świetna dedukcja "Łotsonie"

Zaiste Waćpanie, zaiste . . . . :)

Dobrze Panowie, widzę że gdzie są dinozaury nie musi być sensu.

Tak tylko napomknę: w pisaniu scenariuszy scf-fi jedną z najważniejszych rzeczy jest tzw. "zawieszenie niewiary". http://en.wikipedia.org/wiki/Suspension_of_disbelief . Czemu? Ponieważ wraz z historią powstaje świat wypełniony rzeczami które nie istnieją, nie istniały i najprawdopodobniej nigdy nie będą istnieć. Jeśli już każesz uwierzyć widzowi że potrafimy emitować wiązkę lasera o określonej długości i co więcej, urządzeniami które możesz nosić przy pasku i walczyć tym jak mieczem, to nie mówisz że jedynym źródłem energii w tym świecie są reaktory wielkości ciężarówki. Jeśli mówisz że istnieje portal, i po obu stronach portalu wiadomo na temat tego co jest na przeciwnym końcu portalu, który swoją drogą jest jedynym połączeniem miedzy światami, to nie mówisz że da się podróżować tym tylko w jedną stronę. Scenarzysta stworzył scenariusz który kłóci się sam ze sobą, nie tylko z powszechną wiedzą, co jasno jest oznaką zwyczajnego idiotyzmu u autora, a także ekipy, która to zrealizowała i nie zakwestionowała.

Serial sam w sobie jest nawet interesujący, zobaczymy co z tego się rozwinie. Na pewno oglądanie umila Lang, chociaż od tak silnego powiązania z Avatarem jego roli mdło się robi - ale czego się spodziewać po tej historii, skoro ludzie ją tworzący nie są w stanie pogodzić jej samej ze sobą.

A kto powiedział że miecz świetlny to wiązka lasera?, polecam obejrzeć na youtube how to build a light saber, jeżeli nie umiesz po angielsku może znajdziesz gdzieś polską wersje, my nie jesteśmy w stanie przewidzieć technologi która będzie możliwa w przyszłości, serialu nie oglądałem ale wkrótce obejrzeć, a co do tego co napisałeś (mogę się mylić bo nie oglądałem jeszcze) skąd czerpią wiedzę co jest na drugiej stronie portalu, czy możliwe jest życie? no nawet dziś potrafimy określić jaki około skład miała atmosfera, no a z tym portalem to trudno mi mówić bo nie oglądałem :) ale poprawię się jak obejrzę skoro portal jest w jedną stronę to z tamtego miejsca można było stworzyć mini portal tylko do przesyłu informacji a informacja to naprawdę mała ilość, no i jeszcze może ten portal to jedyny sposób na przenoszenie dużych obiektów, a małych o rozmiarze elektronów a może istnieć sposób aby przenosić w dwie strony.

zresztą ty się doszukujesz logiki w filmie o przenoszeniu ludzi do przeszłości ;D

doszukuję się logiki w fabule i jej opowiadaniu. ni mniej ni więcej.

No niestety, w serialu jest jasno powiedziane że ten cały portal, to szczelina czasowa którą znaleziono, nie stworzono. Wiec naukowcy znaleźli to i bardzo logicznie wysłali tam sondę, która miała przetrwać 85mil lat. Tej sondy nie znaleziono później, nie odebrano z niej danych. Co z tego zostało wywnioskowane? Nie to że np portal prowadzi do wnętrza słońca lub innej galaktyki, lub nawet jeśli nie uwzględniając przemieszczenia to do momentu gdy planeta ziemia nie istniała i sonda sobie poleciała w siną dal. Nie. Wywnioskowano za to z całą pewnością że przenosi to po prostu do innego strumienia czasowego, oczywiście do momentu w historii gdzie można wysyłać ludzi, ekwipunek, amunicję i pojazdy.

Co do jeszcze miecza świetlnego - nieważne czy to laser czy nie, chodziło mi o samo porównanie: mów co chcesz, ale niech to się składa w jedną logiczną całość. I zbudowanie miecza świetlnego wg dzisiaj znanych zasad fizyki jest niemożliwe, niestety. Paru uznanych fizyków się na ten temat wypowiadało ;)

obejrzyj film, nie jest możliwe zbudowanie go teraz ale nie można by powiedzieć że nie można go wybudować przyszłości, wg zasad fizyki nie jest możliwe zrobienie miecza świetlnego jako promień świetlny(laser), w filmie fizyk mówi o mieczy świetlnym wykonanym z plazmy, która może być ławo kontrolowana przez pole magnetyczne oczywiście jest to gdybanie o przyszłości np. o nano baterii która jeszcze nie wiadomo czy mogłaby taka powstać, ale pokazuje to że jednak to nie jest kompletna bzdura

