netflix jak to netflix, ostatni odcinek otwiera tak ogromną ilość wątków które w przyszłości pozwolą monetyzować franczyznę że aż robi się niedobrze (tak tak wiem, "oficjalnie" nie będzie 4 sezonu), w siedzibie netflixa chyba licytowali się kto zdoła więcej otworzyć więcej niedokończonych wątków w 60 minutowym odcinku
kolejny dobry serial zaraz po narcos i domu z papieru który został sprowadzony do roli maszynki do robienia pieniędzy, hrrr tfu w netflixa, śmieciowa korporacja która z przyzwoitego widowiska zamieni przyjemną fabułę w gówno
i nie jest problemem że większość umiera czy źli wygrywają bo chociażby berlińskie psy czy 4blocks potrafiły podobne wątki kończyć w dobrym smaku, netflix nie zna umiaru