Nie rozumiem dlaczego niektórzy tak bardzo narzekają na obsadę tego serialu i ten serial. Według mnie serial bardzo fajny, obsada dobrana idealnie.
Co do obsady - według mnie była bardzo dobra. Chodzi jednak tutaj o sam serial, jego fabułę - po prostu wyszła z tego bajka fabularna dla dzieci. Niby nowy świat, ogromne możliwości dla twórców, a co dostaliśmy? Operę mydlaną, która 3/4 czasu ma miejsce w obozie. Jednym wyrażeniem: ogromny zawód, stąd też anulowanie serialu.
Według mnie z obsadą wszystko spoko sama koncepcja też ale coś za łatwo im idzie. Ciekawiej by było jakby zaczynali od podstaw. Bo sam też napaliłem się na ten serial i okrutnie rozczarowałem.