Tu masz rację - jesteśmy gatunkiem zmyślnym, kiedyś do tego dojdziemy ;) Ale od logiki i ciągłości wydarzeń nie uciekniemy, i o tym jest ten wątek.

ci sami fizycy, którzy jeszcze wczoraj mówili że prędkość światła jest największą maksymalną prędkością?! to co nam wydaje się dzisiaj sensowne i racjonalne jutro może całkiem odejść na rzecz nowego

Już się pojawiają głosy na ten temat o błędzie w obliczeniach - głównym powodem jest przykład z natury - wybuchająca supernowa SN1987A wyrzuciła w stronę Ziemii prócz światła także dużo cząstek neutrio, które to niby mają podróżować szybciej niż światło. Niestety wbrew wynikom włoskich naukowców dotarły do Ziemii jednocześnie ze światłem eksplodującej gwiazdy.

Zresztą, jak już wielokrotnie w tym temacie pisałem - tu chodzi przedewszystkim o logikę i ciągłość wydarzeń w naszych współczesnych scenariuszach filmów i serialów, których to Terra Nova nie posiada.

poczekajmy na potwierdzenia w tej kwestii, głosy niepewności zawsze towarzyszyły nowym odkryciom i z reguły były dosyć sceptyczne

"Panowie" jeśli to tak że tyczyło się mnie, to może sprostuje - był to sarkazm.
Co do samego serialu, to oglądałem go wczoraj, niemniej jednak po pierwszym odcinku mam pewien niedosyt. Niby wszystko fajnie, pomijając powyższe techniczno-filozoficzne wywody mojego przedmówcy w pierwszym poście to jednak czegoś mi w tym serialu brakowało. Jest to serial scf-fi więc pewnie jednym z podstawowych czynników, który nie spełnił moich oczekiwań były trochę słabe efekty specjalnie(może za dużo naoglądałem się avatara i mam wymagania z kosmosu) . Generalnie mam nadzieję że serial się rozwinie, bo jednak po kilkunastu minutach robiło mi się sennie gdy go oglądałem. Trzymam kciuki z nadzieją na dalszą, lepszą oraz bardziej wartką i ciekawą fabułę. jak na razie 4/10

ogolnie rzecz biorac zarzuty pod wzgledem nierealistycznosci filmu z gat sci-fi uwazam za glupote. bo sci-fi to wlasnie science fiction czyli wymyslanie. a scenarzysci jak kazdy inny tworca pisanego tekstu kultury lubia beletryzowac, ba, musza beletryzowac by bylo ciekawiej. popatrz sobie na ja, klaudiusz gravesa, popatrz sobie na rzym hbo - czy sa przeklamania? alez oczywiscie. a czy dobrze sie czyta/oglada? alez oczywiscie. tak samo "the wire" - swietny serial hbo i jeden z najbardziej realistycznych seriali jakie widzialem. LUZNO oparty na motywach z biografii postaci z polswiatka baltimore(i samych tych postaciach). ale tam tez sa przeklamania. bo jest to luzny zwiazek merytoryczny tak samo jak sci-fi ma luzny zwiazek ze swiatem nauki. dla nich swiat nauki to pkt wyjscia ku wymysleniu wlasnej logiki na ktorej opra serial. i rzadko sie zdarza by ta logika byla niepodwazalna, bo koniec koncow tylko logika klasyczna jest niepodwazalna.

kolejny przyklad - film source code. tam logika filmu pod koniec sie robi niejasna, dziurawa. ale film tak czy siak jest naprawde dobry. dobra rozrywka.

widze, ze poprzeczka twej "niewiary" jest wyzej zawieszona, i dlatego ciezej ja zawiesic. wiedz jednak, ze w tak jednostronnych, jednoznacznych zarzutach owego serialu o brak realizmu jestes raczej osamotniony. jestes po prostu niedowiarkiem. jesli realizm jest dla Ciebie tak wazny to ogladaj sobie dokumenty po prostu na planete.

Skoro mogą się kontaktować z przyszłością, bo z tego co pamiętam była mowa o składaniu raportów to pewnie mogą się poruszać w obie strony...
Logika podpowiada, że skoro w przyszłości trzeba było zbudować taką "super-placówkę" żeby móc kogoś wysłać w przeszłość to potrzeba drugiej takiej samej żeby wysłać kogoś do przyszłośći. Tylko po co marnować sprzęt warty prawdopodobnie miliardy dolarów żeby wysyłać ludzi do umierającego świata? Obozy na TN są dość prymitywne i budowane raczej z tego co znaleźli na miejscu (drewniane domki i drewniane ogrodzenia) więc można również założyć, że są jakieś ograniczenia dotyczące wielkości przesyłanych obiektów a co za tym idzie taką placówkę byłoby niesamowicie trudno postawić po drugiej stronie.

