Niestety mi nie przypadł do gustu. Liczyłam na fajne intrygi, pełne zwroty akcji ale jakoś to wszystko idzie tak wolno, że nie doknczylam 1 sezonu. Może kiedyś wrócę
Na IMDB Sukcesja ma wśród gatunków "Comedy". Do tej pory bardzo mało to zauważałem, ale ten odcinek mnie kilkukrotnie rozbawił. Może miałem dobry humor i pierwszy raz patrzyłem bardziej z tej satyrycznej, a nie dramatycznej perspektywy, a może jest w tym odcinku coś wyjątkowego. Ktoś miał podobne odczucia?
Daje 3.8 i to na wyrost a to ma wogóle śmieszyć? Jaki jest to gatunek filmowy aktorzy drewno fabuła brak, wątek główny jest?
Czy to może kontynuacja Biura słynnego kameralnego kiczu
Tak prymitywny serial , że aż boli ego . Absurd goni absurd, nie wiem o czym pisać, bo tego jest za dużo. Można to zamknąć w 1 sezonie i w 2-ch pokojach. Miliarderzy ?
Identyczne seriale pod względem targetu, dla nastolatków. Postaci są dziecinnie głupie w swoich zachowaniach, niestabilne, serial jest przerysowany.
Mimo to, jeśli tylko przebrniesz przez rzekę g... jaka wylewa się z ekranu w pierwszym sezonie, to dalej ogląda się całkiem ciekawie.
Nigdy nie zrozumiem tego że ten serial jest nazywany fenomenem czy też najlepszym serialem w telewizji, nie podzielam oczywiście tego zdania. Serial w ogóle nie jest w moim guście, oglądałam go tylko i wyłącznie dlatego żeby zobaczyć skąd te zachwyty i co najważniejsze żeby wyrobić sobie własne zdanie o tym serialu....
więcejDałem się namówić żonie i nie żałuję. Bardzo dobry serial, ale czy najlepszy w historii? Nie wiem, kwestia gustu. Realizacyjnie na pewno najwyższy poziom. Ogromny plus za napisane i odegrane postaci. Skończyłem 4 sezon i jakoś mi smutno, troszkę tęskno do niektórych mordek. Kawał dobrej roboty.
Oglądam już 4 sezon i zupełnie nie rozumiem tego zachwytu. Ten serial wygląda, jakby twórcy postawili cały swój czas poświęcić na wymyślanie dialogów, a jedynie 15minut na stworzenie fabuły. Jak gdzieś zaczyna się kłótnia i rozłam, to od razu wiadomo że i tak się zejdą. Jak dzieci coś kombinują, to i tak wiadomo że...
więcejnie wiem, jak u Was, ale mnie za każdym razem rozbrajały te powoli sunące limuzyny z nimi w środku - oni w wiecznym pędzie, informacje, komunikacja, spotkania, umowy, konspira itd., a te pojazdy tak dostojne, powoli, od góry najlepiej kręcone i oni w nich tak dumają, przeżywają, kręcą lody.....coś pięknego :P
Jestem po pierwszym sezonie. Ciekawych wątków, jak na te 10 godzin było może 3. Cała reszta to gadanie, które od początku wiemy że niczego nie zmieni. Brak jakiegokolwiek pozytywnego bohatera, więc widz czuje jedynie obojętność do pojawiających się postaci. Dodatkowo mamy aż trzech "półgłówków"- Toma, Gregga i Connora,...
więcej
Jeszcze musze się zastanowić, ale nie dal bym rady wystawić temu serialowi więcej niż 6/7. Mimo naprawdę ciekawych postaci, wątków, scen i finałów sezonów które za każdym razem stawiają na nogi. No może poza finałem 2 sezonu.
Serial niekiedy błyszczy a niekiedy jest tak przeciągany, że ciężko się to ogląda. W pewnym...
Jak dla mnie doszukiwanie się sensu i przekazu w całym serialu jest naiwne. Twórcy w każdym z 40 odcinków poruszają nasze podstawowe instynkty na ekstremalnym poziomie, dzięki czemu przykuwają nasza uwagę (moja też :) ). Przyznaje to niechętnie, ale również dałem się wciągnąć w fabułę, gdyż została opracowana bardzo...
więcejSerial to Ballada bez pointy, której głównym celem było stymulowanie naszych instynktów i szarpanie naszych emocji przez najdłuższy możliwy czas i przyznaje, ze twórcom udało się to bardzo dobrze.
Jak dla mnie doszukiwanie się sensu i przekazu w całym serialu jest naiwne. Twórcy w każdym z 40 odcinków poruszają nasze podstawowe instynkty na ekstremalnym poziomie, dzięki czemu przykuwają nasza uwagę (moja też :) ). Przyznaje to niechętnie, ale również dałem się wciągnąć w fabułę, gdyż została opracowana bardzo...
więcej