PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=655968}

The Following

2013 - 2015
7,1 17 tys. ocen
7,1 10 1 17113
5,3 6 krytyków
The Following
powrót do forum serialu The Following

Jeżeli zapomnieliście, to zabił nieuzbrojonego, skrępowanego więźnia. Nikomu taki numer nie uszedłby płazem ;]

ocenił(a) serial na 2
Leothyr

Obawiam się, ze takich pytań po ostatnim odcinku może być znacznie więcej :D SPOILERY:
Oto czego naucyzliśmy się z finalnego epizodu:
- jeżeli widzisz kogoś w masce allana poe, i masz siwadomosc, ze maska ta pochodzi od niebezpiecznej sekty, nie czuj sie w zaden sposob zagrozony (mimo iz kazde poprzednie zetkniecie z taka osoba koncyzlo sie dla kogos smiercia) - tu masz do czyneinia z dzieckiem, wiec jak wiemy nie moze byc ono agresywne. Ma około 12 lat wiec mów do niego jak do 3 latka (o dziwo dziecko nie okazało się niebezpieczne, ale to nie usprawiedliwia braków środków ostroznosci ze strony agentow)
- jesli ktoś zakopie Cię żywcem w trumnie razem z telefonem komórkowym - nie próbuj go używać! Czekaj, aż ktoś do Ciebie zadzwoni, to przecież naturalne, ze tak musi się stać.
- jesli ktoś zakopie Cię żywcem w trumnie - krzycz i cały czas gadaj, po to by pozbyć się resztek tlenu - to oczywiste, że jest Ci on kompletnie do niczego nie potrzebny
- gadaj nawet jesli resztka tlenu powinna juz dawno sprawić , ze jesteś nieprzytomny
- jesli wydłubiesz komuś palcem oko, zastrzelisz zwiazanego więźnia (Ryan), którego wcześniej zbiłeś metalową rurką (Mike) i tak cały oddział policji - raz, że tego nie zauważy, dwa - będzie pewien, ze jesteś super dobrym człowiekiem, co bedzie nam (widzom) próbowała wmówic umierająca agentka FBI. Oburz się jednak, gdy dowiesz się że jeden z Twoich współpracowników potrafi włamać się do czyjegoś domu i wejśc do niego bez nakazu:D (kilka odcinków wczesniej gdy Mike drutem otwiera zamek domu podejrzanych Ryan prawie dostaje zawału;))
- jeżeli Twoją partnerkę z FBI pogrzebano żywcem w trumnie a ty jakimś cudem zdobywasz jej namiary- gdy na miejscu zobaczysz dwie łopaty właściwie gotowe do tego by ją wykopać , nie miej żadnych podejrzeń (mimo, iż ludzie którzy ją zakopali juz kilka razy wcześniej Cię zmanipulowali)
- nie zabieraj na miejsce pogrzebania żadnego sprzetu typu łopata, łom itd, do wykopania trumny użyj rąk- wiadomo, że to najszybsza metoda wykopywania zwłok ( poza tym oczywiste, ze zakopano ją co najwyżej 10 cm pod ziemią, a gwoździe z wieka, ktore widzielismy w poprzednim odc zwyczajnie zniknęły)
- jesli Twoją partnerkę z FBI pogrzebano żywcem nigdy, ale to nigdy nie używaj psów tropiących - są w takich sytuacjach zupełnie niepotrzebne
- jesli Twoją partnerkę z FBI pogrzebano żywcem nie zarządzaj przeszukiwania lasów - w końcu masz na tyle ograniczone środki, ze na akcję możesz wysłać góra DWÓCH funkcjonariuszy, zaś cała ekipa FBI wraz z karetką moze zjawić się dopiero gdy będzie po wszystkim
- jeżeli jakiś psychopata chce abyś robił dokładnie to co zaplanował a ty masz wgląd w ten plan (ksiażka Carolla, którą czyta Ryan) - zrób dokładnie to co dla ciebie zaplanował, mimo, ze masz do wyboru zupełnie inną możliwość, co więcej - jestes tego zupełnie świadom!
- jeśli podejrzewasz, że wciąż mogą na Ciebie polowac psychopaci i słyszysz dziwny dźwięk w swoim domu- koniecznie odłóż nóż kuchenny w widocznym miejscu i oddal się o conajmniej 15 m od niego
- wszyscy followerski przeszli przeszkolenie ninja i potrafią zjawiac się jak duchy
- jeżlei jesteś sam z druga osobą w domu i w momencie gdy wychodzisz z łazienki ta osoba lezy dźgnięta w brzuch na podłodze - nie zastanawiaj się czy moze ktoś inny jest w pomieszczeniu. Biegnij do swojego ziomka, przeciez jesteś zupełnie bezpieczny!
- gdy giniesz w pożarze, krzycz tak, aby Twoja twarz się nie poruszała ;) (to było naprawdę zabawne- wyglądało jakby krzyki puszcozne były z jakiegoś radia w tle bo twarz Carolla nie wskazywala na to ze krzyczy, a jednak dzwiek bylo slychac;)))