Wciąż uważam że scenarzyści tego są idiotami - przeczą sobie praktycznie na każdym kroku. Nie zauważyłem czy było coś mówione na temat raportów, ale na założenie że podróż może się odbywać tylko w jedną stronę zostało tak mocno zaakcentowane (scena przy pomniku sondy, oraz pożegnanie z dziewczyną w starym świecie - dramatyczne "you know its one way trip") że z łatwością przyćmiewa wszystko inne.

Wystarczy popatrzeć na inne wątki na dotyczące tego serialu, nie tylko ja dostrzegam błędy w założeniach i logice.

Do McOffsky to nie jest serial dokumentalny tylko Sci-Fi nie musisz wszystkiego rozumieć, tak jak 1000 lat temu ludzie nie wierzyli ze istnieją "machiny latające" nazywane dzisiaj samolotami. Z obecna wiedza i technologiami nie da się wszystkiego wytłumaczyć, nawet teoria Einstein o prawie fizyki ze nie istnieje materia szybsza od światła jest błędna, bo ostatnio odkryto ze cząsteczki Neutrino są szybsze od światła. A za 134 lata będziemy wiedzieć dużo więcej niż obecnie, a może nawet podróże w czasie będą możliwe. Co do podróżny w czasie do z tymi szczelinami to jest ściągnięte z serialu "Siły pierwotne". A logika trzyma się kupy bo gdyby nie było innej linii czasowej to by zmienili swoja przyszłość a nawet zresetowali tak ze by niektórzy mogli się nie narodzić, co było wspomniane w tym serialu. Natomiast odnośnie kontaktowania się osady Terra Nova z przyszłością to można to wytłumaczyć ze maja jakiś kontakt radiowy lub coś w tym rodzaju jak szczelina jest otwarta. Takie samo założenie było w Star Gate gdzie wrota otwierały się w jednym kierunku. Wszystko da się wyjaśnić tylko trzeba mieć odpowiednią wiedzę.

Jeśli mogą przelatywać fale elektromagnetyczne to czemu nie mogą ludzie? to i to cząsteczki.

Panowie - dziwi mnie wasza burza na temat tego co może kiedyś być. Temat jest zupełnie o czym innym, ale chyba tylko ja to zauważam. Polecam gorąco poczytać na temat pisania scenariuszy - może zrozumiecie dlaczego mam tyle zarzutów do tego serialu.
Nie obchodzi mnie czy za pomocą tej szczeliny lecą do dinozaurów, świata gadających żab czy latających czajników - jako ogromny fan scf-fi nie mam z tym problemów. Problemy mam ze źle opowiedzianą fabułą, i z tym że jest grupa ludzi którzy zawsze powiedza "a co tam, sa dinozaury, nie ma sensu, jest awsome".

I w stargacie otwartą bramą przechodziło się w obie strony ;)

Napisz list do Stevena Spielberga ze nie umie pisać scenariuszy, jeśli widzisz w tym serialu błędy logiczne, bo temat tej dyskusji właśnie dotyczy logiki w Terra Nova. A jak byś nie wiedział to s.f. ma pobudzać wyobraźnie a nie być logiczna. Po za tym po obejrzeniu pilota serialu zapowiada się że będzie ciekawie, w końcu dawno nie było serialu z dinozaurami (pomijając "Dinotopie" z 2002 r.)

Co do fabuły można się dopatrzeć wątku kryminalnego, kiedy główny bohater przedziera się przez ochronę aby przejść przez tunel do Terra Nova, potem występuje watek skłóconego ojca z synem i to jak syn bohatera ucieka z nowo poznanymi znajomymi z obozu. Nie będę opisywał jak bardzo złożona jest fabuła, ale przynajmniej nie ma retrospekcji z wspomnień wybranych postaci co było w "LOST" a czego nie lubię w serialach. Z resztą serial można oceniać (czy jest logiczny czy nie) po nakręceniu 1-2 sezonów a nie po 1-2 odcinku.

