Sezon 5: Szkoła dla elity

Czy ten serial ma jeszcze choć odrobine wiarygodności !!! Szkoła dla Elity od zawsze stała na bakier z realnością… ale sezon piąty już przekroczył wszelkie granice. Totalne odrealnienie w zachowaniach, wątkach, intrygach nawet w dialogach…
Na dodatek wszystko to już było, powtarzalne i schematyczne…
Szkoła dla Elity...

O ile poprzednie 2-3 sezony jeszcze coś sobą przedstawiały, tak ostatnie są bardzo słabe. Hedonizm wylewa się hektolitrami z ekranu. Brak odpowiedzialności, infantylizm bohaterów, dziury logiczne w samej fabule, niezrozumiałe zachowania... Tu się nic kupy nie trzyma. Czy ma to wydźwięk edukacyjny? Może stara się w tym...

osobiście uważam że jakby nie tyle niepotrzebnych scen erotycznych ewidentnie wciśniętych na siłę to sezon zyskałby na wartości. W skrócie przez 2 pierwsze odcinki trzeba się przemęczyć potem wydarzenia nabierają powoli tempa i możemy na końcu zobaczyć hmm w skrócie mówiąc mało satysfakcjonujący finał, który swoja...

Pomyśleć, że kiedyś był to jeden z moich ulubionych seriali na Netfliksie. Dałam mu nawet ocenę 8 i dodałam do ulubionych. A teraz mi wstyd...te ostatnie sezony tak zniechęciły i obrzydziły mi ten serial,że myślę iż sezon 5 to moja ostatnia przygoda z tą " Elita". Początkowe sezony to było coś. Ciekawi, atrakcyjni...

Pierwsze sezony ciekawiły. Mimo sztuczności i przerysowań „problemów” starych-maleńkich nastolatów było jakieś ciekawe tło w postaci zwykłych rodzin, silnych charakterów plus nie najgorszy wątek kryminalny. Ale od sezonu z nowym dyrektorem ze sztuczną pato-rodzinką, to już dno. Ani jeden nowy charakter nie przekonuje,...

Musiałam poruszyć ten temat, niewiarygodnie mnie rozbawił. W rozmowie Ivana z ojcem w około 15 minuty, ciągle zmienia się napełnienie kieliszka ojca w zależności od nagrania. Kolejno: zawartość kieliszka wypita (pusty), kieliszek pełny, kieliszek pusty, kieliszek pełny, kieliszek z szampanem na dnie. Zaciekawiło mnie...

Czy ktoś się orientuję ile lat w Hiszpanii trwa szkoła średnia? Bo jeśli nie 5 to oznaczę, że nasz serialowy geniusz Samuel powtarzał klasę :P

Obejrzałam ten sezon do końca tylko dla postaci Isadory. Serial z sezonu na sezon robi się coraz bardziej nudny i przewidywalny.

Minęły dwa sezony, a ja nadal nie mogę przeboleć braku Carli i Lu :D

Z sezonu na sezon coraz gorzej i juz się boję co wyśmiala dalej. Brak czołowych aktorów zdecydowanie obniża poziom. Absurdalny scenariusz jest tak naciągany i nieprawdopodobny.. Pierwszy sezon zresztą miał całkowicie inny klimat teraz to ciage tylko narkotyki, seks, miłosne problemy i w ogóle. Dla mnie słabo i to...

Drugi odcinek to mało treści a jedna wielka orgia :/

juz w 4 sezone, w piatym usuwaja reszte, robia trójkaty gejowskie, zwiazki lesbijskie, wyglada to tak jakby hetero bylo w mniejszosci .. schodza serio na psy, netflix ma takie zajawki ale tutaj przesadzaja sezon piatry 15 min pierwszego odc nie ogladam dalej, nie chce w to brnąć, to jest juz chore, to wyglada tak jakby...

W poprzednich sezonach jeszcze się wstrzymywali z ilością ideologii lgbt ale w tym sezonie to już przeginka.