ocenił(a) serial na 6
marian_85

Haha, bardzo celnie to wypisujesz :D
Oprócz jednego - "jesli Twoją partnerkę z FBI pogrzebano żywcem nie zarządzaj przeszukiwania lasów - w końcu masz na tyle ograniczone środki, ze na akcję możesz wysłać góra DWÓCH funkcjonariuszy, zaś cała ekipa FBI wraz z karetką moze zjawić się dopiero gdy będzie po wszystkim"
Tamtejsze lasy są wielkości naszych miast, więc nawet gdyby mieli tysiąc funkcjonariuszy i setki psów, poszukiwania z góry skazane były na porażkę. Poza tym - cudowne podsumowanie :D

ocenił(a) serial na 2
Leothyr

Dzięki :) Tzn to nie jest tak do końca, zdaję sobie sprawe, że to ogromny obszar, jednak spokojnie mozna było zawęzić poszukiwania. Biorąc pod uwagę, ze wiedzieli dokładnie z którego miejsca i o której godzinie samochód uprowadził Parker, wystarczyło zadac banalne pytanie czy jak ją zakopywali nadal było ciemno ;) Zakładając, ze uprowadzenie nastapiło np. ok 22.00 wieczorem można było zawęzić teren poszukiwań do promienia góra 6-7 godzin drogi . Dodatkowo znaleźli ich samochód co tylko mogło zawęzić obliczenia. Pomijając już fakt, że seriale tego typu przyzwyczaiły nas do tego, ze agencje typu FBI posiadają włąsne laboratoria i specjalistów. Wiem, że pomysł na odczytywanie miejsca pobytu auta z pobrania próbek gleby w oponach jest nieco naciągany, ale nie jest to rzecz, której się w ogóle nie stosuje w tego typu akcjach ( a jak akcje pościgu na dużym terenie moga być skuteczne pokazuje ostatnia sytuacja z zamachami w Bostonie) . Ale nie, w The Following ekipa nie próbuje iśc w żaden sposób logicznym tokiem rozumowania, o wiele fajniej jest przecież wydłubać komus oko ;D Tymczasem wystarczyłoby choć spróbować wzdłóz głównych arterii w promieniu 7 godzin rozrzucić ekipy z psami, a te, już od drogi, powinny były coś wyczuć (do tych lasów nie da się wjechać autem w każdym punkcie, a już napewno nie autem osobowym jakim dysponowali sprawcy - wzięcie tego pod uwagę, również wykluczyłoby kilka miejsc i możliwości ;)) Przypominam też, ze PArker zakopano tuż przy jezdni! Powinna była to widzieć! Jednak nie, rozmowa wyglądała tak
Ryan:
- Powiedz mi wszystko co pamiętasz!
Parker:
- yyy...eeee.... nic nie pamiętam urwał mi sie film
Ryan:
- Spoko i tak Cię znajdziemy! (odkałda słuchawkę)
(Majki robi trzy kreski markerem na tablicy z mapą)
Majki:
- NIe znajdziemy jej, bo nie mozemy namierzyć jej komórki
the end
;)
Boże, przynajmniej mogliby spróbować ją o coś dopytać, a sama Parker również jako doświadczona agentka powinna zwyczajnie wiedzieć co im ma przekazać! Tym czasem nie zająknęła się nawet słowem, ze juz w momencie zakopywania jak najbardziej była przytomna (aha no i kiedy ona niby ta przytomnosc stracila? Jakos nie moge sobie przypomniec. Czy zwyczajnie usnęła w bagażniku? :D)


ocenił(a) serial na 3
marian_85

jeszcze jedna sprawa - Parker raz mówi że była nieprzytomna przez jakiś czas, a później twierdzi że liczyła przez całą drogę. Ma licznik w dup*e że potrafi to robić jak zemdleje?

