Stamtąd
powrót do forum 2 sezonu

Oglądając ten serial mam wrażenie ciągłych dejavu. Wygląda na to, że scenarzysta obejrzał sobie kilka seriali w podobnej tematyce i kopiował pomysły jeden za drugim lepiąc z tego swojego serialowego frankensteina. Główne inspiracje to oczywiście Lost, ponadto Under the dome i kilka innych. Poziom oryginalności bliski zeru. W serialu nie było dosłownie ani jednej sceny, która by mia jakoś zapadła w pamięć czy zaimponowała pomysłowością. Oczywiście młodzi widzowie będą zadowoleni bo pewnie nie znają starszych seriali.