Ziomek w czapce zimowej z grzywą ryje mi już banie na maxa. Czuby i akcje w psycholu to juz w.ogóle jakiś odlot. Hahahahah
Zgadzam się. Jak patrzę na tego pajaca, to mi się słabo robi. Nigdy nie ściąga tej czapki. Pod prysznic pewnie też wchodzi w czapce.
I są rodzicami roku, drą ryja przy dziecku, przeklinają, i opiekę zwalają jedno na drugie, porażka