bo jak przećpał oxy to wypaplał zabicie jakiegoś kolesia czy babki, czego miał nie robić, Nero. Plus zaległy szajs jak pracowanie z policją, zabicie członka, robienie dla Claya

generalnie prze4465dolił na każdym froncie.
plus ostatni odcinek 6 serii - też mu nie pomaga.

to cud że Juice jeszcze żyje, pomoc Gemmie, ukrywanie prawdy o śmierci Tary(myśle że by go to uratowało, może by nie był w klubie ale Jax dałby mu odejść wolno, przynamniej narazie bo cały gniew skupił by sięna Gemmie) po za tym kombinacja z policją, zabicie członka w celu obrony własnej dupy, pewnie zabicie Roosvelta która żył w miare z klubem, no i sprawa z Nerem gdzie sypnął Jaxa. Oj nie widze jego przyszłości za dobrze, nie chcialbym być w jego skórze, każdy szmer powoduje i niego stany podzawałowe, chociaż dziwię się że mimo ostrożności nie zapiął drzwi na łańcuszek, bo niby Unser miał klucze od chaty Wendy ale jakby zapiął łańcuch albo dodatkowy zamek lub jakiś skobel nawet wstawił, dziwne.

Mieszkanie powinno być puste, więc dziwne by było gdyby było zamknięte na łańcuszek od środka ;)
Mi się wydaje, że scenarzyści nie zabiją Juica, bo widzowie Go lubią... Ale to jest serial, gdzie zabijają głównych bohaterów, więc czekam z niecierpliwością co z nim będzie.