PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=750359}
8,3 286 499
ocen
8,3 10 1 286499
7,3 36
ocen krytyków
Stranger Things
powrót do forum serialu Stranger Things

na 99% powstanie kolejny sezon, netfix narazie nie potwierdza, ale Matthew Modine w wywiadzie przyznał że najprawdopodobiej będzie kolejny sezon - zwłaszcza że zbiera dobre recenzje

papae11

Ja już czekam :-)

papae11

papae11 a Ty rzeczywiście oglądasz to wszystko od początku do końca a gry całe przechodzisz? 25000 to całkiem dobry wynik.

ocenił(a) serial na 3
papae11

oby nie. nie mam czasu na kolejne 8 h durnoty

ocenił(a) serial na 9
zatracony

nie mogłeś przestać oglądać po pierwszym odcinku?

ocenił(a) serial na 7
paulina_mks

Na 99% nie obejrzał do końca nawet pierwszego odcinka.Ja obejrzałem cały sezon i po dłuższej refleksji obniżyłem ocenę z 9 na 7 ;) Głównie za kilka rozwiązań ,które dla mnie były zbyt naiwne.

ocenił(a) serial na 10
keirametz

Naiwne? Dziwny zarzut dla serialu o dzieciakach. Zresztą które to rozwązania miałyby być naiwne? O ile w takim sci-fi w ogóle można mówić o naiwnych (zwłaszcza w sci-fi nawiązującym do tych z lat 80tych, kiedy na pęczki powstawało bzdurnych, w których o logike, czy racjonalność nikt się nie martwił) rozwiązaniach.

ocenił(a) serial na 7
trukomholek

Nie chcę walić spoilerami ale były momenty gdzie się krzywiłem.Po prostu nie lubię gdy scenarzyści chodzą na skróty.Poza tym serial nawiązuje głównie do Goonies i Super8,a nie scifi lat 80tych jako całości.Kino Sf w tamtym czasie było już po Gwiezdnych Wojnach,a zwłaszcza po Obcym,który przeorał fantastykę dość gruntownie.

ocenił(a) serial na 10
keirametz

Nope, zły trop. Jeśli brać pod uwagę ,,ogółem", to serial nawiązuje do książek Stefana Kinga i starych ekranizjacji, jak- ,,To", czy ,,Łowca snów". Zresztą, mówiłem do czego nawiązuje w kontekście wcześniejszego komentarza i jego zarzutu, a nie ogólnie.

ocenił(a) serial na 9
trukomholek

I do "Carrie" jeśli chodzi o moce "11"

ocenił(a) serial na 8
bitzgrzyt1

Raczej "Podpalaczka" z tym całym wychowywaniem w laboratorium i badaniach na studentach ^^

ocenił(a) serial na 9
Exody

być może, nie znam tytułu jeszcze. Ty piszesz o eksperymentach w labo a ja o telekinezie itp. mocach bohaterki jak się wqrwi:) Autorzy mogli sugerować się oboma tytułami. pzdr.

ocenił(a) serial na 10
bitzgrzyt1

"Podpalaczka" i ogólny klimat książek Kinga, a historia w dużej mierze jak w "Opiekunach" Koontza

ocenił(a) serial na 10
trukomholek

ja jestem póki co w trakcie oglądania, ale też mi to bardziej prozę Kinga przypomina, niż cokolwiek innego. "Podpalaczka" nasuwa się na myśl sama przez się, a sama banda dzieciaków próbujących wszystko poskładać do kupy u Kinga przewija się w niejednej książce i opowiadaniach( "To", Łowca snów", "Stand by me"). Nawet taka kraina cieni jest u niego wspomniana i w jakimś opowiadaniu i nieco szerzej w książce "przebudzenie". Jako fanka Kinga mogę być już nieco przewrażliwiona i doszukiwać się nawiązań, ale być może twórcy też są przesiąknięci jego dziełami i nieco zaczerpnęli z tej twórczości, wymieszali, dodali trochę od siebie, dorzucili klimat lat 80 i powstało coś genialnego. Nie pamiętam kiedy ostatnio jakikolwiek serial by mi się aż tak podobał. Dla mnie strzał w 10

jk121

Scena kiedy idą po torach, w jednym z sezonów jest wzięta żywcem właśnie ze Stand by me.

forek23

Czy każda scena w każdym filmie będzie nazywana "wziętą żywcem ze Stand by me" tylko dlatego, że... idą po torach? Bez przesady! To, że jakiś "kultowy" (dla mnie nudny) film pokazał jakąś scenę to nie znaczy, że ją sobie zarezerwował i każde jej użycie będzie zerżnięciem. Jakby się tak dopatrywać to każdy film jest kopią 100 innych.

