Synowie Anarchii
Sons of Anarchy
2008 - 2014
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum serialu Synowie Anarchii 
ocenił(a) serial na 7 
ocenił(a) serial na 7 
ocenił(a) serial na 8 ocenił(a) serial na 8
Muszę powiedzieć, że na początku zakochałam się w tym serialu. Ciekawe sytuacje, motocykle - ich silniki, to miód na moje uszy (strasznie podoba mi się ten, na którym jeździ Bobby, więc jeśli ktoś się orientuje, co to za model, to byłabym wdzięczna :)), cała ta akcja miała jakiś tam sens. Teraz jestem na 3 odcinku 5 sezonu i zastanawiam się, czy warto oglądać dalej. Teraz jest za dużo wszystkiego, twórcy robią dosłownie wszystko, żeby utrzymać Claya przy życiu. Ope powinien go zastrzelić już po tym, jak Clay zabił jego żonę. Już dawno powinien być martwy, a nie, że wszyscy się z nim obchodzą jak z jajkiem. Wątek z tym, że IRA będzie robić interesy tylko i wyłącznie z nim, to jakaś przesada. Strasznie naciągane i desperackie wręcz. Postać Jaxa też mnie denerwuje. Ile razy jeszcze powie "I promise"? Wydaje mu się, że jest pępkiem świata. Chyba tylko Chibs, Bobby, Opie i Piney mają sens w tym klubie. Szkoda tylko, że do tej pory już dwóch z nich nie żyje. Trochę to wszystko straciło dla mnie sens. Więcej w tym desperacji, niż serialu.
Bobby używa różnych motocykli. Wyhaczyłem trzy.
1. Siakiś chooper. Nie jestem w stanie powiedzieć, jaki dokładnie.
2. Harley Davidson Softail.
3. Harley Davidson FLHX Street Glide.
Serial jest 'męską' odpowiedzią na 'Modę na Sukces', co oznacza, że można doszukiwać się w nim dosłownie wszystkiego, tylko nie realizmu.
Ja wychwyciłam tylko Softail Fat Boy, ale to tylko dlatego, że nazwa "Fat Boy" została wymieniona w którymś tam odcinku (nie to, że znam się na motocyklach xd). Najbardziej interesuje mnie tego typu model: http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20130909180030/sonsofanarchy/images/thumb/f/f d/Bbobbysbike.jpg/640px-Bbobbysbike.jpg
Ale z tego, co dosłownie sekundę temu udało mi się wyczytać, to nie jest oryginalny Harley, tylko został złożony od podstaw. Niemniej jednak, to jeden z najładniejszych motocykli z serialu :)
Przyznam, że nigdy nie widziałam ani jednego odcinka "Mody na sukces", więc ciężko mi jakkolwiek skomentować to porównanie... Ale serial zaczął się robić męczący i bardzo przewidywalny. Za bardzo
A, czyli chodziło Ci o tego 'siakiegoś choppera', a raczej o 'czoperopodobne coś'. Za cholerę nie mogłem wydumać, co to za model – najprawdopodobniej dlatego, że to po prostu rzeczywiście składak, heh. Wstyd ;)
'Mody' oczywiście też nie oglądałem, jednak słyszałem o bezsensowności / absurdalności tego tworu różne legendy. Z 'SoA' generalnie jest tak, że im dalej, tym gorzej, niestety.
Nie zgodzę się, dla mnie szósty sezon jest rewelacyjny, a niektóre odcinki (szczególnie dwunasty) to już czołówka tego serialu.
Od moich znajomych też słyszałam same pozytywy i byli wręcz zachwyceni ostatnim odcinkiem 6. sezonu. Chyba by mnie ukrzyżowali za te herezje, które tu wygłaszam :p Ja jednak mam wątpliwości, czy to nie będzie strata czasu, bo obecność Claya doprowadza mnie do szału, a te usilne próby utrzymania go przy życiu, podczas gdy najlepsze (moim zdaniem oczywiście) postaci są uśmiercane. To wszystko jest aż nazbyt sztuczne i ciężko mi się to oglądało. Na początku sama byłam zachwycona serialem, ale potem zrobiło się sztywno i męcząco...
Ostatni jest dobry, ale przedostatni jest rewelacyjny. Najlepsze chyba dialogi w tym serialu, świetny klimat, sporo czasu dla pobocznych postaci, wcześniej pomijanych - ten odcinek jest tak dobry, że aż stawia w nieco gorszym świetle cały serial.