Nie pojawiła się wcześniej. Też mnie ten gest zdziwił. Wg mnie twórcy SOA pożałowali zlikwidowania szeryfa z kitką i próbują stworzyć innego niby-psychicznego przedstawiciela organów ścigania.

Ale Tara tak na nią spojrzała jakby rozpoznała w niej kogoś dawno niewidzianego. Jeśli jest tak jak piszesz to zwykł głupota scenariuszowa.

Swoją drogą nie powinni zabijać tego z kitką. Napięcie diametralnie siadło. Teraz Tara awansowała do kategorii - ta zła, ale co poradzić jak wzbudza sympatię.

Powinni Claya wypuścić z więzienia żeby znowu zagęścić atmosferę.

"Wg mnie twórcy SOA pożałowali zlikwidowania szeryfa z kitką i próbują stworzyć innego niby-psychicznego przedstawiciela organów ścigania."

Dlaczego psychicznego? Zdjecie peruki to coś tak nienormalnego, ze podpada pod charakterystyke psychopatow??

Nie samo zdjęcie peruki tylko zrobienie z tego przełomowego momentu w stosunku pani prokurator do członków SOA.

Przecież nie zdjęła tej peruki bo ją głowa swędziała, tylko zdejmując ją w toalecie robiła groźne miny przed lustrem a potem staranowała Tarę swoim groźnym biustem i nową bezperukową fryzurą:-)

Ale własnie zdjeła peruke bo sie wkurzyła i spociła po tym jak sie okazalo, ze Tara nie pojdzie na ugode, bo cała jej kariera opiera sie na tym ze ona _musi_ zamknac kogos za akcje z bronia w szkole. To jest jej byc albo nie byc, na stanowisku. W swietle tych faktow kompletnie nie rozumiem skad to gremialne zdziwienie na to ze prokuratorce puszczaja nerwy i "wyzywanie" jej od psychopatów... Ogladamy inne seriale czy jak?

Ale przecież ten serial jest o psychopatach! Pokaż mi chociaż jednego nie psychopatę w tym serialu! Na tym polega jego urok, wszyscy to podli podstępni psychopaci, a my dzięki nim czujemy się lepsi, bo niejednokrotnie mamy ochotę kogoś zamordować ale nie mamy czym:)

prokurator powinien być chyba opanowany i skoro kiedyś podjął decyzję o noszeniu peruki to nie sciaga jej w kiblu, bo są problemy z jakimś podejrzanym. mogła to zrobić w domu, a nie w miejscu pracy podejrzanego, po to, żeby przejść obok niego z miną: "zobacz, zdjęłam perukę, taka jestem groźna!"

otóż...