Wszystkim osobom święcie wierzącym w prawdziwość tego serialu polecam aby się skonfrontowaly z dokumentem Ancient Aliens Debunked ktory krok po kroku opierając się o PRAWDZIWE źródła historyczne i wiarygodne teorie demaskuje wszystkie para-normalne teorie z tej serii
film niestety w języku angielskim ale jesty calkowicie niekomercyjnym projektem i moze byc rozpowszechniany nieodplatnie pośród Internautów
https://www.youtube.com/watch?v=j9w-i5oZqaQ
a tu jest strona internetowa tej produkcji
http://ancientaliensdebunked.com/
Tak wiec i owszem- zdarzają sie w medycynie zwroty o 180 stopni. Często wymagają wieloletnich badań i potwierdzeń ale się zdarzają. Nie ma też podstaw twierdzić ze w innych naukach tak się nie dzieje ale w chwili obecnej jestem maksymalnie sceptyczna co do teorii przedstawionych w AA.
Chodziło mi raczej o naturę badań. Nie twierdzę by w medycynie nie dokonywały się zwroty o 180 stopni, wydaje mi się jednak, że celność wyników zależy od przebadania reakcji możliwie największej liczby organizmow z wyszczególnieniem poszczególnych komórek, które mogłoby reagować na badaną substancję. Ponieważ jest taka różnorodność organizmów trudno badaniami dowieść wszystkich mozliwych następstw. Tak to widzę i tym tłumaczę sobie wielkość rubryk z działaniami niepożądanymi :). W historii sprawa jest o tyle skomplikowana, że badania opiera się na wcześniej wysnutych teoriach, które mogą okazać się zupełnie błędne. Z autopsji wiem jak to wygląda. Muzea pełne są nie opisanych eksponatów, których przeznaczenia można się tylko domyślić lub wymyślić. I niestety żadne laboratoryjne badania nie są wstanie pomóc.
Co do tych dinozaurów i osoby, która taką teorię wysnuła... cóż ja mówiąc o szalonych wyznawcach mam na myśl ludzi, którzy swoje teorie wyprowadzają od choćby najmniejszych luk w przyjętych założeniach, pominięciach, przemilczeniach, wątpliwościach z zachowaniem prawdopodobieństwa. Gdyby ktoś twierdził, że np. widział hobbita i nawet rozmawiał z Bilbem to przecież nikt normalny nie zastanawiał by się nawet przez chwilę nad prawdziwością takiego zdarzenia tylko nad kondycją psychiczną głoszącej coś takiego osoby. Z teoriami z AA sprawa jest nieco inna. Można być sceptycznym, można kompletnie nie dawać im wiary, nie sposób jednak zupełnie im zaprzeczyć gdyż tak jak nie ma dowodów na ich potwierdzenie tak nie ma na obalenie. To tylko hipotezy w jednym jak i drugim przypadku. Niektóre wprost absurdalne, niektóre zastanawiające. Moim zdaniem seria ta mogła się skończyć na jednym sezonie, bo im dalej tym i wiecej powtórzeń i niedorzeczności łatwych do wychwycenia dla kogoś kto interesuje się historią.
Cadavera, czytając wszystkie twoje posty, skłoniłbym się bardziej w Twoim przypadku o "zwrot o 360 stopni". W serialu nikt nie stawia tez, tylko przedstawia hipotezy, alternatywne możliwości powstania czegokolwiek w temacie. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu że milczenie jest złotem. Po cóż się odzywać i rozwiać wszelkie wątpliwości że jest się idiotą... Mam nadzieje że po tej medycynie będziesz raczej zwijać tylko i wyłącznie bandaże...
Cadavera, szczerze mówiąc nie uważam że serial skupiający się na udowodnieniu mylności innemu serialowi jest w jakikolwiek sposób wartościowy, z prostej przyczyny, tak jak twórcy ancient aliens skupiają się na udowodnieniu że obcy byli kiedyś na ziemi, tak i ancient aliens debunked skupia się na tym żeby obalić te tezy, a prawda zawsze jest gdzieś pośrodku.