Dodam jeszcze że z pewnością reżyserzy i scenarzyści chcą pokazać w serialu Terra Nova czy ludzie z zaawansowaną technologia przetrwają w świecie zdominowanym przez dinozaury, bo w historii ewolucji nie było takiej możliwości (dinozaury wyginęły zanim pojawili się pierwsi ludzie)

Daj se na luz - pozatym popatrz jaką role tu ogrywa spielberg - to ze jego nazwisko jest przy filmie nie oznacza ze pisał do niego scenariusz. Jak w jednym z równoległych wątków zauważono - tak, osadzili to 85mil lat temu to niech przynajmniej trzymają się faktycznych danych z tego okresu (jakie zwierzęta występowały), a tego także nie robią. Za przeproszeniem męski narząd rozrodczy mnie obchodzi co autorzy serialu chcieli pokazać, oraz jakie wątki w tym zawarli. Zrobili to źle, nieumiejętnie i całość nie współgra ze sobą - popatrz na filmy eda wooda - przeciez maja tyle wątków i epickie wybuchy na końcu! Nie zmienia to faktu ze oficjalnie są uznane przez krytyków filmowych za najgorsze filmy ever.

To ze nazwisko Spielberga jest przy tym serialu to na pewno chciał mieć coś wspólnego z produkcja Terra Nova, co oznacza że popiera ten serial. Nie musiał pisać scenariusza, ale przypuszczam że pytano się Spielberga o zdanie na temat fabuły itp. inaczej by nie zgodził się na wykorzystanie jego wizerunku. W końcu jest reżyserem i scenarzystą. A co do okresu 85 mln lat temu to w okresie kredy (145–65 mln lat temu) żyły dinozaury i to się zgadza (źródło: Google.pl). Ja oceniam ten serial pozytywnie, przyjemnie się go ogląda, jeśli masz inne zdanie to szanuje twoją wypowiedź ale popieraj ja faktami a nie domysłami. Spielberg nakręcił Jurassic Park i film dostał Oscara wiec krytycy nie mają nic przeciwko produkcją w które DOBROWOLNIE przypisuję swoje nazwisko.

To ze nazwisko Spielberga jest przy tym serialu to na pewno chciał mieć coś wspólnego z produkcja Terra Nova, bo myślał że kasa którą zainwestował jako - uwaga uwaga - PRODUCENT a nie scenarzysta mu się zwróci. I nie dziwie mu się, znów popularny ostatnio motyw wyprawy do nowego lepszego świata, bardziej zjednoczonego z naturą i obsadzone przynajmniej w małym elemencie przez znanych aktorów. Przynajmniej na zero wyjdzie. Idąc twoim tropem możemy dojść do tego że jak Spielberg powie "jedzmy g...no, miliony much nie mogą się mylić" to... zjesz? W swoim wieloletnim już podróżowaniu po filmwebie mogę z pewnością stwierdzić ze filmy poniżej oceny 6 są po prostu słabe, wciąż da się obejżeć, ale słabe.
Filmy z takiej grupy firmowane nazwiskiem naszego jedynego słusznego Spielberga, który wie kiedy coś się dzieje:

Producent:
http://www.filmweb.pl/film/Kowboje+i+obcy-2011-193505
http://www.filmweb.pl/film/Voices+from+the+List-2004-251947
http://www.filmweb.pl/film/Flintstonowie-1994-10362
http://www.filmweb.pl/film/West+Point.+Rocznik+%2761-1993-31292
http://www.filmweb.pl/film/Arachnofobia-1990-3914
http://www.filmweb.pl/film/Joe+kontra+wulkan-1990-6600

Reżyser:
http://www.filmweb.pl/film/Przygody+Tintina-2011-451055
http://www.filmweb.pl/film/Firelight-1964-5615

Do sekcji producent dorzuciłbym jeszcze Transformersy 3 jako kolejną porażkę dla historii kina - wygraną dla historii biznesu, ale widać faktycznie ludzie lubią roboty z jądrami, aluzje rasistowskie na każdym kroku oraz wiecznie jęczącego jak żona po 20latach małżeństwa głównego bohatera ("zroooozum jaki jestem waaaażny, łeeeeeee! kiedyś miałem interakcje z tranformersami i jestem WaaaaaAAaAaŻNY!", "bubblebee, fajnie że uratowałeś mi własnie życie ALE GDZIEŚ TY BYŁ? JAK MOGŁEŚ MNIE ZOSTAWIĆ??!! Nic mi nie zagrażało, ale jednak czemu zajmowałeś się ludźmi którzy bardziej Cię potrzebowali?"). Naprawdę, jak niedoru..ana 45letnia sfrustrowana baba. By Spielberg. Już nie mówiąc o tym że Optimus Prime nigdy by nie zabił przeciwnika który się poddał i błagał o litość, przynajmniej do ostatniego filmu. By Spielberg.

Fakt faktem jest taki że dla niego to jasny biznes - jego nazwisko wiązane jest z Parkiem Jurajskim, wiadomo było wywinduje ten serial na tyle żeby chociaż kasa mu się zwróciła. I tyle - mam wrażenie że wciąż wierzysz w ideały w Hollywood. Nic bardziej mylnego, to zimny biznes, tylko dla wyrachowanych. Jeśli uważasz że jest inaczej powiedz mi czemu uznane w ostatnich latach produkcje to głównie kino niezależne...?

