...ale niestety obejrzałam go po Dark i Stranger Things niczym już mnie nie zaskoczył. To jak zaskakujący był Dark, jak scenariusz szokował, jak ukazano temat podróży w czasie, jest nie do pobicia. I tam, dzieci już nie wracają do rodziców, to nie jest "horror" o zabarwieniu przygodowo-familijnym a czymś takim jest dla mnie ST., zwłaszcza w porównaniu z Dark.
Stranger Things ukazuje lata 80te, to ma być podróż w przeszłość, pewnie dla Amerykanów jest, ja słabo czułam atmosferę tamtych lat. Dodając do tego liczne błędy i niedociągnięcia ekipy , tak ważne jak dobór muzyki, sprzętu - wszystko wyszczególnione na stronie serialu, na FilmWebie - to kiepsko się postarali. Serio tak ciężko sprawdzić datę produkcji danego modelu broni czy anteny i porównać z czasem w fabule? No jak na taki hit to słabo to wypada, za dużo tych błędów.
Na plus, dawno nie widziana przeze mnie Winona <3 i ogólnie dobry poziom gry aktorskiej.
Przepraszam ale moim zdaniem wiele by wyjaśniło, gdyby przy ocenie filmu podawano przedział wiekowy ;) Bez urazy.