PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=89546}

Sześć stóp pod ziemią

Six Feet Under
2001 - 2005
7,9 39 tys. ocen
7,9 10 1 38999
8,7 14 krytyków
Sześć stóp pod ziemią
powrót do forum serialu Sześć stóp pod ziemią

Właściwie przemyślenia po obejrzeniu tego serialu się nie kończą.
Wiadomo, że każdy może wszystko różnie odbierać ale ja chyba jestem w gronie tych osób, którym wręcz pomógł ten serial. Może to za duże słowo ale naprawdę wpłynął na moje postrzeganie tematu śmierci i w ogóle życia. Szczególnie, że dziwnie Akurat kiedy w końcu zabrałam się za obejrzenie tego serialu zmarł mi ojciec, nieco wcześniej miałam dołek życiowy i można się śmiać ale "głupi" serial dodał mi nowych i co ciekawe pozytywnych bodźców do przemyśleń na temat śmierci. Tak jakby paradoksalnie uspokaja(?). Przynajmniej są to moje odczucia.
Myślę, że każdy widz odnajdzie tam trochę siebie poprzez skojarzenia z własnymi przeżyciami. Zagrane tak jakby to była szczera prawda... Bo tak naprawdę to jest prawda. Już pomijając każdy osobny przypadek pokazania śmierci i historie tych zmarłych osób w różnych odcinkach, to nasi główni bohaterowie są pokazani jak prawdziwi ludzie, nie zawsze empatyczni, popełniający błędy.
Kiedy patrzyłam na kłótnie dojrzewającej Claire z matką, chyba nie tylko mi przypomniały się własne doświadczenia.
Uświadomienie sobie przemijalności i w ogóle czasu oraz jego indywidualnego końca, wartość życia i więzi międzyludzkich. Zrozumienie i zaakceptowanie inności. Wszystko to jest w tym serialu i właściwie jaszcze więcej. :)
Co do samego końca serialu...
Zauważyłam, że sporo osób odebrało śmierć Claire pesymistyczne. Ja osobiście zupełnie inaczej to zobaczyłam. Tak jak cały serial tak i koniec pokazywał rzeczywistość. To że moment śmierci nie zawsze następuje w otoczeniu kochających bliskich. Nie znaczy to, że byliśmy w życiu sami. Zdjęcia nad łóżkiem umierającej Claire i to jak wspomina całą swoją życiową drogę pokazują jak piękne miała życie. Akurat w momencie śmierci jest z nią tylko opiekunka ale myślę, że Claire jest szczęśliwa ze swojego życia. Mimo wszystko.