ocenił(a) serial na 2
Anastarianna

O kurcze, nie wyłapałam tego ! Chyba będę musiała obejrzeć raz jeszcze :( ;D Może po prostu liczyła barany, by zasnąć :D

marian_85

Samo podsumowanie trafne, ale co do motywu ustalania miejsca pogrzebania Parker, to nie do końca było tak, jak piszesz. Mówiła, że straciła przytomność na co najmniej kilka minut, ale ocknęła się w aucie i od tego momentu starała się zapamiętać drogę i liczyć. Trochę uprościłaś jej rozmowę z Hardym. Mike też był bardziej zorientowany w terenie, niż to wynika z Twojego opisu.
Z drugiej strony rozbroiło mnie to, jak ufnie Ryan wziął torbę z żarciem od policjanta, po czym nawet nie zamknął drzwi... Ale to już koniec tej serii absurdów, na drugą się nie skuszę.

ocenił(a) serial na 2
Origami88

Nie było moim zamiarem cytowac tej rozmowy dosłownie - natomiast w dużym skrócie taki mniej więcej miała sens :))))
Swoją droga przypomniał mi się jeszcze jeden motyw- kiedy Hardy zdobywa namiary na pogrzebaną Parker, dzwoni (zupełnie wcześniej wypadło mi to z głowy) do siedzimy i mówi, ze mają lokalizację. Po czym wątek się urywa a on sam ląduje na miejscu zbrodni z Majkim :)) Tymczasem powinien w drodze byc nie tylko helikopter ale i najbliższe służby mundurowe od miejsca zdarzenia. No ale cóż, w każdym odcinku scenarzysci potrzebowali doprowadzić do sytuacji w której mozna dokonac jakiegos morderstwa bez swiadkow, albo zeby glowne rownanie sie zgadzalo :) To jest bardzo zabawne bo wyglada tak, jakby dostali jakis gówny skrypt, czyli z grubsza opisany main plot z zaznaczonymi punktami typu A B lub C i musieli dopisac jakies dialogi czy sytuacje ktore bydo tych punktow prowadzily :)))
Ryan wziął ufni torbę bo postacie zdaja sie w tej serii bardzo szybko zapominac o swojej przeszlosci :)

ocenił(a) serial na 2
Leothyr

Jeszcze jedna rzecz mi się uświadomiła-
Jaka normalna matka (mam na mysli Claire) zostawia syna w takiej sytuacji i idzie od razu po akcji ratunkwoej na romantyczne bzykanko ze swoim nowym facetem, podczas gdy jej dziecko było kilkukrotnie uprowadzone, Bóg jeden wie co widziało i slyszało, a jego na nowo poznany ojciec właśnie zginął w płomieniach? :D Moze źle pamiętam ale chyba jakaś panika była związana z tym dzieciakiem kilka odcinków wcześniej ;p

ocenił(a) serial na 4
marian_85

Zgodzę się ale nie ze wszystkimi :) Serial ma wiele naciąganych scen lecz i tak podobał mi się, oglądałem do końca i byłem ciekaw oraz miałem nadzieję że będzie trochę zaskakujące zakończenie. Niestety tutaj również zawiedli ;/
Co do tego dzieciaka w masce to tutaj trafiłeś w samo sedno, ja na początku nawet nie spodziewałem się że to jest dziecko tylko jakaś następna osoba z sekty. Byłem pewien że ktoś znowu zginie a tutaj wychodzą agenci by tylko porozmawiać, w końcu w scenariuszu nie było nigdzie napisane że mają się bać ^^

ocenił(a) serial na 2
YagamiPL

Haha :D DObry pomysł z tym "niedokładnym" scenariuszem . Ja osobiscie mam jednak wrażenie, ze większośc akcji tego serialu odbywała się w przerwach na reklamy poza granicą naszych mozliwosci, zas widzom pokazano tylko jakies urywki akcji :) Mimo to miałam dużo frajdy ze "śledzenia" tego show :)

ocenił(a) serial na 4
marian_85

Ja też, obejrzałem już naprawdę dużo seriali i ten to nie jest samo dno i wodorosty jak to nie którzy by porównali. Fakt że wykonanie mogło by być lepsze ale sam pomysł oraz pierwsze odcinki były świetne ^^ I nie ma co porównywać tego do jakiegoś dextera bo to nie ma sensu :P

ocenił(a) serial na 7
marian_85

"- jesli ktoś zakopie Cię żywcem w trumnie razem z telefonem komórkowym - nie próbuj go używać! Czekaj, aż ktoś do Ciebie zadzwoni, to przecież naturalne, ze tak musi się stać. "
Droga pani agentka chyba nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, że ma telefon, bo była wyraźnie zaskoczona, gdy zaczął dzwonić. I z początku wydawało się błędem, że porywacze tenże telefon jej zostawili, ale później okazało się, że to był plan Joe - więc nawet pozorną dziurę zgrabnie scenarzyści potrafili wytłumaczyć.