Piterek83

Nie wiem czy zauważyłeś ale ten serial nawiązuje do kina lat 80'.
Plakaty, postacie, imiona, muzyka, nawet tytułowy napis jest puszczeniem oczka w stronę widzów. To chyba oczywiste, że nie w każdym współczesnym filmie są celowe nawiązania.

Tutaj to moim zdaniem było celowe, a to, że gdzieś indziej jest pokazana podobna scena to może być zbieg okoliczności.

forek23

A to przepraszam, myślałem, że to było na zasadzie "buuu zerżnęli od klasyka" ;) Jezeli chodzi o celowe odwołanie, puszczenie oczka - całkiem prawdopodobne.

ocenił(a) serial na 9
Piterek83

Kolego trafiłeś w sedno. Mnie też rozwala jak wszędzie doszukuje się nawiązań do wcześniejszych filmów/książek etc. sugerując jakoby scenarzyści do nich nawiązywali.

keirametz

A w których momentach scenarzyści szli na skróty? Obejrzałem wszystkie odcinki i nie widzę tam ani jednego nonsensu, ale może coś mi umyka.

Piterek83

Zapomniałem dodać, że jedyna bzdura jaką znalazłem to Nancy strzelająca 9 razy z 6 strzałowego rewolweru :D

ocenił(a) serial na 8
Piterek83

Ja bym powiedział że większą bzdurą jest żywe dziecko po blisko tygodniu (albo i nawet całym) bez jedzenia i picia w środowisku o wysokim zakwaszeniu.

Bohnart

Hmm masz rację, ale teoretycznie można kombinować, że jadł jakieś grzybki i pił wodę z mchu czy coś :P

ocenił(a) serial na 7
trukomholek

Serial oceniam na 7/10, rewelacji nie ma... Ale zeby dac 10/10 ? Nie czaje.

ocenił(a) serial na 10
Qddi

ale co mnie to obchodzi? xd

ocenił(a) serial na 8
keirametz

Może będę w mniejszości, ale zgadzam się z Tobą keirametz. Już samo intro (notabene genialne intro!) mówi "to będzie -sajfaj- stylizowany na lata osiemdziesiąte". Jeśli nie lubisz takiego kina (potworów, scen, w których próbuje się go zabić wnukami lub dzieciaków rozwiązujących zagadkę innego wymiaru na telefonie z nauczycielem od biologii to ten serial również nie jest dla Ciebie. Nie posłuchałem, obejrzałem, doceniam, ale nie padam na kolana.

w_piec_zdan

Zagadka innego wymiaru została rozwiązana osobiście. Przez telefon tłumaczył im jak zbudować zbiornik izolacyjny/basen. Nie mieszajmy faktów ;)

ocenił(a) serial na 10
w_piec_zdan

Przecież to nie jest teoria tego nauczyciela, tylko naukowa (i nie on jest jej autorem) którą przedstawił tym dzieciakom.

zatracony

ale przecież nikt ci nie każe tego oglądać. Inni będą szczęśliwi, ciebie to nie musi obchodzić.

ocenił(a) serial na 1
zatracony

Racja, to jest serial dla dzieci a tu ich nie brakuje

zatracony

I kolejny troll internetowy....Ludzie powinno się was blokować. Po pierwsze na bank nie obejrzałeś całości

ocenił(a) serial na 3
hantos

No widzisz na szczęście nie można. Można natomiast poddać krytyce film ogólnie "uznany" za coś wyjątkowego, jeśli takie nie jest.
P.S. zawsze oglądam całość

ocenił(a) serial na 7
zatracony

a "Klan" widziałeś?

ocenił(a) serial na 9
zatracony

A kto Ci każe to oglądać?

ocenił(a) serial na 7
zatracony

będzie 2 sezon. przygotuj się! ;-))))

ocenił(a) serial na 8
papae11

Tylko o czym ten drugi sezon? O tych robakach, które na końcu wypadają Willowi z gęby do zlewu?

