Już 21 listopada 2008 na Channel 4 rozpocznie się 3 sezon! :D
http://hatak.pl/news/4001/Technicymagicytrzecisezonjuzwkrotce/
Ten serial nie był w mojej pierwszej 10, ale pierwsze 2 serie były lekkie, przyjemne, a przede wszystkim zabawne nie "na siłę", gdzie parę skeczy naprawdę można było oglądać po kilka razy. Po pierwszym odcinku 3. serii jej reszta niestety nie rokuje dobrze. Zaczyna się powtarzalnictwo, a aktorzy grają na totalnym luzie i nie przykładają się do roboty (no, może poza Laurą Pyper). Czyli tzw. "Klątwa trzeciej serii", zuo, zuo i madafaka.
Moim zdaniem sezon trzeci zaczął się bardzo dobrze, a drugi odcinek jest po prostu świetny. Nie dorównuje pierwszemu odcinkowi drugiej serii, ale jest cholernie blisko. Już od dłuższego czasu się tak nie śmiałem.
Aha, i żadna Laura Pyper. Miałeś zapewne na myśli Katherine Parkinson.
Wszystko na poziomie. Czekam z niecierpliwością na następne odcinki.
Ano, szukałam w pamięci nazwiska tej małpy Parkinson, a że sobie nie przypomniałam, to zerknęłam na obsadę i wpisałam nazwisko tej rudej Pyper, bo na zdjęciu-miniaturce to są dość podobne.
Co do mnie, to ja jednak trzymam się wersji o klątwie trzeciej serii. Drugi odcinek tylko mnie w tym utwierdził, bo jak dla mnie pomysły są coraz bardziej naciągane. Szkoda. Ale Linehana dalej szanuję, pewnie niedługo wystartuje z nowym pomysłem, świeżym jak bułeczka, co ją właśnie wcinam. Jeśli coś sprawi, że zmienię zdanie, to pewnie jeszcze się odezwę tututu-tuttu-tu.