" A co do okresu 85 mln lat temu to w okresie kredy (145–65 mln lat temu) żyły dinozaury i to się zgadza (źródło: Google.pl). " BAHAHAHAHAHAHAAHA! ;) Popłakałem się, odkryłeś Amerykę! TAK, wtedy żyły dinozaury, serio serio. Pytanie jeszcze jakie. Bo na pewno nie gatunki pokazane w serialu... Widać niewiedza pomaga łyknąć nawet największy bullshit.

spielberg kazdy z rezyserowanych filmow przez siebie tez "produkowal" a na pewno znaczna czesc. teraz zapytaj siebie czy to byly slabe filmy. albo inaczej - czy byly one czyms co mozna obiektywnie uznac za sukces. bez watpienia (sa na pewno jakies nieliczne wyjatki). na pewno wiec jako producent duzo potrafi "dodac" do danej produkcji. i akurat jak jest sie producentem gat filmu nie ma znaczenia. producent trzyma piecze nad calosciowa jakoscia produkcji.

Może zróbmy serial w którym ludzie z przyszłości przenoszą sie do dzisiejszych czasów i biegają po ulicach tygrysy szablozębne - no bo przecież mamy tygrysy w naszych czasach, ale szablozębne są bardziej awsome.

awesome jak juz.

"A jak byś nie wiedział to s.f. ma pobudzać wyobraźnie a nie być logiczna". SF oznacza Science Fiction - fikcję opartą na nauce, czyli taką budowę świata, którą można wyprowadzić z obecnego stanu wiedzy i nauki i zrobić prognozę tego jak się ten stan zmieni w przyszłości. Nie ma tutaj miejsca na jakąkolwiek nielogiczność. Nie ma zresztą miejsca na żadną nielogiczność we wszystkich gatunkach filmu - może poza komediami absurdu. Zarówno dramat szekspirowski, SF, fantastyka, horror, komedia MUSZĄ być logiczne. Inaczej są po prostu kupą bzdur, źle napisanym scenariuszem nadającym się do kosza.

"Jeśli mogą przelatywać fale elektromagnetyczne to czemu nie mogą ludzie? to i to cząsteczki." Nie wiem czy się śmiać czy płakać z tego zdania.

Fale muszą rozchodzić się w jakimś środowisku, a jeśli to środowisko pozwala na przejście tylko w jedną stronę, to dotyczy to tak samo materii jak i fal elektromagnetycznych. I przepraszam za głupie stwierdzenie ze to i to cząsteczka, miał to być ogromy skrót myślowy, podążający między innymi przez korpuskularno-falową teorię światła. Co nie zmienia faktu że na pierwszy rzut oka wygląda to jak idiotyzm - mea culpa.

Rany julek co za herezje wypisujesz. Cytuję:"Fale muszą rozchodzić się w jakimś środowisku" O jakich falach mówisz ? Z dalszej części zdania wynika że o elektromagnetycznych. Cytuję "to dotyczy to tak samo materii jak i fal elektromagnetycznych". To jest totalna bzdura. Według tego co napisałeś fale elektromagnetyczne potrzebują jakiegoś środowiska o_O. Światło jest falą elektromagnetyczną i z tego co wiem porusza się w kosmosie. Pomieszałeś fale mechaniczne i elektromagnetyczne pierwsze(mechaniczne) oczywiście potrzebują jakiegoś ośrodka.

Przyjąłem próżnie też jako środowisko, jako brak środowiska przyjąłem pustkę poza granicami wszechświata - mam nadzieję że różnica jest jasna i klarowna. Ok, to teraz uwaga - wyboraź to sobie jako układ elektroniczny, w którym ścieżki są przestrzenią przez którą możesz się przemieszczać (nasz wszechświat). Podążasz sobie ścieżką, ładnie pięknie, trafiasz na diodę - przez którą możesz przejść w jedną stronę, tylko i wyłącznie. Innym, normalniejszym i rzeczywistszym przykładem tego zjawiska jest horyzont zdarzeń, gdzie grawitacja nie pozwala uciec niczemu - ani falom ani cząsteczkom. Stąd moje uogólnienie.

Tak się chciałem tylko delikatnie wtrącić, że gdyby były kiedyś możliwe (podróże w przeszłość, bo te w przyszłość teoretycznie już są w stanie się odbyć) prawdopodobnie już spotkalibyśmy kogoś z przyszłości. Obejrzałem serial w nocy i podchodząc na lajcie z pełnym zaufaniem do twórców jakiś kompletnych pomyłek w fabule nie dostrzegłem ale i sam serial po dupie nie kopie. Wcześniej, w którymś wątku przeczytałem, że to takie "Lost" i uważam, że to profanacja mieć czelność porównywać Terra Novą do serialu wszechczasów - tym bardziej, że poza gatunkiem nic ich nie łączy (do samej TerraNovy nic nie mam ale jakoś tak mnie nie zajarała).

