Star Trek: Nieznane nowe światy
Star Trek: Strange New Worlds
2022 - 2027
Jakoś ostatnio dla mnie za dużo gadania. Nic nie nie dzieje, cały ten odcinek to gadanie na białym tle na przemian z gadaniem na czarnym tle i jakoś irytują mnie te postacie.
Wolałabym akcje, ciekawy wątek, a nie jęczenie i bezsensowne dyskusje.
Ale to tylko moje wrażenie z ostatniego czasu.
Nadal brak strange new worlds w Strange New Worlds. Nie licząc tych "Krakowian". :D Pomimo tego i pomimo, że odcinek 5. skupia się na załodze jest to do tej pory najlepszy odcinek. Powrót starego dobrego Spoka owocuje masą zabawnych momentów, tak jak i pomysł fabularny z "naprawą" Spoka po wypadku. Może trochę...
Ja nie wiem jak ten serial może mieć ocenę wyższą od Discovery.
Ogólna fabuła w 1 sezonie po prostu nie istnieje ciągnie na poprzednich serialach a same historyjki z odcinka na odcinek są coraz słabsze.
Ten serial nie zaciekawił mnie niczym. Co drugi użytkownik filmweba napisałby na kolanie ciekawsze...
Doczekałem się, podróżujemy po innych światach. Szkoda tylko, że ta CYWILIZACJA, to kilkoro mieszkańców, kilkoro żołnierzy i król. Ja pier.. nawet nikogo nie ucharakteryzowali. Wszędzie leży śnieg, pada śnieg (wirtualny), ale ubrania czyste. Trzymają ich w klatkach na mrozie, głowy gołe, ubrania wystarczające najwyżej...
więcej
Odcinek 3 sezonu 2 Strange new World to jakaś żenada. Przeniesienie akcji do naszej rzeczywistości, brak większość głównych postaci, żadnych kosmitów, bitew kosmicznych, innych planet i wszystkiego czego można oczekiwać od odcinka ST.
Dużo tu scen nie wnoszących nic do serialu. Sama intryga bardziej przypomina jakieś...
Ok, znowu to zrobili. Gdy seria przenosi się w czasie do współczesności to ja zaczynam ziewać. Najwięcej uroku miała podróż starej ekipy Kirka w celu zabrania wielorybów, choć fabularnie naciągana. Pozostałe tego typu akcje to przeważnie nieporozumienie. Tak też jest w tym przypadku. Alternatywny Kirk, który urodził...
więcejWizualnie wygląda dobrze, CGI na przyzwoitym poziomie, podkład dźwiękowy ujdzie. Natomiast gra aktorska, dialogi i żarty drętwe, na poziomie ośmioklasisty. Gdyby to było kino nieme to dałbym spokojnie 9, a z uwagi na brak pomysłów zostaje tylko 5. A szkoda.
Od lat 90 każdorazowo gdy wprowadza się do świata ST nową postać poświęcając się jej kilka minut wiadomo że zginie. Zaskoczcie mnie ja w Grze o tron i zabijcie kogoś z podstawki (oczywiście bez postaci kultowych)
Same jakieś takie buce, wiecznie naburmuszone, zapłakane, oni chyba nawet nie mrugają XD. Grają tam jakby robili to za karę, a dialogi to na 100% pisze im tam AI i te żarty.. matko boska!! Obejrzałem s03e01 i daję już sobie spokój, to nie jest star trek, to nie jest warte oglądania w żadnym wypadku.
Pierwszy sezon jak dla mnie porażka. Jedynie ostatnie odcinki trzymają jakiś poziom i dają nadzieję że coś z tym serialem ruszy.
No i oglądam drugi sezon i... Oglądam coś zupełnie innego. Coś co naprawdę przypomina serial jako prequel oryginału oraz dobre czasy ze starym Picardem.
W końcu odcinki trzymają poziom....
Odcinek mroczny, sięgający dna.
Są dzis najemnicy, którzy boją sie spać, są ludzie, którzy boją się zasypiać.
Zrozumny jedno - teraźniejszość, świat jest nasz i jak o to zawalcz....ym....y tak bę dzie trwać.
Chcę żyć. Nie dane mi to bo przywar mam mnóstwo. Postaram się.
... _ ...
Nie wiem jak to opisać :)
Drażni mnie przejście ze Star Treak do Star Treak gdzie "pier**lą, gadają, pokazują cos co wyjasnić w 2s można.
Zrobili z tego serialu serial dla mam, poetów, myślicieli.
Ten odcinek poruszył mnie diametralnie i więcej takich widzieć nie chcę :(
W ogóle takiego Star Treka nie chce...