Ale nie o tym chciałem napisać, tylko że bardzo podziwiam (bez ironii!) twój zapał i twoje odpowiedzi :)
Glowna osoba z tego programu jest z Szwajcarii i tutaj w wywiadzie wyjasnia dlaczego powsatal ten program:
https://www.youtube.com/watch?v=ULy5Jaqm4nI
Cadavera
bla bla bla, jest pani Przeciwnikiem serialu i stara sie Pani w każdej wypowiedzi umiejszyć wiarygodności, bo nie ma dowodów?
Troja to też miałbyć wymysł do czasu aż ją odkryli,
-a co z wyspą wielkanocną?
- a co ze śladami że piramida "cheopsa" była zalana podczas potopu(10tyś lat temu)
- cheopsa? archeolog namalowal jego imie farbą ze zlą literką bo wtedy nie wiedziano ze inaczej sie pisze cheopsa.. to nie jego piramida,
a co z MATEMATYKą z liczbami PI , liczbą pierwszą , piramida "cheopsa" ma idealne liczby,
Powiem w prost,
kto nie chce nie uwierzy, dopóki nie zobaczy, tylko mam jedno pytanie, nie dowod,
skoro wszechświat liczy miliony,miliardy lat, planet jak ziemia , układów słonecznych jest mnóstwo,
TO JAK BARDZO TRZEBA BYĆ PYSZNYM żeby uważąć się za jedyne życie w kosmosie?
1900r. nie było z technologi nic., 2017, internet,drony,tablety,rakiety,wszyskto, ile potrzeba było czasu? 100 lat. wszechświat ma miliardy, to nie dowód, to przemyślenia, ale prawdą jest że nie znamy oceanow głebi, nie znamy kosmosu, nie znamy swojej histori.
Oczywiście, że UFO są faktem i to najbardziej racjonalne podejście, było wiele porwań przez UFO nie żadnych hipnoz ani sugestii czy autosugrstii i takie są fakty. (Podobnie jak reinkarnacja i duchy są oczywistym i niezaprzeczalnym faktem). I tylko takie jest wyjaśnienie.
Przypadki i zbiegi okoliczności istnieją. To podstawowy błąd ludzki szukać we wszystkim przyczyny i jakichś prawidłowości. Ludzki umysł ma tendencje doszukiwania się np. znanych kształtów w przypadkowych wzorach. Tak powstał mit w którym formacja skał na marsie była uznana za ludzki portret stworzony przez obcych.
Bo wszystko musi mieć swoją prawidłowość i przyczynę. Głupi uważa inaczej. Podobnie jak duchy i reinkarnacja są faktem. Matematyka jest idealną kombinacją struktury.
Oczywiście, że w starożytności ziemię odwiedzali kosmici. Ale tylko przekazywali technologiczne sposoby, min. Arkę Przymierza. Ludzie starożytni byli zgodni, że to bogowie im dali to. Czyli obcy i tyle w temacie.
z szacunkiem do CIEBIE ale C.I.A. i NORAD uchyliła juz troche dokumentów w tej sprawie,natomiast oprócz tego proponuje ażebys rozszerzyła swoja wyobrażnie,poniewaz jest bardzo duzo dowodów na istnienie obcych,i kto miał by w tym interes? USA ażeby kogo straszyc ROSJE ?...mozesz pisac co chcesz,ale jak jest naprawde w tym temacie to wiem ja, i sporo wie DENIKEN bo jego wyobrażnia wykroczyła wiele lat wczesniej o pare kroków na przód- tak w duzym skrócie.Przyznaje sie,ze wersje DENIKENA w dużym stopniu pomogły mnie uzmysłowić pewne fakty i nasunęły mnie pewne rozwiazania w kwestii obcych cywilizacji.JAK ja napisze swoje wnioski i rozważania w tej kwestii,to moze być rewelacja.Pisz co uważasz.pozdrawiam.
jest jedyny wyjatek w tej sprawie tutaj ; jesli jesteś pracownikiem GOOGLA i piszesz świadomie,podnosząc zainteresowanie portalem - to rozumiem to ,ale to co piszesz to oznacza że albo nie masz wyobrazni,albo piszesz świadomie androny,podnosząc frekwencje na portalu,ale lepiej zredaguj te kwestie,bo na odległośc czuc kiczem.
ciekawe jakie są 'źródła' tych informacji CIA i NORAD. Zapewne ,ujawnione' przez osoby trzecie wątpliwej reputacji.