"Tak się chciałem tylko delikatnie wtrącić, że gdyby były kiedyś możliwe (podróże w przeszłość, bo te w przyszłość teoretycznie już są w stanie się odbyć) prawdopodobnie już spotkalibyśmy kogoś z przyszłości."
Niekoniecznie.
1.Jeśli podróż w przeszłość wymagałaby istnienia wehikułu w obu czasach (czyli z tego z którego pochodzimy i do którego chcemy trafić - taki portal z wejściem w przyszłości i wyjściem w teraźniejszości) t najwcześniej odwiedziłby nas podróżnik w czasie w momencie pierwszego uruchomienia wehikułu.
2.Zakładając istnienie światów równoległych my możemy żyć w świecie w którym z przyszłości nie zawitał do nas podróżnik, natomiast jeśli kiedyś ludzkość w naszym świecie stworzy wehikuł i odbędzie podróż w przeszłość to trafi nie do naszego "wcześniejszego" świata, ale do równoległego.

BTW Serialu jeszcze nie oglądałem, ale po komentarzach mój zapał się ostudził.

Na ten moment niewiele tracisz, nie ma mocnych akcentów jakieś takiej kotwicy.. a aparycja Taylora jest jak świeżo wyjęta z rodziny Foresterów z Mody na Sukces ;)

Powiem tylko tyle >ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ W 100% mimo iż jest to Sci- Fi to wiele rzeczy jest absurdalnie durnych. Pomijam wypowiadanie się na tematy podróży w czasie ,gdzie nawet naukowcy bazują na teoriach> ( a i wiele jest tez takowych, że czas jest po prostu wymysłem człowieka dla lepszego pojmowania bytu i wszelakiej komunikacji. Czy wydarzenia przeszłe są gdzieś zmagazynowane, nagrane , zapisane na dysku by do nich wrócić ?? )

Mnie osobiście drażnią błędy typu :

- wpakowanie do filmu gatunków zwierząt, które nijak maja się do danego okresu
- ludzkość dokonuje niesamowitego czynu ..Przenosi pielgrzymów nadziei, na nowy początek naszego świata i co ??? Wybierają ludzi na podstawie loterii ...nie dbają o selekcje cech negatywnych . Dalej dominuje przemoc i anarchia :(((( Na pierwszym planie zamiast badań naukowych...doświadczeń i budowania wszystkiego wg misternego planu na ominięcie błędów przyszłości/przeszłości, mamy znów zwykły CHAOS i przemoc ..BROŃ jest nam tak niezbędna do samozagłady,że bierzemy ją w 1 kolejności :D .....Zaraz ktoś napisze, czym chciałbyś obijać dinusie ?? Jak widać ta broń jest i tak nie efektywna i bezsensowna :/
-jaki system społeczeństwa został wprowadzony do realiów TERRA NOVEJ ?? Ja widzę Hipisów, a obok nich militarnego tyrana :/
-czy ten bazarek z owocami to stołówka czy rynek wolnego handlu ??? LOL
-pojęcie środka płatności występuje czy został wycięty i wszystko jest za free
- zielony płyn załatwia nam wszystko na cacy : Zero infekcji pierwotnymi szczepami virusów, gęstość atmosfery, ogólne warunki klimatyczne są bardzo przyjazne :)))))
- sceny walki drobnych dziewczynek z dinozaurem za pomocą sporego karabinu szturmowego, trzymanego w jednej ręce ...rambo może się schować :D
- technologia przyszłości ( szpital, kwatera dowodzenia ochroną ) zasilana ....no właśnie bateriami o niesamowicie wydajnych ogniwach :))))

W jednej kwestii obronie to widowisko :

Wszyscy powtarzają jak mantrę że to droga w jedną stronę ...ale na końcu epizodu mamy rozmowę dwójki "szóstkowych" nad tajemniczymi znakami wypalonymi w skale .....i ważna kwestie...że da się tu i z powrotem :D i nie chodzi o ratowanie świata, tylko o władzę w przeszłości teraźniejszości i przyszłości.

