post niby chaotyczny, ale zawiera jedną ważna myśl. skoro można podróżować tylko w jednym kierunku i w dodatku tworzy się nowy strumień czasowy, to skąd oni do licha wiedzą, że po przjeściu na drugą stornę cofasz się do prehistorii?

Bo można wrócić, tylko mają tam budować domki dla rządu, a nie wracać w przypadku jak im się nie spodoba na miejscu. Tak ciężko to ogarnąć? :P

Ze scenariusza wynika, że na 100% możliwe jest komunikowanie się przez szczelinę czasową w obie strony. Gdy pielgrzymi przygotowują się do przejścia przez portal padają komunikaty w stylu "Po drugiej stronie będzie na państwa czekał personel medyczny itp". Eskorta i personel faktycznie czekał, czyli cała akcja musiała być obustronnie zorganizowana. Zresztą muszą między sobą uzgadniać jaki sprzęt i materiały przesyłać. Dlatego właśnie ludzie z przyszłości doskonale wiedzą jak świat wygląda po drugiej stronie szczeliny i nie wysyła tam ludzi w ciemno.
Natomiast jeśli chodzi o powrót ludzi, może to akurat jest bardziej skomplikowane albo po prostu odgórnie zabronione (ale nie niemożliwe) dla pielgrzymów, żeby nie robili bałaganu gdyby się rozmyślali i nie łazili raz w jedną raz w drugą stronę, w końcu to poważna misja a nie wycieczka.

Może nie należy dosłownie interpretować tych kilka niedopowiedzianych rozmów między bohaterami. Może oni mówili coś bardzo ogólnie albo w innym kontekście, co się wyjaśni w kolejnych odcinkach.

A wiecie dla mnie to juz nawet problemem nie jest to, czy moga porozumiewac sie w obie strony czy nie, to zawsze w kolejnych odcinkach moga dopowiedziec. W koncu bohaterowie nie musza wiedziec wszystkiego. No ale jednego nie rozumiem rok 2100 ktorys , buduja nie wiadomo jakie cuda, a porzadnych samochodow nie moga im tam wyslac tylko jakies badziewie bez drzwi co by kazdy dinozaur mogl ich spokojnie zjesc, nie mowie juz o tym ze te super wojskowe samchody lapia gumy , co juz przy dzisiejszej technologii nie stanowi problemu. A juz szczytem bylo to ze jakies porzerosniete kaczki prawie zjadly transporter opancerzony. Pod koniec 3 odcinka wraca porozwalny jakby go banda talibow z granatnikow ostrzelala a nie przerosniete kaczki podziubaly. Podsumowując serial sredni, jak wspomniano marne dialogi , przewidywalna fabuła, i dodatkowo te drobne bledy logiczne psuja jeszcze bardziej obraz calosci, a szkoda . A co do forumowicza, ktory broni serilu, "bo to Spilberg jest i jak mozna mowic ze on zly film moze zrobic", to juz w ogole szkoda słow

Ten cytat jest wymyślony bo nie wiem czy ktoś dokładnie tak napisał "bo to Spilberg jest i jak mozna mowic ze on zly film mozne zrobic" na tym temacie, a tym bardziej ja tak nie napisałem. Serial jest w porządku a ze większość forumowiczów poci się ze scenariusz nie jest napisany jak z podręcznika to ich problem. Ja wole oglądać seriale dla przyjemności a nie zastanawiać się czy schemat scenariusza jest idealny i bezbłędny. Ze wam się mózgi nie przegrzeją nad tym wyszukiwaniem logicznych błędów w całości serialu Terra Nova, dajcie sobie spokój z tą amatorską krytyką.

Człowieku - nieważne co piszesz, książkę, scenariusz, komiks lub po prostu opowiadasz historię przy ognisku - zawsze ale to zawsze "deux ex machina" i kłócenie się opowiadanej historii ze sobą samą powoduje to że przestaje się wierzyć w kreowany świat. Jeśli nie wierzysz - nie przejmujesz się losami bohaterów, nie jesteś w stanie odbyć z nimi ichniej wędrówki, przeżyć tego co oni. A to własnie różni serial/film od showreela - w tych pierwszych masz dostać całą paczkę, a nie same efekty wizualne jak w przypadku drugiego.

Najsmutniejsze jest to że takie olewanie ewidentnych błędów w scenariuszu zatrzymuje rozwój kinematografii - no bo po co doskonalić swój kunszt pisarski skoro zawsze znajdzie się jakiś człowiek który powie - "e tam, ja tych błędów nie widzie, jest fajnie". A w wypadku pilota Terra Nova nawet specjalnie nie trzeba się wysilać żeby zobaczyć że coś tu nie gra.

Jest wręcz zajebiście, a nie tylko fajnie! Najlepszy serial od dawna

Taaaa, przytocze tylko w takim razie motto szkoły filmowej Wajdy: "rób cokolwiek, szkoły i tak pójdą, a za resztę zapłaci ministerstwo".

Propo jeszcze ostatniego odcinka: Pamięta ktoś Ptaki Hitchcock'a? Nawet widać się nie silą na coś nowego i odkrywczego.

Odnośnie ostatniego odcinka, to jest w nim powiedziane, że terra nova ma kontakt z drugą stroną, bo pracownicy tworzą listę kogo ściągnąć, pewnie radiową, albo jakąś inną, i nie sil się tu na wymyślanie teorii, bo takie rzeczy będziesz mógł mówić na koniec sezonu, bo jeszcze dużo czasu im zostało na wytłumaczenie tego wszystkiego.

deleteeeeeeeeeeeeee

Że co, spoiler? Chyba nikt nie wchodzi na forum bawić się w takie komentarze, zwłaszcza na drugą stronę tematu (nie ma mowy o przypadkowym wejściu) nie obejrzawszy odcinka jak pojawił się nowy :)

Co do twierdzenia że to sf wiec nie musi być w nim logiki to prosze o poszukanie co to jest sf ;)

"Fantastyka naukowa (science fiction, SF) – gatunek literacki lub filmowy, a także gry komputerowe o fabule osnutej na przewidywanych osiągnięciach nauki i techniki oraz ukazującej ich wpływ na życie jednostki lub społeczeństwa. Razem z fantasy i horrorem, fantastyka naukowa zaliczana jest do fantastyki."

Po szczegóły choćby zajrzyjcie choćby do Wikipedii.

Tak czy owak aby był to sf musi zachodzić logika oraz naukowe prawdopodobieństwo występowania czegoś.

Serial ma naprawdę wiele nieścisłości ale co do komunikacji z ziemią w przyszłości działa to prawdopodobnie na zasadzie wodospadu nie popłyniesz w dwie strony ale krzyknąć do góry możesz. Tak samo prawdopodobnie działa ta szczelina.

Co do tego skąd wiedza że to 85mil wstecz... bo nawet na początku serialu w literkach masz jak układają się kontynenty w jeden o określonym kształcie. Posiadając wiedzę z balonów astro-meto-fizycznych są w stanie określić kształt kontynentu ruchy płyt wielkość itp... co mówi im gdzie jesteśmy.

Drugie prostsze wyjaśnienie zostało też podane w serialu odległość od księżyca jest większa gołym okiem, a podczas pomiarów i prostej matematyki można obliczyć który jest rok gdyż księżyca co roku odsuwa się od ziemi o określoną odległość.

Oczywiste nie bronie serialu, jest zrobiony kiepsko, oraz nie logicznie wydaje mi się że był robiony na szybko bez jakiegoś głębszego zastanowienia. A teksty oraz wątki serialu dla nastolatków orz**** mnie mocno i wybijają z jakiego kolwiek klimatu.