Odcinek w którym dużo się dzieje i pojawia się nowy "duży przyjaciel" SOA którego gra Danny Trejo. Widać że dobrze się rozkręca ten sezon :)

Na chwilę obecną dostępność nowego odcinka jest jeszcze niska. Sama postać Dannyego Trejo zmienia jak dla mnie wiele. Wiadomo jak Danny wygląda, więc będzie musiało się dziać. Wyglądem trochę pasowałby do Mayów, ale kto wie, kto wie

Danny Trejo faktycznie ma swoją rolę. Odcinek rozwija 1 odcinek i zachęca do dalszego oglądania. Może pewne elementy są zbędne, ale jakby nie było - to jest prawdiwe SAMCRO

Jest Danny jest impreza oby tak dalej bo się ciekawie zapowiada,choć mam przeczucie że dla niektórych członków SAMCRO to sie zle skończy (Bobby) oby tylko nie ustrzelili "Chibsa" bo lubie tego skurczybyka.

Sezon 4 zapowiada się świetnie,od razu mocne wejście w odcinkach 1 i 2.

UWAGA SPOILER (dla tych co nie czytają tematu postów a później się irytują, że ktoś zdradza fabułę = tumani)

Co do odcinka to najgorsza scena to ta w której zrujnowali ich siedziby (aż mnie coś zabolało jak im roz*ebał stół w kaplicy), mam nadzieję że się z nawiązką zrewanżują temu gliniarzowi. Myślałem że zabicie agenta pod przykrywką odbije się większym echem, ale może na to musimy chwilę poczekać. Trochę słaby pomysł z próbą odejścia Jaxa od SOA. Zgadza się na handel narkotykami tylko po to by mu Clay pozwolił odejść, a gdy ten odejdzie przekaże władzę Opiemu. Wszystko ok, tylko jak sami dobrze wiedzą z kartelem to nie jest umowa tymczasowa, a po tym co nam zaprezentował Trejo lepiej ich nie złościć. Są osoby w ekipie (np. Bobby) które otwarcie nie zgadzają się na ten handel, ale bez Jaxa nie będzie to większość. No i ta wymowna scena z gotówką za prochy, jak dotąd gang balansował pomiędzy jasną i ciemną stroną mocy, ale ta heroina przeważyła szalę. Aż do tego czasu liczył się tylko klub, teraz ważna jest tylko kasa. Ten zabieg mi się nie podoba, ale może wyjść z tego coś całkiem ciekawego. Może jakiś rozłam w klubie, wewnętrzna wojna, zmiana władzy?

Nie wiem czy niektórzy sobie zdają sprawę, ale jest parę mini odcinków na necie, opisujący co się działo pomiędzy sezonem trzecim a czwartym. Second Son, Payphone, Mexican Basketball i Tara and Piney. Trzy pierwsze dotyczą tego co się działo w więzieniu, ostatni to chyba oczywiste.

Warto je obejrzeć, dowiecie się czemu Jax pchnął ruska 3 razy, skąd ma blizny które widzieliśmy na jego ciele w pierwszej scenie odcinka premierowego i czemu Tara nie powiedziała mu o listach.

No ja już myślałem że na miejscu zajebią tego Roosevelta :D Ta akcja to tak jakby ktoś napluł na kamizelkę (a dla członka MC to jest świętość). Podejrzewam, że prędzej czy później szeryf skończy obok Stahl ;) A co do heroiny, zbliżającej się emerytury Claya i chęci odejścia Jaxa, to ja myślę, że to może być początek końca gangu. Wiadomo, że twórcy raczej zwykle dążą do happy endów, ale ten serial spokojnie mógłby zakończyć się rozpadem SAMCRO, albo bardzo dużą reorganizacją. Bo wchodząc w handel prochami przekraczają pewną linię i raczej nie ma odwrotu, no to jest w zasadzie porzucenie pewnych ideałów, które były pokazywane przez trzy lata - handlujemy bronią, ale chronimy Charming przed narkotykami. Opie na pewno byłby dobrym prezydentem, bo jest mega oddany - wydaje mi się, że sprawdziłby się lepiej niż Jax, który zbyt dużo kombinuje. On nadaje się na Vice, jako taki doradca, bo mąci, podważa decyzje i ma świeże spojrzenie na sprawy, ale jak na prezydenta to ma chyba zbytnio zachwianą, zmienną osobowość. Ale z drugiej strony, Tig raczej nie będzie zachwycony takim awansem Opie'ego, także no będzie ciekawie na pewno ;) Oczywiście to wszystko tylko takie rozważania, prędzej bym się spodziewał, że Jax znowu się "nawróci" i zostanie prezydentem, SAMCRO wykręci się od kartelu i będą żyli długo i szczęśliwie ;]

Jakie mini odcinki? Takie po minucie czy dwie? Są tylko te 4, które wymieniłeś?

Znalazłem tylko 4, reszta to wywiady, nie mogę powiedzieć na 100% czy to wszystko, ale więcej nie widziałem i tak, trwają po parę minut.

Są nawet na Youtube, ale w tragicznej jakości. Ogólnie da się je znaleźć po wpisaniu ich nazw w google. Miałeś rację - sporo wyjaśniają.

Pamiętam, że podczas premiery czwartego sezonu zastanawiałem się dlaczego pokazali blizny Jaxa i skąd się one wzięły. Dopiero później natknąłem się na te episody i już było wszystko jasne.

No i Piney rzucił jakimś hasłem do Tary na początku odcinka na zasadzie: "przeszłość, to przeszłość". Kombinowałem po cholerę ten dialog, ale już wszystko stało się jasne. Swoją drogą, w traileru 4 sezonu, chyba mi się wydaje, że jest urywek sceny jak Clay bije Gemme...

Na to chyba musimy poczekać, obejrzyj sobie promo 3 odcinka, chyba tam jest ta scena.

Szczerze powiedziawszy, to można rozpatrywać wiele sytuacji, jakie działy się w tych dwóch odcinkach, ale jak wiecie - te trzy sezony z SAMCRO nauczyły nas, że takie niby oczywiste przesłanki mogą być błędnymi i raczej oznaczają początek nowych wydarzeń, niż koniec obecnych. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że twórcy tak łatwo by się poddali.
No i postać Danny'ego Trejo zrobiła na mnie ogromne wrażenie, ta rola idealnie do niego pasuje.
Swoją drogą nie da się też nie zauważyć fantazji Juice'a, w właściwie jego imeage'u. Już się boję tego, co zobaczę na jego głowie, bądź twarzy w następnym odcinku :)

Tymczasem, cieszę się, że zajrzałam dziś do tego tematu, bo nie widziałam tych mini-odcinków, a z przyjemnością zaraz je sprawdzę.

Przecież to klasyczny styl Juice'a, nie licząc wąsów.

Chodzi raczej o pełną fryzurę w pierwszym odcinku, powrót do starych włosów w drugim, no i właśnie wąsy.

Wyczailiście Sen Doga z Cypress Hill ich klip It Ain't Nothin' jest w stylu Soa.

Chyba bardziej w stylu Mayons...

Dokładnie, Majowie jak się patrzy.