Jest dużo niezgodności!
No właśnie dinozaury wygineły a co je zabiło?
No właśnie meteoryt i coś mi się wydaję że tam też coś musi być takiego.
Ale po pierwszym odcinku można się dużo domyślać

Poszły w ślady dużych niebieskich kotów. Niby wygrały z ludzmi, niby odlecieli z ich pięknej, idyllicznej planety, ale ci tak na prawdę jak tylko weszli zrzucili na planetę deszcz 100megatowych bomb atomowych. Niektóre źródła to pomijają. ;P

Meteoryt uderzy za 20 milionów lat ....mają sporo czasu :D

Spodziewasz się po pierwszym odcinku (a raczej 2) wyjaśnienia wszystkiego. To S-F więc daj mu się rozkręcić. Chcesz podstaw logiki to je masz: 2+2=4, grawitacja działa prawidłowo, bez tlenu człowiek umiera, Jim w następnym odcinku nadal będzie Jimem :) A teraz poważniej: nigdzie nie jest napisane, że nie jest możliwe przejście z Terra Novy do 2149 roku. To, że kilka postaci w serialu tak powiedziało, w jego pierwszych odcinkach nie oznacza, że nie będzie niespodzianek później. Może po prostu jest tak, iż nikt nigdy nie wrócił stamtąd, albo niewielu o tym wie, (jest to z jakichś powodów trzymane w tajemnicy). Być może jest to całkowicie możliwe i działa w obie strony, ale prawdziwy powód powstania Terra Novy jeszcze zdąży nas zaskoczyć. Wydaje mi się, że zdecydowanie za wcześnie jest na takie zgadywanie i po prostu lepiej poczekać na dalsze rozwinięcie wątku. Teorii jest wiele, powodów wcale nie mniej. Mi się serial osobiście podoba i mając nadzieję, iż nie tak jak w przypadku "końcowych" sezonów lostów, gdzie twórcy tak namieszali, że nie mieli pojęcia jak to zakończyć - Terra będzie trzymać klimat a sam serial jakąś spójność. Niech im maszynka do nabijania pieniędzy napełnia portfele ale niech sam serial na tym nic nie traci. Wtedy będzie dobrze. P.s. Komu Jim przypomina chwilami młodego Mela Gibsona? Czy to tylko ja dostrzegam takich dziwnych skojarzeń, w momentach kiedy Jim "strzela" miny?

Najprawdopodobniej niestety wyjaśnienie tego będzie kolejnym lostowym białym niedźwiedziem...
A że w przyszłości nie znalazł się nikt kto by to zakwestionował, to widać sami frajerzy.
Serial faktycznie nawet spoko, co już mówiłem wcześniej, zobaczymy jak się rozwinie.

Szybko zmieniasz zdanie :P najpierw piszesz że Terra Nova to dno pozbawione logiki, a teraz "Serial faktycznie nawet spoko, co już mówiłem wcześniej, zobaczymy jak się rozwinie." Napisałeś też że filmy poniżej oceny 6 są po prostu słabe, no tylko że serial Terra Nova ma średnią ocenę 7.1 (dobre), wiec tym co oglądają się podoba a SG-1 tez krytykowali za brak logiki a teraz to jedna z najlepszych serii S.F. Nie oceniaj logiki puki nie obejrzysz ostatniego odcinka ostatniego sezonu :P A co do kina niezależnego to nie zawsze jest lepsze od komercyjnego - obejrzyj sobie niezależna wersje Transformerów (nazwa Transmorphers) kinówka animowana. Film stworzony przez niezależną wytwórnię The Asylum.

Zauważ że od początku mówiłem że nie jest to ostatni serial na świecie - wkurza mnie tylko niemiłosiernie że jakaś miernota wypierdziała (bo tego się nie da napisać) scenariusz gwałcący podstawowe zasady budowy scenariuszy i jeszcze za to kasę dostaje. To że ten serial jaj nie urywa przewijało się przez forum, tematyka niesie ze sobą perspektywy, o ile reszta odcinków jest lepiej napisana.

Mi to nie przeszkadza ten scenariusz, nie zauważyłem całkowitego braku sensu w 1-2 odcinkach, w porównaniu do LOST mogę powiedzieć że Terra Nova ma genialną fabułę. Skoro jesteś takim znawcą scenariuszy to wyślij im swoją wersje (producenci mają chyba e-maile) albo chociaż sugestie może cie wysłuchają przy produkcji. Ale wątpię bo próba tworzenia fabuły przez fanów czy osoby zainteresowane nie sprawdziła się przy Herosach - serial urwał się po 4 sezonie.

przy wchodzeniu do portalu była mowa o horyzoncie zdarzeń, z obecnych teorii fizycznych wynika że nic nie może opuścić horyzontu zdarzeń, tzn materia może przeniknąć go tylko w jedną stronę
no ale skoro to s-f to ja bym to rozwiązał za pomocą szybszych od światła neutrin, dla których horyzont nie stanowi żadnej przeszkody

Nikt nie pomyślał, że nie można wrócić bo portal się zamyka, a gdy jest otwarty to coś lub ktoś podróżuje z obu stron i wymienienie się przy minięciu atomami np z zapasem amunicji stworzyłoby z nas przybyłego do przyszłoście "człowieka armata od czołgu zamiast głowy"? Druga opcja jest taka, że nie chcą, żeby ktoś wracał. Skoro komunikują się radiowo,to znaczy, że jest to w praktyce możliwe.