ocenił(a) serial na 9
barry1500

Te robaki / ślimaki to chyba wystarczający powód? Mnie jeszcze zastanawia skąd szeryf dowiedział się gdzie ma jedzenie podstawiac i komu. Waffles sugerują el...

sylvious

Ale po co drugi sezon? Historia została zakończona w ośmiu odcinkach. Nie ma sensu tego ciągnąć dalej. Te ostatnie sceny typu "on jednak żyje" to po prostu zagranie typowe dla filmów lat 80, 90. Co innego gdyby poszli drogą "Fargo" czy "True Detective" i osadzili fabułę gdzie indziej z innymi aktorami.

Sugetzu

Tyle, że historia nie została zakończona, nie wiemy co stało się z Eleven, z kim i dokąd pojechał Hop i po co zostawił wafla pośrodku lasu, co właściwie dzieje się z Willem. A El nawet nie dowiedziała się, że ma matkę... Cały wątek tajnej organizacji był bardzo spłycony, dostawaliśmy jedynie pojedyncze sceny, wspomnienia. No i raczej nie przestała istnieć, coś musi się w niej dalej dziać.

elfka77

Nie wszystko musisz dostać na tacy. Niektóre rzeczy zostają po prostu niedopowiedziane, czyli masz się tego domyślić. Eleven poświęciła się i umarła/zdematerializowała się - to chyba jasne, więc sensownie to jest definitywny koniec tej postaci. Ostatnie sceny z Hopem i Willem to puszczanie oczka do widza, bo takie sceny "wait, it's not dead... it's alive!" to symbol filmów z tego gatunku z lat 80-tych, gdzie w 90% przypadkach nigdy nie było happy endu. To żadna furtka dla sequela, po prostu element kanonu. To samo z tajną organizacją, tu nigdy nie chodziło o nią, tylko o wątek dzieciaków i potwora. Tajna organizacja to tylko tło. Mamy wiedzieć, że ona jest. Jest eliminacja nie jest i nigdy nie była żadnym zadaniem.

Z tego jednak co słyszę, to możliwe że dostaniemy następny sezon. Serial bije rekordy popularności na Netflixie, więc to nieuniknione, jednak nadal stoję murem za pomysłem, który wykorzystują "Fargo" czy "True Detective" - inna obsada, inna lokacja, podobny wątek.

Sugetzu

Zobaczymy. To w sumie też byłoby ciekawe, tak jak mówisz - tzn. inna obsada, inny wątek. Myślę, że twórcy daliby radę wymyślić rzeczywiście coś nowego w podobnym klimacie. Aczkolwiek zarówno w "Fargo" jak i w "Detektywie" drugie sezony były gorsze od tego pierwszego. Nie chodzi o to, że były złe (gdyż oglądało się je naprawdę dobrze), aczkolwiek pierwsze sezony tych seriali były przeeecudowne (zwłaszcza "Detektyw"...). Może użycie tej samej obsady będzie trochę jak odgrzewany kotlet, ale mogłabym wydać naprawdę wiele swoich oszczędności, żeby tylko jeszcze raz zobaczyć Matthew w roli Rusta. Lub też Millie w roli Eleven. Na cokolwiek twórcy się zdecydują (nową lub starą obsadę), myślę, że będzie warto.

