Rozumiem, że miał to być mocny wstęp do kolejnych odcinków, możliwe, że przedawkowałem Breaking Bad no ale...
Dlaczego bomba? Nie lepiej było zatruć beczkę? Jeden toast i klub przestaje być jakimkolwiek zagrożeniem. Aby wyrządzić takie szkody bomba musiała być dosyć spora, co gdyby piwo skończyło się grubo przed 20, a beczka dalej była ciężka? Dosyć słaby ten plan.
Poza tym kto zamówił beczkę irlandzkiego piwa, kto miał na nie ochotę w sytuacji gdy Irlandczycy ćwiartują ludzi? :D
jedna osoba by sie napila tego piwa wczesniej niz inni i juz by widzieli ze cos jest nie tak i reszta by go juz nie ruszyla. bomba byla lepszym rozwiazaniem, bo na umowiona godzine wszyscy mieli byc w klubie i wtedy po nich by nic nie zostalo. piwo zamowila gemma, bo chucky mowil ze zaczyna brakowac. a czemu iralndzkie? moze innego w klubie nie pija i nikt nie przypuszczal ze to akurat CI irlandczycy dostarcza(albo IRA bardzo sie postarala zeby to wlasnie oni dostarczyli, nikt inny).