Serial powalił mnie na kolana.Jest fenomenalny.Podchodziłem do niego sceptycznie, ponieważ gdy przestali puszczać Soprano na hbo w 2001 ,wszedł SFU i pamiętam że film po 2 odcinkach, nie za bardzo mi się podobał.Kapitalny serial dający do myślenia nad sensem życia i dalszą egzystencją :)Polecam wszystkim :)