jak wszyscy sie nawzajem ruchają :D nawet Rat zdradza tą młodą siske :D Tig rucha tego goscia
przebranego za babe :D a nawet Juice znalazl sobie w wiezieniu ruchanko haha :D co za patologia :D
pewnie na koncu ten dzieciak zabije ten Gemme z milosci bo ona zabila jego matke :D wszyscy sie tam zabijają z miłości :D
o kuwa, ostatnia scena z venus i tigiem to najgorsza scena serialu :D jak takie cos mogli nakrecic :D to jest najwieksz gowno ever xD
wolałam Venus w wersji komediowej, dla mnie tez trochę przesadzili. strasznie serial stracił w moich oczach, sezon 7 jak na razie najgorszy. wiem że teraz zacznie się dopiero jazda ale mam nadzieje że Sutter tego nie zawali :P
Jak sie Tig dowie, to skończysz jak ten brudny naziol. ;)
Aktorzy musieli mieć niezłą bekę, jak to kręcili. Facet grający Venus jest mistrzem, chociaż mnie oczywiście nie kręcą klimaty transów, ale doceniam kunszt aktorski.
PS Aktor grający Unsera powinien w końcu dostać rolę główna w jakimś serialu kryminalnym, bo robi dobrą robotę. Stary wyga, który wygląda jak przeciętny Polak po 50-tce, ale potrafi nakopać do dupy.
Co do Unsera, to dla Mnie ta scena jak załatwił Naziola była chyba jedną z lepszych w odcinku :) . Pamiętam że swego czasu w "Deadwood" też dawał radę.
Unser jest jak żubrówka w piersiówce - zawsze pod ręką i ratuje życie.
Deadwood pamiętam. Co ciekawe jego bohater, czyli historyczny kumpel Billa, w rzeczywistości był przystojnym i postawnym blondynem, który bardzo dbał o higienę.
Juice ma wykończyć Chinola, a ten nazi go rżnie? Chce, żeby się załamał? Przecież to jest bez sensu, w końcu Portoryko podetnie sobie żyły.
Przecież wytłumaczył blondynkowi na widzeniu, że chroni go przed innymi brutalami z więzienia. którzy na pewno złamaliby mu serce ;)
i ciekawe co z tym zrobi! Moim skromnym zdaniem najlepszy odcinek 7 sezonu, póki co. Nowa laska Jax'a mega fajna, przez chwile myślałem że to Mila Kunis :) Ale Tig'a i Venus to mogli sobie odpuścić...
Odcinek mega mi się podobał. I w końcu Jax się dowiedział kto zabił jego żonę. Ciekawe co z tym zrobi :D.
Jax nie dowiedział się jeszcze. To znaczy zacznie drążyć temat, co widać po promo następnego odcinka, ale 100 % pewności będzie miał najpewniej w ostatnim odcinku.
co wy macie do Tiga i Venus? panowie świetnie zagrali. scena była dobrze napisana. czuło się, że postaci rzeczywiście mają ze sobą wiele wspólnego ... bla bla
ja bym się czepiała Chibsa i Althei. nie wiem gdzie oni mają rozum. szeryf i gangster. zakrawa na kiepski harlequin. zakazana miłość. przez chwilę miałam nadzieję, że z klasą sytuację rozwiążą i Chibs istotnie wycofa się z osobliwego związku ... ale nie ... nagle widzę jak twardy kryminalista, który przed chwilą wydawał się panować nad sobą i nad sytuacją, w chwili namiętnego uniesienia zdziera ciuchy z pani szeryf ... Chibs i Althea są jak wycięci z pierwszego lepszego romansu
trochę nie kumam dlaczego wszyscy muszą koniecznie z kimś romansować. nie można po prostu puknąć chętnej nieznajomej jak to poczynił Happy? rozumiem, że odcinek miała sponsorować milość - dzięki temu odcinek stanowił ładną zamkniętą całość z cliffhangerem na koniec - ale momentami tanio było niestety ...
nie podoba mi się też rozwój wątku Juice'a. gość boi się samotności jak ognia - wpychają go do izolatki; chciałby mieć kogoś bliskiego, rodzinę - dostaje gościa, który pomiędzy jednym gwałtem, a drugim udaje, że miłość kwitnie. wrażliwy widz (tzn. ja) ma wrażenie jakby i jego przejechał walec. imo pomysły Suttera (na Juice'a) są nadal zwyczajnie niehumanitarne.
