Ostatnie minuty odcinka, Jonathan i Nancy są w lesie. Ona znajduje dziwną jamę w drzewie, woła Johnatana, lecz ten nie odpowiada, a ona mimo to włazi tam jak skończona idiotka :D No co złego może się stać? Albo Nancy jest super odważna albo super głupia... Mimo tego, że całą historię łapię jak głupi, bo takie tematy w filmach i serialach jarają mnie bardzo, nie czaję czemu scenarzyści dopuścili się takiej głupoty. We wcześniejszych odcinkach nie zwróciłem uwagi na nic podobnego, przede mną 3 ostatnie i mam nadzieję, że taka akcja się już nie powtórzy...
Może chciała się wykazać, jaka to jest odważna ;) Dla mnie ta cała Nancy w ogóle była meg sucha :D
Nastki może i jakieś tak. A te dzieciaki, ta genialna paczka małych fanów koimiksów? Zwróciliście na nie uwagę? Mają przemyślenia godne dorosłych, ba, nawet i lepsze od niejednego Kowalskiego. Znajdźcie mi w realnym świecie tak inteligentne dziecko, które potrafi tak rozumować i rozmawiać. Mimo, że serial genialny to takich przejawów głupoty wyłapałam już kilka. Darłam się do Winony by otworzyła tą pieprzoną trumnę ale nie chciała słuchać. Brak słów. :X
w tamtych latach takie właśnie dzieci były ;)
odbierały świat troszkę szerzej niż ekranik telefonu
Z trumną to ja miałam to samo :D A jeśli chodzi o dzieciaki, to fajnie jest podpuszczony wątek Dungeons & Dragons - chłopcy inspirowali się grą i wykorzystywali rozwiązania z rpg'a w prawdziwym świecie, a nie od dziś wiadomo, że dzieciaki są bardziej kreatywne od dorosłych. Ale też może na to inaczej patrzę, bo przegrałam swoje godziny w D&D i czułam się, jakby twórcy puszczali do mnie oczko ^^
ja myślałem że wrócą wnocy na cmentarz i zajrzą do trumny, ale nic takiego się nie stało ;) co do sceny z Nancy i dziurą w drzewie to dokładnie to samo pomyślałem. Już po wciągnięciu jelenia uciekłaby gdzie pieprz rośnie.
Ta scena została rewelacyjnie przemyślana. Uśpiono czujność widza, który czekał w napięciu na zastrzelenie rannego zwierzaka.
Jeżeli podobna scena nie występowała w żadnym filmie fantastyczno-przygodowym z lat 80, to możliwe, że została zaczerpnięta z gry Until Dawn (skąd inąd bardzo dobrej i fabularnie działającej na podobnej zasadzie powielania cliche horrorów z nastolatkami w rolach głównych).
No weszła z ciekawości. Sama bym weszła. Mnie zastanawia bardziej, czemu matka Willa nie powiedziała szeryfowi o tym, że rzekome ciało jej syna nie ma znamienia. Lepiej było biegać po mieście, wydzierać się i wmawiać sobie, że się jest wariatką.
Przypatrz się dobrze tej scenie. Ona pyta osobę prowadzącą "sekcję" o to znamię, nie widzimy co się potem dzieje czyli nie wiemy czy to ciało miało owe znamię. Potem gdy ona wybiega z tego budynku to krzyczy że to nie jest jej syn i nie podaje konkretów przecież.
Ja jebie.. chyba logiczne, że jak się zapytała o znamię, żeby mieć pewność czy to syn czy nie, a później wybiega i krzyczy, że to nie jest jej syn, to znamienia nie było !!
I też nie rozumiem dlaczego o tym nie powiedziała.. jest troszkę niuansów, do których się można przyczepić, ale ogólnie filmik gitara :)
No właśnie mogło tak być, że znamię jednak było. I wtedy to logiczne, że nikomu o tym nie powiedziała. A krzyki, że to nie jest jej syn opierała jedynie na własnych przekonaniach
A mnie zastanawiało czemu nie zwrócili uwagi że ciało nie ma charakterystycznych blizn po sekcji zwłok.
