To po prostu torpeda. Nie to, że jest do niego podobny, to jeszcze zachowuje się tak jak on. Te gesty, dłonie w kieszeniach, zgarbiona postawa. Cudo! Nie przepadam za księciem Karolem (nie żebym go osobiście znała...), ale uwielbiam wszystkie sceny z nim.
Josh O'Connor jest fenomenalnym aktorem- i nie tylko jako Karol, w "The Crown", chociaż tutaj naprawdę pokazał na co go stać. Gorąco polecam z jego udziałem "God's own country" - nigdy jeszcze nie widziałam u aktora tak przekonująco zagranych emocji. Ogólnie w czymkolwiek zobaczę Josha, tym się zachwycam. Będę pilnie śledzić rozwój jego kariery- myślę, że jest na dobrej drodze.