Pierwszy odcinek opowiada historię mężczyzny który trafia do opustoszałego miasteczka. Im dłużej po nim krąży tym mocniej utwierdza się w przekonaniu że jest tam całkowicie sam co z czasem zaczyna go wręcz przyprawiać o obłęd.
Już wtedy przewidziano cumratów skazanej pary Panów O. i TN Sendeckiego, zob. The Twilight Zone S4, E4 - He's Alive!
Pouczający, groteskowy moralitet o fizycznej projekcji wewnętrznego negatywizmu (hipochondrii, sadyzmu, narcyzmu, chciwości) w formie niemalże horrorowej. Dla mnie głównym przesłaniem tego odcinka jest to, że nie ma fałszywego uśmiechu, który mógłby ukryć wewnętrzną deprawację. Przynajmniej w omawianym odcinku.
Serial "Strefa (Z)mroku" wyświetlany w Polsce w drugiej połowie lat 80, miał swój pierwowzór w postaci serialu "Twilight Zone" z lat 59-64 autorstwa Roda Serlinga.
Osobiście uważam późniejszy serię z lat 80 za bardziej udaną, ale pierwowzór ma parę perełek, których nie można przegapić, polecam:
006. Escape...
Dziś zauważyłem, szukając innych filmów, na francuskim Amazonie sezon 1 Twilight Zone na Blu-Ray z polską ścieżką dźwiękową.
Tak, to nie pomyłka. Francuzi bardziej dbają o nas niż rodzimi producenci.
Jedyne co mnie niepokoi, to iż zamiast zdjęcia tego pudełka jest inne zdjęcie,
jakiegoś Henryka Góreckiego. To jakiś...
Pamietam ten serial z dziecinstwa, byl emitowany w TV.
Czy ktos wie, czy mozna dostać polska wersje ?
Są niesamowite! Od dziecka uwielbiam, mogę oglądać i oglądać. Klimat panujący w tych filmach, dziwne zjawiska, co za pomysły, co za wykonanie, muzyka, wszystko to tworzy całość, która urzekła mnie dawno temu... i wciąż jestem pod wielkim urokiem! :)))
Ciężko tą serię oceniać w skali 10 punktowej właściwie od niej wszystko się zaczęło ... ta pierwotna z przełomu lat 50 i 60ych jest najlepsza ... Już kilka razy oglądnąłem całość i chyba znów sięgnę po pierwszy odcinek - bo od czegoś trzeba zacząć :)
Szkoda tylko, że nasza telewizja tego typu perełek praktycznie nie...
zasłużony statek matka skutecznie zapładniający komórki mózgowe dzieci, które w następnym pokoleniu równie skutecznie kolonizowały całą tkankę kultury masowej: jakimś mieczem świetlnym, jakimś rekinem, hotelem, małpami, deloreanem, terminatorem, autostopowiczem, agentką scully, agentem mulderem, i tak dalej i tak...
Maszyny, które mają wspomnienia? Wplata się im do głów sztuczną pamięć? Osoba, która nie wie kim jest? Toż to wykapany Philip Dick.