PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479538}

Synowie Anarchii

Sons of Anarchy
2008 - 2014
8,1 60 tys. ocen
8,1 10 1 60229
7,7 13 krytyków
Synowie Anarchii
powrót do forum serialu Synowie Anarchii

No właśnie zawsze, mnie śmieszy jedna rzecz w tym serialu, to ciągłe zapotrzebowanie wszystkich ziomków na broń. Zarówno SoA jak i innych gangów. Co chwile teksty typu: wieziemy prochy, potrzebujemy broni, robimy napad potrzebujemy broni. Co oni rzucają w kogoś tymi gnatami czy co? Mam wrażenie jakby była jednorazowa;-) Raz kupiona broń powinna starczyć chyba na dłużej;-) Ale serial ogólnie lodzio miodzio, palce lizać. Muza klimat, aktorzy bardzo pasują.

Jaco80

też mnie to uderzyło :P ale da się zignorować xD za to wytłumaczyć NIE :P

ocenił(a) serial na 8
Jaco80

Był ten temat już poruszany. Coś w tym jest, SoA nie jest zbyt autentycznym serialem. Poza tym trzeba pamiętać, że zawodowi cyngle po zabójstwie zazwyczaj broń porzucają, albo od razu na miejscu, albo wyrzucają do wody czy zakopują. Poza tym większość ekip, z którymi handluje SAMCRO,działa na dosyć sporą skalę, to nie są grupy po 12 ludzi.

Madoq

Otóż to, broń używa się w obrębie jednej akcji, potem się jej pozbywa. Każda znaleziona łuska może potem powiązać osobę z sytuacją (tutaj pewnym rozwiązaniem są brass catchery lub użycie rewolwerów), każda kula. Prawdziwe problemy się zaczynają, jak z broni został ktoś zastrzelony, zwłaszcza policjant. Posiadanie takiego gnata to duży ból w tyłku, zatrzymają posiadacza przy innej okazji, np za przekroczenie prędkości, znajda przy nim, sprawdza w komputerze i sru, idzie do pierdla za sprawę nawet sprzed kilku lat.

_eridu_

Pewnie masz rację, ale mi się wydaję że oni raczej handlują bronią bez numerów. Gemma też bodajże miała pistolet bez numerów, o co czepiał się Wayne. No ale w razie kontroli to też kłopoty.

Jaco80

Broń bez numerów jest z automatu podejrzana, tak jak silnik auta. Poza tym na policji zidentyfikują ją na podstawie śladów pozostawianych na pocisku i łusce.

ocenił(a) serial na 10
Jaco80

Już wyjaśniam, broń najczęściej oprócz gangów trafia jak widzicie do Kartelu - Kartel jak wspominał Agent CIA, prowadzi walki z 2 kartelem - Lobo Sanora, w Kolumbi czy Meksyku, tak idzie tyle gnatów. zresztą broń to rynek bez dna tak jak i prochy. Potem taki gangster sprzeda ją na ulicy za 2x większa cenę.

Luevano

Właśnie, raz że broń odprzedają na ulicy, kasa się przyda, a dwa że jak jej używają to się coś tam zepsuje nieodwołalnie albo zniszczą czy zgubią, sporo broni trafia do policyjnych magazynów. Tam jest to dość niedroga i powszechna rzecz jak u nas jakaś lepsza wiertarka, też kosztuje ale w zasadzie na takiego metabo czy makite każdego stać jak odłoży. Tam jest tak z bronią jak u nas z elektronarzędziami, wiadomo AK jest drogie ale jakiegoś małego kapiszona za pare baksów każdy kupi.