Mam prośbę do wszystkich. Wszyscy, którzy obejrzeli wszystkie odcinki SFU, albo nawet są w trakcie, wiedzą że to niesamowity serial. Zawpewne wielu również zdziwiło się, że jest on na tak niskiej pozycji, przynajmniej mnie:( Rozpowszechniajcie więc ten serial i polecajcie znajomym, oni napewno też się wciągną w magię tego serialu. Ja już próbuję, następnym celem będzie siostra!
Mi udało się już zarazić kilka osób - m. in. siostrę. A ona znów zaraziła męża. I tak łańcuszek idzie dalej.
ja za cholerę nie przekonałem do SFU żadnego z kumpli, nie wiem czemu hehe, w przeciwieństwie do
Soprano, którym zaraziłem ok 10 osób.
pozdrawiam
Ja mam podobnie. SFU jeszcze nikogo nie zaraziłem a Soprano już dokładnie 5 osób. Ale mi to pasuje bo zdecydowanie bardziej podobała mi się ,,Rodzina Soprano'' chociaż SFU to też genialny serial
Ja "zaraziłem" już 4 osoby, z czego tylko jedna nie jest powalona, a dokładniej - skończyła z trudem oglądać pierwszy sezon. No cóż są gusta i guściki. Niektórzy wolą po prostu oglądać nijakich Lostów ;]
hehe
ale szczerze, to mnie też razi ten gejowski związek Dextera z tym pałkarzem
;)
w "The Wire" też jest np. związek homo (Kima), ale jakoś mniej o tym bębnią niż w SFU..
Boże.. kiedy w końcu JA odkryje fenomen tego serialu..
3 podejścia..
9ty odc..
i wciąż nic..
a nie należę do miłośników byle jakiej papki, typu Prison, Lost..
"The Sopranos" i w/w "The Wire" wprost uwielbiam. "Carnivale" też super.
a do SFU nic nie czuję..
;)