"- jesli ktoś zakopie Cię żywcem w trumnie - krzycz i cały czas gadaj, po to by pozbyć się resztek tlenu - to oczywiste, że jest Ci on kompletnie do niczego nie potrzebny"
Krzyczała, bo myślała, że ktoś ją usłyszy - to chyba oczywiste, przecież skąd miała wiedzieć gdzie jest. Gadała wtedy, kiedy dość topornie tłumaczyła FBI gdzie jest.

"- jeżeli Twoją partnerkę z FBI pogrzebano żywcem w trumnie a ty jakimś cudem zdobywasz jej namiary- gdy na miejscu zobaczysz dwie łopaty właściwie gotowe do tego by ją wykopać , nie miej żadnych podejrzeń (mimo, iż ludzie którzy ją zakopali juz kilka razy wcześniej Cię zmanipulowali)"
Działanie pod wpływem emocji, poza tym trzeba było ją jak najszybciej wykopać - co, mieli rozbijać trzonki i sprawdzać czy w środku nie ma dynamitu?

"- jesli Twoją partnerkę z FBI pogrzebano żywcem nie zarządzaj przeszukiwania lasów - w końcu masz na tyle ograniczone środki, ze na akcję możesz wysłać góra DWÓCH funkcjonariuszy, zaś cała ekipa FBI wraz z karetką moze zjawić się dopiero gdy będzie po wszystkim"
Ryan i Weston jako pierwsi wiedzieli gdzie dojechać, byli kierowani przez tego gostka z kultu, więc w jaki sposób FBI miało się tam pojawić wraz z nimi?

"- jeżeli jakiś psychopata chce abyś robił dokładnie to co zaplanował a ty masz wgląd w ten plan (ksiażka Carolla, którą czyta Ryan) - zrób dokładnie to co dla ciebie zaplanował, mimo, ze masz do wyboru zupełnie inną możliwość, co więcej - jestes tego zupełnie świadom!"
Jaki on miał wgląd w ten plan? Przecież nie było w niej ostatniego rozdziału, o czym zresztą wspominał Joe

"- jeśli podejrzewasz, że wciąż mogą na Ciebie polowac psychopaci i słyszysz dziwny dźwięk w swoim domu- koniecznie odłóż nóż kuchenny w widocznym miejscu i oddal się o conajmniej 15 m od niego"
Skąd miał podejrzewać, że wciąż polują na niego psychopaci? Poza tym mógł być podpity, skoro spędzał wieczór z miłością swego życia, za którą oddałby wszystko, a i widać było po nim to trochę, więc nie działał do końca racjonalnie. Co do stukania - pukał najpierw ten ochroniarz, czy któż tam przyniósł Ryanowi zakupy(?), drugi dźwięk był bliźniaczo podobny, tyle że pojedynczy - mógł myśleć, że gość po coś się wrócił. Ale tłumaczenie jego głupoty w akurat tej scenie jest rzeczywiście jednak naciągane, w którym zresztą to filmie w takiej scenie bohater odkłada narzędzie obronne...

Co do reszty - można by się zgodzić.

ocenił(a) serial na 2
nikike

super dzięki, za wyjaśnienia. Tu jest jeszcze conajmniej 127 punktów zebranych z całego sezonu, które również na nie czekają!
http://www.imdb.com/title/tt2071645/board/thread/211619218?p=1

