Odrodzenie

Nie podobały mi się:
-Emilia Clarke - zupełnie mi nie pasuje do tej roli
-umiejscowienie w Rosji - ma się ochotę wyłączyć od razu
-bohaterowie tylko się snują po ekranie
Podobało mi się:
-na razie nic.
Ale to dopiero pierwszy odcinek. Daję jeszcze szansę.

Cóż - Marvel specjalizuje się w komiksowych chałach a Disney idzie cały czas w dół. Pierwszy odcinek wskazuje na to, że serial został zrobiony dla ludzi z umysłem dwunastolatka -  co nie odbiega od pierwowzoru czyli od grupy docelowej komiksu. Można więc sobie darować ten skok na kasę i pooglądać cokolwiek innego nie...

Skoro zmiennokształtny przemieniając się "syntetyzuje" ubrania , broń czy co tam człowiek ma przy sobie, to po co kupować bomby czy co tam jest potrzebne do zdobycia ziem? nie lepiej przemienić się w człowieka z tym co tam potrzebne w kieszeni czy w ręku :P

Jeśli cały serial oparty jest na inwazji Skrulli na Ziemię tylko dlatego, że obcy nie mogą znaleźć domu, to wygląda na to, że w całym uniwersum nie ma ani jednej osoby, która w ogóle potrafi rozwiązywać problemy. Jeśli AI faktycznie jest twórcą pilota serialu to możemy spać spokojnie, że zagłada ze strony maszyn też...

Nie do końca. Podoba mi się bardziej przyziemna akcja, normalni bohaterowie i dwójka utalentowanych aktorów na pierwszym planie - L. Jackson i Mendelsohn. Tylko to wszystko jest okraszone sporą liczbą żarcików, które doszczętnie psują cały klimat.

Fury i Talos powinni występować na stand-upach a nie marnować się...

1 odcinek jest obiecujący. Akcja trochę kuleje i mógłby być większy budżet ale nadrabia klimatem. Zobaczymy co będzie dalej

oby tylko nie na chwilę

Całe MCU to spójna historia, traktowana przez niektórych jako serial. Jak to w serialach bywa, jedne odcinki są lepsze, inne gorsze. Ale nie na tym trzeba się skupiać, tylko na kontynuacji historii. Do kitu jest oceniać taki "odcinek" serialu przez pryzmat gry aktorskiej. To kino rozrywkowe i faktycznie "rozrywa"....

Pierwszy odcinek według mnie wypada bardzo dobrze nie mogę się już doczekać kolejnego