Clayowi śmierć oczywiście się należała,nie mówiąc o Gallanie,jednak ich plan(przegłosował to klub)delikatnie mówiąc był idiotyczny.a raczej jego wykonanie...Widowiskowe,ale śmiesznie głupie.
Samo odpowiednie ułożenie ciał i broni przy dzisiejszej medycynie sądowej to troszkę mało(dwóch Iroli - strzały w głowę z przyłożenia każdy patolog na 100% to zauważy - więc jaka wymiana ognia?Strzał w Claya ok.czysta sprawa,jednak dobicie lezącego było głupotą - kąt z jakiego strzelano przy sądowej sekcji wyjdzie natychmiast...)
Jax ma problemy z myśleniem...
serial lubię,jednak plan Jaxa z Ira jest głubszy od planu Tary!!!
Ale Jax raczej nie chciał upozorować strzelaniny dla policji, bo to i tak mało wiarygodne, że jeden facet załatwił trzech innych, a oni jego, poza tym prokurator i tak mu nie da spokoju, po tym jak ją oszukał. To raczej była scenka dla Connora, ewentualnie jego ludzi, żeby nie miał potem problemów przed Królami.
Nie zgodzę się z Tobą. Obietnicę daną prokurator spełnił - co prawda nie tak, jak ona się tego spodziewała. Pozbył się Claya, który od dawna zasługiwał na śmierć. Pozbył się Gallana z którym miał na pieńku i był bardziej brutalny od Connora. Jeżeli Connor pójdzie na układ z SAMCRO to plan wypali jak najbardziej. A co do tej bajki o wystrzelaniu się Claya z Irlandczykami - przecież Jax tą bajkę przedstawił Connorowi, a nie policji, więc nie wiem czemu tutaj piszesz o medycynie sądowej itd...
Ej, tam. Sugeruję traktowanie tego z lekkim przymrużeniem oka. To jest rozrywka. Nie podręcznik medycyny sądowej...
dokładnie, to nie csi :kryminalne zagadki charming , jakby tak chciał patrzec na to wszystko pod kątem logiki sadowej to by ich wszystkich posadzili po pierwszym sezonie:)