Ona widziała jakieś dziwne, nawet upiorne stworzenie, które on sfotografował i razem je tropią. Są sami w nocy w ciemnym lesie. Jego brat funkcjonuje jako martwy, jej przyjaciółka zaginęła (w sumie że matka przyjaciółki nie świruje to też dziwne). Uzbrojeni w kij i broń palną. Coś chyba jest jednak na rzeczy. Jak na mój gust mniej ciekawości a więcej strachu by nie zaszkodziło.
No tak, ale jakbyśmy szli tym tokiem myślenia, to tak naprawdę nie powinna w ogóle wychodzić z domu:)
Skoro miała tajemnice, to tym bardziej sama by chciała się dowiedzieć co i jak. Wydaje mi się tylko, że zapomnieli o granicach. Ciemny las, nikt nic nie wie, idzie z kimś i nagle porzuca towarzysza. Niech już nawet będzie taką "twardzielką", jak ją tam nazwali, ale trzeźwa ocena sytuacji u tak - podobno - inteligentnej dziewczyny nie popsułaby jej reputacji.
W sumie wszystko jedno, bo tam co chwile były takie sytuacje. Chłopak zaginął, a nawet zginął, a rodzice kolegów nic sobie nie robią i dzieciaki notorycznie biegają same po nocy. Ogólnie mnie to nie razi, taki serial.
Ogólnie cieszyłem się z tego powodu, nie zrozum mnie źle ale strasznie mnie irytowała jej osoba i gra w tym serialu. Zresztą w filmach gra podobnie. Chyba ona jest na samym dole jeżeli chodzi o grę, No1 oczywiście mistrzowska gra Winona Ryder która została zapomniana przez Hollywood. Nawet te charyzmatyczne dzieciaki lepiej wypadały niż ona.....
przecież Winona gra wszystko za bardzo ekspresyjnie, strasznie to razi. każda jej reakcja jest przesadzona i koloryzowana do granic przyzwoitości.
Spoiler! Zacznijmy od tego, że najgłupszy wybór to podjęła w ostatniej scenie z nią finałowego odcinka ;)
Mówisz , że jarają cię takie tematy , to może polecił byś mi jakieś podobne seriale na równie wysokim poziemie . Ktokolwiek kto to czyta i zna coś bardzo dobrego i tak samo wciągającego jak Stranger Things i oczywiście z tej samej półki , proszę o info.
Jako, że Utopię skończyłem parę dni przed oglądaniem Stranger Things, zauważyłem sporo bliźniaczych wątków. Choćby motyw córki, na której ojciec przeprowadzał eksperymenty czy tajemnicza organizacja ścigająca wrogów idei. Nie wiem, czy to przypadek, czy może jakaś większa inspiracja, ale wydaje mi się to godne zaznaczenia.
Z serialami to ciężko :D prędzej filmy i książki :P Interstellar, Prometeusz... może coś takiego. Chociaż ja więcej czytam niż oglądam :)
Interstellar ! Super ! Prometeusz dobry choc czegos mi tam zabrakło . Możesz podrzucić tytuly dobrych książek w takim razie . Ja Ci polecę z książek - Rainer Erlner- Mięso a z filmów stary i świetny Ukryty Wymiar
Tytułami rzucał nie będę, ale jeśli nie czytałeś Stephena Kinga to na pewno u niego znajdziesz coś w podobnych klimatach :)
Byl kiedys jeszcze taki serial Awake , z Isacksem super klimat i, świetne kino ale niestety skasowany po pierwszym sezonie.
A jesteś już po klasykach typu Twin Peaks czy Z Archiwum X ?
Bo to najbardziej przypomina mi te klimaty...
Supernatural też jest niezłe ale to już zupełnie inny rodzaj ...
Tak oczywiście , z tym ze oglądałem to w dzieciństwie . Mialem sie niedawno zabierać za Archiwum X 10 ale obejrzałem pierwszy odcinek i jakos mnie nie wciagnelo , w sumie niewiem czemu
Dla mnie nowy sezon X-Files całkiem zacny. Aż się zawiodłem, że tylko kilka odcinków liczy i nie wiadomo czy powstanie kolejny :(
Kolejny powstanie. Ale zgadzam się z mateuszem. Te nowe 6-odcinkowe Archiwum X słabiutkie.