Do dokumentu, o którym mowa, pochodzę z rezerwą. Niektóre ich teorie są całkiem ciekawe, niektóre wręcz absurdalne. Jednocześnie zastanawia mnie egoistyczna natura człowieka, który dyktuje mu, że w nieskończonym granicami wszechświecie istnieje tylko jeden, wyjątkowy układ słoneczny posiadający planetę zamieszkiwaną przez inteligentne gatunki. Szary, prosty obywatel nie ma na to żadnych dowodów, poza tym, co dyktuje mu nauka, i to samo dzieje się w drugą stronę. Jakie są dowody na to, że Ziemia jest tutaj wyjątkiem? Zamykanie się w przeświadczeniu, że już wszystko tak naprawdę wiemy i nie istnieje nic, co mogłoby nas zaskoczyć, a już zwłaszcza "paranormalnego", jest niesamowitym dowodem na to jak małą wyobraźnię posiada istota ludzka. Jeszcze wcale nie tak dawno temu uważano, że atom jest najmniejszą cząstką, dopóki nie okazało się, że kryje w sobie więcej. W prawdziwość teorii programów typu "starożytni kosmici" można podchodzić z rezerwą, to całkiem zrozumiałe, ale właśnie z takich teorii i rozgrzebywania patykiem ogniska rodzą się często jakieś ziarnka prawdopodobieństwa, a nawet faktu. Kluczem jest tutaj zachowanie otwartego umysłu i nie odrzucanie wszystkiego, co nie zgadza się z naszymi poglądami. O świecie wiemy jeszcze, tak naprawdę, bardzo mało..
Podobno to jakiś chrześcijański fanatyk obala te mity,sam jednocześnie wierząc w największy mit,jaki istnieje w ludzkich głowach :)
różnica jest taka, że on wierzy w księgę sprzed 2000 lat ponoć napisaną pod natchnieniem Ducha św, a nie w książki napisane 40 lat temu w usa dla hajsu ;P
Hieroglify,pismo klinowe,obrazy z Nazca itp itd były wcześniej niż biblia i nie pisano ich dla hajsu w USA. A oni z tego programu nie odrzucają biblii w przeciwieństwie do fanatyków religijnych,tylko uważają, że postacie takie jak Jezus, Bóg itd to były postacie z cywilizacji bardziej zaawansowanej technologicznie,tylko ludzie ówcześni,nie potrafiąc tego wytłumaczyć,opisywali to jako magię,cuda. I tyle.
I gdzie tam masz jakieś konkrety, bo to same nadinterpretacje. Hieroglify to pismo - nie rysunki 1:1 więc pudło.
Pismo klinowe równie dobrze może mówić o czymś innym, a obrazy z Nazca to nie dowód na istnienie kosmitów tylko dowód na to, że rysujący je zrobili je umyślnie by było widać je z góry
A ja ci mówię im szybciej pojmiesz, że naukowym faktem jest, że duchy, kryptydy, paranormalia są faktem i istnieją naprawdę a lajki dostałeś od idiotów tym lepiej dla ciebie.
Bardzo polecam książkę "Misja" Michel Desmarquet. Tam jest sama prawda - o nas, naszym świecie i technologii "obcych", chociaż, że jest bodajże 7 ras kosmitów którzy wyglądają jak my, mają takie same dna. - https://youtu.be/cBkDh8ThJ10
A tutaj link do człowieka który do tej pory ma kontakt z obcymi istotami ale już ich nie dokumentuje zdjęciami czy filmami ze względu na wiek. Analizowano te materiały setki zdjęć i nagrań wideo, głosowych wydawanych przez statki, próbek metali które mu przekazali, nie stwierdzono manipulacji - są prawdziwe a photoshop jeszcze wtedy nie istniał. Ten człowiek to Billy Meier... - https://youtu.be/RNdFi7uA-XA