ocenił(a) serial na 9
Sugetzu

kino lat 80-tych to pewne niedopowiedzenia. Słusznie piszesz, że organizacja MKUltra (CIA) nie ma znaczenia (przynajmniej nie w tym sezonie). To samo dotyczy rodziców Nancy, wątku miłosnego wokół trójkąta Steve/Nancy/Byers... Widz wrzucony jest w sam środek historii by na końcu dowiedzieć się, że nie ma happy endu... Tak powstawała seria "Koszmaru z ul. Wiązów", do której tutaj jest tyle odwołań... Robiono tak by dać sobie furtkę w razie sukcesu kasowego do kręcenia pozostałych części - tak było w ''Piątku 13", "Halloween", "Powrót Żywych Trupów" i całej serii kina kasowego klasy B. Tutaj Netflix wg. mnie idzie tym samym marketingowym szlakiem. Ale furtek jest wiele - jak choćby wspomniany ślimak, jajo, jakie po drugiej stronie spotkał Hopper z matką Willa, a które stwór oblizywał (?!) w wizji 11... Nic nie wiemy co stało się z Barbarą (swoją drogą odwołanie do serii "Obcego"), naukowcem z pierwszych minut 1 odc., w co może zmieniać się Will, który na łóżku szpitalnym pierwsze, co zauważył to rozcięta ręka brata... Ale pamiętajmy - seria z Freddym Krugerem to seria filmów, nie serial... tutaj raczej bracia Duffin będą puszczać oko do widza wiele razy rozwijając poszczególne wątki. Patrząc na to, jak konstruują pojedyncze odcinki sądzę, że wątki, jakie są otwarte zostaną zamknięte. Co jak co, ale odcinki serii są nasycone treścią. Nie ma tutaj wodolejstwa, rozlazłej fabuły dla kolejnego odcinka jak w "Klanie". Jestem pełen optymizmu bo historycznie epoka sprzed 35 lat została odtworzona całkiem wiernie. Co więcej - schematyczność postaci została zachowana jak w kinie z tamtych lat, a jednocześnie było kilka zaskoczeń. Nie sądzę, by przeniesiono w 2 sezonie nas w inne miejsce - Freddy Kruger zawsze wracał do tych samych postaci, tak powstawała lokalna mitologia przedmieść amerykańskich, z psychopatami jak Mike Myers (ciekawa zbieżność imion i nazwisk z gł. bohaterami), wspomniany Freddy, Leatherface, Jason (których pierwowzorami byli Ted Bundy czy Charles Manson). Oni zawsze wracali do tych samych miejsc, albo inaczej - oni byli/są częścią tych właśnie miejsc. Ok rozpisałem się bo jest co analizować:)

ocenił(a) serial na 10
Cephei

Twoje spostrzeżenia i pozostałych powyżej dowodzą, że tego typu historie mają potencjał. Można spodziewać się kontynuacji, lecz z inną historią i bohaterami. Ten serial przywodzi na myśl jedno z opowiadań z całego zbioru jednego pisarza, chociażby np. Stephena Kinga. Znany z tego, że pisze horrory, dreszczowce, a zwłaszcza tu mowa o okresie lat 80 XX w., kiedy to - można ująć - wypluwał z siebie opowiadania, które zawierano w większych zbiorach, antologiach. W każdym pojedynczym opowiadaniu była jakaś historia, w której ciąg wydarzeń oraz faktów powodował niesamowite rzeczy (jak w serialu), ale te opowiadania nie były ze sobą powiązane fabularnie. Jedynie co je łączyło to "niewiarygodne, ale prawdziwe". Wcale się nie zdziwię jak drugi sezon Dziwnych Rzeczy - bo tak to można przetłumaczyć - będzie z inną historią. Co sezon, nowa historia, bo przecież dziwnych rzeczy jest tak wiele, że niemożliwe jest ich zliczenie :)
W tych klimatach polecam książkę (serial, film nie oddają klimatu grozy i ciągłego napięcia) "Stukostrachy" Kinga.

ocenił(a) serial na 10
lisowskiSKILLisek

Serial ma być jak seria o HP - bohaterowie dorastają... walczą ze złem... ale ono dalej gdzieś tam siedzi.

ocenił(a) serial na 10
Sugetzu

A jednak Sequel będzie ;)

goope12345

Dla kasy...

ocenił(a) serial na 10
Sugetzu

Może i dla kasy, ale efektem ubocznym będzie na pewno zadowolenie wielu fanów, w tym i mnie. :)

ocenił(a) serial na 10
Sugetzu

zgadzam się. serial był super, a niedopowiedzenia na końcu to idealne zakończenie horrorów. Drugi sezon może go tylko zepsuć, bo nie wierzę, ze udałoby im się dwa razy coś tak genialnego stworzyć.

ocenił(a) serial na 8
jk121

Sequele mają tą niepodważalną zaletę że można je ignorować. Teoretycznie BreakingBad też mógł by się skończyć na pierwszym sezonie i by to była zamknięta historia.

Pożyjemy, zobaczymy. Nie mamy nic do stracenia.

ocenił(a) serial na 10
Bohnart

Zgadza się, ale Breaking Bad nie podobało i się aż tak, żeby bać się iż drugi sezon zepsuje opowieść :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones