Z niecierpliwością czekałam na następny sezon. Wczoraj obejrzałam dwa odcinki i pierwsze na co zwróciłam uwagę to fakt, że klimat jest już inny i choć bardzo podobała mi sie groteska pierwszego sezonu to jak na razie ta inna wersja również jak najbardziej do mnie przemawia. Mamy tu mniej kiczu, trochę więcej dramaturgii i akcji na większą skalę. Zobaczymy co będzie dalej.
Aktualizacja po obejrzeniu całego sezonu.
Niestety również jestem rozczarowana. Pierwsze 3 odcinki bardzo mi się podobały, mieliśmy tutaj globalne podejście do problemu, wyjście na otwartą przestrzeń oraz zatarcie się różnic między potworami a ludźmi. Oczekiwałam jednak, że po takim "wstępie" wrócimy do śledzenia historii bohaterów z pierwszego sezonu. Liczyłam też na powrot brata Eun-yoo Lee (tego mózga w okularach) który był jedną z moich ulubionych postaci oraz że Sang-wook Pyeon (ten gangster z poparzoną twarzą) wróci do swojego ciała i odegra jakąś ciekawą rolę. Jednak nawet brak tych dwóch postaci mogłabym jakoś przeboleć gdyby chociaż pozostali z pierwszego sezonu byli bardziej obecni. Zamiast tego było trzeba śledzić losy jakichś nudnych randomów. Ustały też sceny walk i akcji na rzecz generycznych dialogów. Nawet ścieżka dźwiękowa była słabsza i choć niektórym pewnie obrzydło nieustanne "wariors" to mimo wszystko miało to swój urok. W drugim sezonie ani intro, ani ending ani jakikolwiek soundtrack pomiędzy mnie nie dotknął.
Mimo to i tak czekam na trzeci sezon. Pewnie się łudzę na to, że drugi sezon był jedynie jakimś preludium do trzeciego.