Pomimo świetnego aktorstwa, dobrze oddanych detali i pięknych ujęć, twórcy muszą się obecnie zmierzyć z dużym problemem - co raz mniejszym zasobem ciekawych tematów i wątków do poruszenia w miarę zbliżania się do współczesności. To co bardzo lubiłam w tym serialu to tło historyczne i polityczne, przez co mogłam się w trakcie dowiedzieć paru ciekawych faktów o UK. Jestem na 5 odcinku sezonu i nie dostrzegam żadnego rozwiniętego wątku dotyczącego polityki/wydarzeń historycznych. Sama rodzina królewska coraz mocniej traci na znaczeniu, więc również aspekt ich obowiązków i pracy nie jest interesujący. W efekcie serial skupia się jedynie na relacjach i związkach royalsów. Rozumiem potrzebę utworzenia tego sezonu - wątek rozwodu Karola i Diany oraz jej śmierci jest na tyle istotny, że nie powinien być potraktowany po macoszemu, ale mam nadzieję, że na tym się już skończy i nie zepsują tej serii na siłę chcąc dokończyć historię.