie ludzi. Dlaczego? ponieważ formuła serialu się wyczerpała. Postacie w drugim sezonie to poziom pisarstwa, nie wiem...typowo netfliksowy, czyli muszą coś reprezentować(ideologię, "silną niezależną płeć" i tego typu feministyczne bzdety a ludzie to łykają bo takie seriale to przeważnie ich jedyne źródło wiedzy)bo same w sobie aktorsko, nie mają nic ciekawego do zaoferowania, a ich historie są nudne a nie frapujące. Klasyczny przykład, braku warsztatu pisarskiego. 
Osoby które nie reprezentują czegoś, są także słabo napisane, włącznie z głównym bohaterem, który grał o wiele lepiej w pierwszym sezonie. Dziadek i ta dezerterka z Korei(Sae-byeok Kang)też grali o niebo lepiej niż "aktorzy"z kolejnych sezonów. Kolejne sezony to kolejne postacie które pamiętam ale wystarczy zmienić kadr i już o nich zapominam, totalnie przeciwieństwo pierwszego sezonu(zwłaszcza głównej kadry).

Solaris_fw

Pierwszy sezon był fajny ale reszta tragedia

Neta228

Suplement: skończyłem cały trzeci sezon. Jedynie gdzie przez chwilę był klimat to ta "skakanka" reszta to śmietnik. Zakończenie??? finał na tych wieżach i zdrady oraz zmienianie stron, były w porządku. Końcówka z 456 i jego wybór, to oczywiście DNO. 
Zacznijmy może od tego, że główny bohater w trzecim sezonie, to jeszcze większe gówno niż w drugim. On praktycznie już nie istnieje, ani aktorsko ani pod względem scenariusza. On po prostu jest i stoi jak widły w gnoju. 
Z nudów, zacząłem sprzątać mieszkanie, ostatni raz takie coś zrobiłem, gdy oglądałem ostatni sezon Gry o Tron oraz Problem trzech ciał(tutaj już po 10 minutach pierwszego odcinka, bo on niema nic wspólnego z książkami). Wracając do tematu, nie było komu grać ani w drugim a tym bardziej w trzecim sezonie, ciekawych backstory postaci praktycznie BRAK. To były jakieś papierowe stereotypy "wysrane" przez grafomanów a nie postacie z krwi i kości. 
Motywacje ludzi, włącznie z 456 to był popis żenady, płaski jak naleśnik. 
Pomijam takie charaktery jak fanatyczka religijna lub "biznesmen" o którym przez 13 odcinków dowiedziałem się jedynie tyle, że ma największy dług...coś poza tym? nie...ojciec dziecka i zabicie tego...tranzystora(nie musiał go zabijać i tak by przeszedł), to był popis scenarzystów jak nie pisać skryptu, logika w tym drugim odcinku wyfrunęła przez okno, razem z rozumem każdej osoby która przyczyniła się do a-logicznej motywacji ojca dziecka. BAJKI, BAJĘDY, GŁUPOTY I A-LOGIKA, tak można nazwać sezony powyżej pierwszego. Przypominam że matka dziecka, także nikogo nie zabiła a jakoś przeszła...i tego typu debilizmy...w pierwszym sezonie takie coś by nie przeszło. 
Aha, w pierwszym sezonie, zasady gry były bardziej szczegółowe i roszczeniowe. Przy skakance, gdy zaczęli zabijać się nawzajem a strażnicy po prostu stali, poczułem ogromną żenadę. Druga sprawa, podczas zabawy w chowanego, zasady znów nie były do końca sprecyzowane...a to była esencja tego serialu. Chodzi o klucze, zamykanie za sobą drzwi, bo jednak na końcu można było, ale nikt wcześniej tego nie robił. Ogólnie straszne braki w konsekwencji zasad wymyślanych gier, raz coś można a raz nie, raz reguły są inne, żeby potem zmienić je o 180stopni. Ciężko się to ogląda. 

Slepy100

Mnie najbardziej rozśmieszyło, jak w czasie porodu babka mówi do tej trans kobiety, która pilnowała drzwi, żeby potrzymała rodzącą za rękę. Tak, dokładnie to jest teraz najważniejsze, a nie to, ze zaraz może tu wbić zgraja z nożem i nas powyrzynać xd

derczi_7

Tak samo absurdem jest odejście wód i urodzenie dziecka w 10 minut od tego bez wcześniejszych skurczy. Hit, nie wiem czy te filmy nie mają żadnego nadzoru merytorycznego?

ocenił(a) serial na 8
Slepy100

Z tymi kluczami to identycznie pomyślałem. Możesz ocalić życie to wykorzystujesz natychmiast szansę a nie świętujesz, gadasz głupoty, itp.

ocenił(a) serial na 9
Slepy100

Sezon pełen absurdów… wszyscy mają chore córki, urodzenie dziecka w 10min, znajdujesz wyjście to zamiast uciekać stoisz i gadasz, stoisz w drzwiach tyłem do korytarza gdzie biega zgraja ludzi z nożami, ale najlepsze było gdy normalnie ktoś wchodząc po schodach nagle łamie noge xD przewijałam to badziewie już by miec z glowy