Oglądałem ostatnio parę przypadkowych odcinków, z poprzednich sezonów i naszła mnie myśl, że klimat serialu
praktycznie zniknął. Wcześniej każdy odcinek oglądałem z zapartym tchem, czekając już na następny, a teraz jest po
prostu nuda (4 odcinek 6 sezonu jakoś to poprawił, ale nie wróżę jakiś wielkich zmian) Co o tym sądzicie?
no trochę otto namieszał ale black prokurator może też sporo nawiercić tak jak to robiła w 'the shield'{jak ja ja tam znienawidziłem...:)}
masz racje, zdecydowanie czegos brakuje 6 sezonowi. pewnie chodzi o ten caly rozlam w klubie i brak braterstwa, taki byl z pewnoscia zamysl, ale juz nie ogladam serialu z taka checia jak wczesniej
Mam podobne odczucia :(. Dawniej nie mogłam się doczekać powrotu do Charming, a teraz oglądam Sonsów już bardziej z przyzwyczajenia. "Coś" się rzeczywiście zmieniło :(, może po prostu potencjał serialu się wyczerpuje.
Kiedyś to był dużo lżejszy serial. Chłopaki jeździli na motorach, czasem obili komuś mordę, od czasu do czasu ktoś zginął, po wszystkim klepali się po plecach i dawali sobie buziaki. Teraz wszystko się sypie, klub się rozpada, sojusznicy zamieniają się we wrogów, kolejni członkowie idą do piachu. Ale serial nadal trzyma wysoki poziom, a ostatni odcinek to już totalny popis.
masz racje, teraz tez chlopaki klepia sie po plecach, daja buziaki i zapewniaja ze ,,i love you bro", ale za plecami knuja kolejne intrygi przeciwko innym i widac ze to cale ,,braterstwo"to pusta gadka. to co kiedys w bohaterach nam sie podobalo (braterstwo, jeden za wszystkich itd...) teraz rozczarowuje, bo dociera do nas ze to taka sciema. kazda z postaci okazuje sie byc inna, w jakis sposob sie zmienila, rzadko na lepsze. a moze faktycznie po prostu serial nalezaloby skonczyc i nie ciagnac na sile kolejnych watkow?
Dajmy im szansę do końca tego sezonu :). I tak zresztą ma być maksymalnie siedem sezonów.
Dlaczego "na siłę"? Serial wyraźnie ma się ku końcowi, w ten czy inny sposób. Koniec z handlem bronią, koniec z większością sojuszy, prawdopodobnie koniec SAMCRO. Sutter powiedział, że sezonów będzie 7, więc nie ma tu żadnego tworzenia byle było. To że się zmienił klimat serialu i upadły ideały nie znaczy, że spadł poziom. Jasne, fajnie się oglądało pierwsze odcinki, gdy chłopaki jeździli na motorach w kalifornijskim słońcu i z większości akcji wychodzili zwycięsko, ale jakbyśmy mieli oglądać przez 7 sezonów opowieść o Drużynie A na motorach, to dopiero można by mówić o spadku jakości. A tu widać wyraźnie, że Sutter ma pomysł na ten serial i skutecznie go realizuje.
pisze tylko o wlasnych odczuciach, absolutnie nie musi tak byc faktycznie :) serial na pewno obejrze do konca, ale dla mnie to juz klimaty za ktorymi niekoniecznie przepadam, chyba wole troche lzejszy klimat. 4 go odcinka jeszcze nie widzialam, licze na to ze sie wkrece na nowo