W odcinku dziewczyna wybija szybe w lokalu sonsow bo wini ich za smierc swojej matki ktora zginela w karambolu po wypadku Johna tellera. Moze cos przeoczylem w sprawie tej jej matki.
Jax bierze do reki fotografie i mowi ze ta kobieta wydaje mu sie bardzo znajoma. Nastepnie na koniec odcinka bezdomna kobieta wydaej sie byc wlasnie matka tej psychicznej nastolatki.
Niech ktos sie wypowie...jak to mozliwe?? jakim cudem ta koibeta `przezyla wlasna smierc`??
w koncu nie bez powodu pokazano ją
Jaxowi się ona kojarzy, bo widuje ją co jakiś czas, w każdym sezonie chyba. Moim zdaniem to wcale nie jest ta matka, to jest bardziej jakiś wątek, hm, "nadprzyrodzony". Nie wiem za bardzo, jak ją zinterpretować, ale pojawia się w istotnych dla Jaxa chwilach. Do tego za tym, że to nie jest ta osoba, przemawia fakt, że Jax spotkał widział ją w Irlandii (chyba, że coś mylę), co w przypadku osoby bezdomnej z amnezją nie jest raczej możliwe.
Wlasnie tez dotarlem do mysli ze to watek `nadprzyrodzony` a o tej Irlandi zapomnialem ,teraz odszukalem to i rzeczywiscie.
ta bezdomna kobita pojawia sie jak jest jakis przelom w serialu, lub ma nastapic i tyle. Symbolizuje ona stan emocjonalny Jaxa, pojawia sie zawsze jak ma dylemat itd