Jeśli chodzi o występowanie zwierząt, to to co wiemy dzisiaj to wiedza szczątkowa, znajdujemy nieliczne skamieliny, które pozwalają nam wysnuwać hipotezy. Nie wiemy kiedy pojawił się dany gatunek tak naprawdę, ani kiedy zniknął. Wielu paleontologów uważa, że w australii dinozaury wciąż żyły 3 miliony lat temu. Jeszcze inni podkreślają, że ewolucja wciąż pozostaje tylko nieudowodnioną teorią.
Nie widzę też powodu, dla którego w pilocie, twórcy serialu mieliby zdradzać komukolwiek wszystkie zagadki dotyczące fabuły, które będą miały wpływ na jej rozwój. Już w 1 odcinku widać, że ludzie z przyszłości ich oszukują. Skąd mamy wiedzieć, czy naprawdę nie znaleźli tej sondy? Możliwe, że tylko tak powiedzieli opinii publicznej,większość ludzi to idioci, wierzą we wszystko co mówi rząd i nie zastanawiają się nad tym. No i nie opierajmy się na teoriach fizycznych, w serialu ludzkość przeszła do praktyki... Zresztą poruszanie się w czasie jest możliwe tylko w jedną stronę, chyba, że portal zostanie otwarty w dwóch miejscach jednocześnie i wydarzenie się zazębi. Podejrzewam, że na początku wysłano ochotników kamikadze, którzy na miejscu dokonali niezbędnych czynności i wrócili. Weźcie pod uwagę, że akcja dzieje się za 150 lat, a według tego co wiadomo, ludzkość już dziś pracuje nad opracowywaniem podobnych technologii. Co jakiś czas podręczniki do fizyki wyrzucane są do śmieci z powodu jakiegoś nowego odkrycia, które im przeczy. Niewykluczone, że przez te lata do takich odkryć doszło. Poza tym, powiedziano,że przejście utworzono przypadkiem, nie powiedziano, że nie nauczono się później takich wytwarzać. Nie jest też sprecyzowane czy rząd mówi prawdę i czy pierwszy portal przeniósł ludzi właśnie tam, czy może później odwzorowali, go i nakierowali świadomie na pewne miejsce.

Aż zęby bolą patrzeć na miałki scenariusz i drewniane dialogi. ...brrr. Ledwo dotrwałem do końca mimo że fanem SF jestem od zawsze. Tak właśnie wyrzuca się duuuuże pieniądze w błoto. I aż szkoda mi czasu żeby się pastwić nad szczegółami. A szkoda...bo koncept sam w sobie fajny...i te DINOZAURY :D. JanuszB z konta kuzynki. Wybacz :-). Samo się zalogowało a swojego hasła nie pamięam :D

W kwestii pieniędzy o które ktoś pytał. W filmie wyjaśniono,że wszystko dostają za pracą, przydziałowo, dlatego dziwili się kradzieży, jak się potem okazało prądu. Jeśli chodzi o warunki klimatyczne to wspomniany był szok tlenowy. Nie chodzi tu tylko o zatrucie powietrza w przyszłości, wtedy było więcej tlenu niż dzisiaj pomimo, że klimat był znacznie cieplejszy, co dowodzi, że dzisiejsze globalne ocieplenie nie ma związku ze stężeniem CO2.
"-jaki system społeczeństwa został wprowadzony do realiów TERRA NOVEJ ?? Ja widzę Hipisów, a obok nich militarnego tyrana :/" To jest społeczeństwo plemienne, inaczej ustrój autorytarny, patriarchalny.
"-czy ten bazarek z owocami to stołówka czy rynek wolnego handlu ??? LOL" Stołówka, albo raczej rozdzielnia.
"- sceny walki drobnych dziewczynek z dinozaurem za pomocą sporego karabinu szturmowego, trzymanego w jednej ręce ...rambo może się schować :D" Zminimalizowanie odrzutu, teraz robią nawet strzelające ogniem ciągłym shotguny, które da się trzymać w jednym ręku, za 150 lat zrobią to samo z automatyczną wyrzutnią pocisków rakietowych.

Właśnie się tak dziwię, o co tu chodzi : D Spoko, wybaczam ;] O, dobrze, że napisałeś, bo miałam zamiar obejrzeć ;)