Wątek "miłości" Tiga i tego tranzystora żenujący , w sumie to Abel powinien odstrzelić cały ten tęczowy klub.
co do juice'a to coraz bardziej sie utwierdzam w tym ze po zabiciu lina (jak go zabije wogole) to zginie razem z nim w tym wiezieniu...innego ratunku chyba nie ma dla niego..niech nero spieprza jak najdalej od nich wszystkich jemu moze wyjsc happy endem...chibs nei zostawi jackiego boya za bardzzo go kocha i bedzie z nim do konca.
Żona do mnie w wczoraj - chodźmy do łóżka a ja sobie pomyślałem ,kurczę nie zaproponowała garażu nie mu juz uczuć .
Dzisiaj sie utwierdziłem bo miło mówiła, nawet w papę nie strzeliła
A Juice został wystawiony zorientował sie jak dostał wazelinę i kokę -to było oczywiste ze do Lina nie miał szans sie zbliżyć
Bedzie dymany az sam sie nie zabije taka zemsta Jaxa
nie wygladalby jakby mial sie zabic , wygladalo ze sie pogodzil ze swoim losem;p
w promo widac jak Szeryf mówi do Jaxa ze chinczyk ktorego Gemma identyfikowala wogole go tam nie bylo. Bo wtedy popelnil przesptestwo gdzie indziej czy cos takiego
No w końcu... już tyle czekałem aż Abel powie o Gemmie. Już tak znienawidziłem jej postać.... od pierwszego sezonu niechęć i nienawiść rosła, może czasem leciutko spadała ale potem znów myślę "oby zabili tę kur...."
Juice'a już praktycznie nie ma w tym serialu i wątpię by odegrał jeszcze jakąś większą rolę.
A co do Tiga zawsze był świrem
Gemma to zona reżysera to nie ma co sie dziwić ze do konca serialu dał jej fuche :D
ja zawsze ściągam torrentem, nie szukam z napisami, większość seriali ściągam po ang jak są nowe odcinki i najnowszy Allplayer sam pobierze i ściągnie napisy gdy już wyjdą a na nie nie trzeba z reguły długo czekać
Najlepszy odcinek tego sezonu, w końcu można poczuć klimat poprzednich sezonów oczywiście wyłączając pierwsze sceny ;P
W zwiastunie następnego odcinka widać, że JAX draży temat i zbiera dowody przeciwko Gemmie czyli bardzo prawdopodobne, że najbardziej wnerwiająca postać serialu dostanie w końcu to na co zasłużyła. Ciekawe czy JAX sam wykona wyrok czy może zrobią jakąś klubową ustawkę.
No i jest jeszcze możliwość,. że Juice wsypie Gemme.
No nie wiem, czy klimat poprzednich sezonów. Strasznie mi obrzydły już te rzezie, teraz w każdym odcinku Sonsi kładą tyle trupów, ile nie padło podczas całego pierwszego sezonu i wcale tu nie przesadzam. Pamiętam, jakie wrażenie zrobił na mnie pierwszy odcinek czwartego sezonu, kiedy SAMCRO wycięło całą Bratvę Putlovy - teraz takie akcje są co chwila. Słaby ten finałowy sezon, są momenty dobre, ale ogólnie zawodzi.
Mimo mojego zniechęcenie w 7-mym sezonie - bomba spuszczona na koniec wynagrodziła mi wszystko :). Czekałem na to od tak dawna... Niemniej jednak scena z Tigiem i Venus mnie znudziła jak nie wiem co, nie mam nic do ich wątku ale wolałem gdy była to taka "komedia" pół-serio. A Gemmie jak zawsze życzę paskudnej śmierci z rok rodziny którą tak usilnie "chroni" ( zabijając jej członków :P ).
scs, kinoman i przypuszczam ze jeszcze masę innych...wpisz sobie Sons of Anarchy s10e07 ...
O błagam, ale sie zapieniłam tym początkiem, aż mój małż musiał przewinąć.. W ogóle za ten sezon to sie im solidne 2/10 należy maksymalnie. Wrecz jest śmiesznie, absurdalnie i irytująco do bólu. Czekałam na final ride jak na zbawienie a tu, hit sezonu- Manson posuwa Rossiego, haftłam w uj...