Tel me you Love me z HBO - bardzo bliskie życiu, surowe i do bólu realistyczne. Tylko dla widzów dojrzałych i dorosłych.

Potwierdzam jak najbardziej. Genialny obraz i żal tylko, że w rozmiarze jednego sezonu zamknięty...

W moim prywatnym rankingu to najlepszy serial jaki widziałam. Po raz pierwszy spotkałam się z sytuacją, że żaden z sezonów nie był gorszy od poprzedniego, a każdy był genialny. A koniec, cóż.... łakłam chyba tak tylko podczas czytania Wiedźmina ;).
A co najważniejsze, odeszli w świetle chwały... nie ciągnęli sezonów do czasu kiedy nie pozostanie nawet jeden zainteresowany widz. To też świadczy o jego klasie.

Nasuwa mi się na myśl film "Życie jak dom"