Serial dla bardzo wąskiego grona osób wychowanych w Polsce lat 90tych i reszty świata z końca lat 80 tych. Intryga z początku sztampowa pod koniec potrafi zrobić z mózgu koktajl. Szkoda że aktorska część trąci bardzo niskim budżetem i mocno wyróżnia się wobec reszty retro animacji, ale patrząc na to jakie założenia...

DC rip off, postacie praktycznie 1:1 z DC. Podoba mi się sposób w jaki to zostało nakręcone . Ogólnie mi się serial podoba chociaż nie jest to nic specjalnego. Czerstwy humor (niekiedy śmieszny) , akcja w stylu kung fury

Jak ktoś chce, niech obejrzy. Jak nie, nie. Nie traci

Serial zrobiony na lata 80/90 jak na niskobudżetowke i robione przez gościa który robił krótkometrażówki serial jest spoko muzyka na plus wstawki animowane akcje kończące niczym z Mortal Kombat trochę tu czuć klimat Watchmenow wiadomo gra aktorska nie powala ale tak jak mówię nie ma co oczekiwać cudów za niską kasę...

Dawno czegoś takiego nie widziałem. No fajne bezspoilerowo.

No właśnie chciał mieć swojego Peacemaker ale moim zdaniem nie wyszło to za dobrze.

JW. Wymieszać Kung Fury z Watchmen plus nieznośnie słaby żart.