inaczej nie nazwę ich uzbrojenia... wysyłając ich w taki teren powinni dac im odpowiednia amunicję która zatrzyma allozaura a z Dejnonychów wypruwa flaki.... ale nie nie mozna pokazywać flaków i ran otwartych u zwierząt, nawet ludożernych.
zamiast tego polecam stary serial Dino Riders, kreskówka ale 100x ciekawsza...
Dziwne, że nie mają tam żadnych maszyn latających (no oprócz jakichś balonów o których wspominają w odcinku 3). Czyżby budżet za mały, aby coś takiego pokazać? Albo jakieś opancerzone transportery, z których nie da się zerwać pancerza... Może doślą z następną pielgrzymką...
I powstałaby moda na sukces w okresie kredy hehe Gdyby mieli natki sprzęt to coś komuś by zagrażało? Chyba tylko biegunka ... a nie... jeszcze kac po tym bimbrze.
robi się dinotopia, chociaż dino była ciekawa, pacyfizm aż gryzł w oczy... tutaj pewnie też robią na siłę utrudnienie, jak słaby mistrz gry któremu scenariusz się nie klei.
Ciekawy dobór słów.
W cyklu "Szpital kosmiczny" grzechotkami nazywano najgroźniejsze uzbrojenie przyszłości, emitery sztucznej grawitacji które powodowały przeciążenia rzędu kilkuset g w celu na który zostawały skierowane. Na niskich częstotliwościach ogłuszały, na wyższych zabijały poprzez obrażenia wewnętrzne - może tak samo jest z bronią w Terra Nova?