miniserial Oglądaj odcinki według kolejnośc. Ten serial opowiada jedną historię we wszystkich odcinkach. Oglądanie po kolei ma duże znaczenie dla zachowania ciągłości fabuły i śledzenia wszystkich wątków.
miniserial

Stan gry

State of Play
2003
1h
7,8 863  oceny
7,8 10 1 863
Serial odsłania złożone, często przerażające powiązania pomiędzy polityką i wielkim biznesem. Kiedy Sonia Baker, młoda, pracująca jako badacz dla parlamentu brytyjskiego... Zobacz pełny opis

Ten serial nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Stan gry

produkcja

nagrody

Serial odsłania złożone, często przerażające powiązania pomiędzy polityką i wielkim biznesem. Kiedy Sonia Baker, młoda, pracująca jako badacz dla parlamentu brytyjskiego kobieta, zostaje zamordowana, podejrzenia padają na jej przełożonego - Stephena Collinsa, szefa frakcji lewicowej. Prasa szukając sensacji zaczyna badać związek, którySerial odsłania złożone, często przerażające powiązania pomiędzy polityką i wielkim biznesem. Kiedy Sonia Baker, młoda, pracująca jako badacz dla parlamentu brytyjskiego kobieta, zostaje zamordowana, podejrzenia padają na jej przełożonego - Stephena Collinsa, szefa frakcji lewicowej. Prasa szukając sensacji zaczyna badać związek, który łączył polityka z zamordowaną. Jednym z zaangażowanych w sprawę dziennikarzy jest reporter Heralda, Cal McCaffrey. Podejmuje się on zadania niechętnie, ponieważ w przeszłości przewodził kampanii wyborczej Collinsa. Jego nastawienie do sprawy zmienia się w chwili, gdy koleżanka z pracy, Della, odkrywa zaskakujące połączenie pomiędzy śmiercią Sonii, a morderstwem czarnoskórego nastolatka, Kevina Stagga.

studio
British Broadcasting Corporation (BBC) / Endor Productions (współudział)
tytuł oryg.
State of Play
inne tytuły
Michaelowi Kitchenowi zaproponowano początkowo rolę Billa Nighy'ego.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Podobne seriale?

ocenił(a) serial na 9

Ktos poleci cos ciekawego w tym klimacie? Tylko blagam, nie piszcie, że "Broadchurch", szukam czegoś mniej znanego! :)

wielowatkowy, zaskakujacy, bez wielkich nazwisk ale bardzo dobrzy aktorzy, prawdziwe postaci, prawdziwe emocje, zaskakujace zakonczenie. Wersja kinowa, amerykanska z Rusellem Crowe nie umywa sie

mogli w ogóle moze o 4 wyswietlac zwlaszcza ze w filmie jest tyle scen brfutalknych i erotycznych (ironia) po cholere to puszczaja
skoro i tak malo kto obejży a to naprawde interesujący serial.

McAvoy to bardzo zdolny aktor, ale to nie on gra w tym serialu pierwsze skrzypce.
Okładka powinna być zbiorowa (bo właściwie głównym bohaterem jest zespół dziennikarzy) albo sam Simm z Morrissey'em (bo w ogół nich toczy się cała akcja).
Jeszcze Nighy'a mogę znieść bo zagrał w tym serialu naprawdę świetnie.
Rozumiem,...

więcej

Czy ma sens oglądanie serialu gdy ktoś widział już film z 2009 roku z Russelem Crowe?