ocenił(a) serial na 7
ocenił(a) serial na 2
nikike

Nie miałam czasu wcześniej wyczerpująco odpowiedzieć (stąd mój link), dlatego też:
1. Mozliwe, że się mylę, ale trumna jest wystarczająco małym pomieszczeniem aby móc w ciągu kilku godzin ( a prawdopodobnie tyle czasu spedziła tam Parker - biorąc pod uwagę, że zrobiło się widno a agenci FBI zdołali wypic poranną kawę) zorientować się, że jest tam z nami coś jeszcze (plus każdy normalny człowiek starałby się szukać czegoś co pozwoliłoby mu choćby przeciąć kajdanki jakie Parker miała na rękach). Dodatkowo, jak słusznie zauważyłaś, agentka pełna emocji rzucała się i kopała, a mimo to w chwili dzwonienia telefon leżał grzecznie ułożony na jej nogach.
Jak to wydawało się błędem? Wypadł im z kieszeni? :D Poza tym nigdy nie wydawało się to błędem - to w końcu Emma dostarczyła nr tej komórki na komisariat. A nawet jesli wypadłby im przypadkiem, to rozumiem, ze Parker pomyslała: "Oh nie, wprawdzie jestem zamknięta w trumnie i umieram , ale to nie mój telefon. NIe wolno ruszac czyiś rzeczy bez pozwolenia" ;)
2."Krzyczała, bo myślała, że ktoś ją usłyszy" - w środku lasu?!!!!!!!!???!!! Spod ziemi ?!!!!!
A nie, chwila... właściwie jest to zgodne z jej charakterem biorąc pod uwagę, że IQ przeciętnego agenta w The Following nie przekraczało 60 punktów :)
3. Myślę, ze człowiek prześladowany przez sektę pod wpływem emocji byłby raczej przewrażliwiony pod pewnymi względami i podejrzliwy wobec takich sygnaów bardziej niż zwykle. Chyba, ze.....aha... patrzmy punkt 2 , ustęp 2
Plus: chcieli ją jak najszybciej wykopać, ale nie zabrali ze sobą żadnego sprzętu :)
4. Yyyhh... Użyć tego? - http://www.jakoloruje.pl/img/telefon-komorkowy-b3590.jpg NIe przypominam sobie by akcja działa się w średniowieczu i ktoś zmuszony byłby pojechać konno jako posłaniec.Pomijając już fakt, że FBI jak i wszystkie służby mundurowe na świecie posiada własną sieć radiową. Uprzedzając Twoją odpowiedź, że mogli nie wiedzieć gdzie są - obecnie opcja GPS jest montowana w urządzeniach do których podałam Ci link powyżej :)
5. Jak to jak? Przecież sami na to wpadli! ( a dokładnie wpadł na to Mike) Mieli wgląd do książki Carolla, z której wynikało, ze we wszystkie poprzednie sytuacje byli wmanipulowani łącznie z wykopaniem martwej już agentki Parker i zakonczeniem rozdzialu w ktorym opisane bylo, ze Hardy jedzie SAM na spotkanie z Carollem (ponieważ Majki miał zginać wcześniej). Po tym jak padł słuszny plan by Carolla zaskoczyć i jechać tam razem Ryan genialnie rezygnuje z tego pomysłu i postanawia wypełnić ostatnie zdanie przedostatniego rozdziału powieści i jechać ... bez wsparcia. (prościej się tego wytłumaczyć nie da, nie wiem, może warto obejrzeć odcinek raz jeszcze?)
5. Jeżeli tego nie podejrzewał to czemu jedzenie przyniósł mu do drzwi ochroniarz ?! (co sugeruje ze byl pod obserwacja policyjną, poza tym chyba nie trzeba być geniuszem aby pomyśleć, ze nie złapani członkowie sekty typu Emma, będą chcieli się zemścić... ale zawsze można spojrzeć na punkt 2 ustep 2)
Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 2
nikike

Oczywiście nie zmienia to faktu, ze w jakis tajemniczy sposob na tyle bylo to zgrabnie zrobione ze zarowno ja jak i conajmniej kilka tysiecy osob ktore ogladaly ten serial z rogalem na ustach - dotrwalo do konca :D

ocenił(a) serial na 2
marian_85

Niestety odpadem na 7 odcinku ale po twoim opisie aż chcę do tego serialu wrócić ;)

ocenił(a) serial na 2
Finalny_Odbiorca

Oh, koniecznie! Od 7 odcinka zaczęła się najlepsza zabawa ! :D Moja dłoń nie schodziła z czoła w geście facepalmu, a miejscami dosłownie usmiałam się na głos. W kategorii komedia 10/10 :)

ocenił(a) serial na 4
marian_85

oczywiście, że jest to przekoloryzowane, ale dlaczego niby sprawia to, że jest gorsze? rzetelny krytyk się znalazł, który próbuje wyłapać wszystkie "błędy" w scenariuszu. to jest wszystko tokiem wydarzeń, i nie wmówisz mi, że nie jest to w pewnym wymiarze wykonalne. na koniec tylko powiem, że przy Twoim tak negatywnym nastawieniu do serialu, aż szkoda tłumaczyć i wyjaśniać. i nie mówcie, że ten serial to aż takie dno, gdzie w trudnych czasach na nowość potrafili zrobić coś ciekawego, bez szału, ale coś nowego.

ocenił(a) serial na 3
marian_85

Może Parker miała zablokowane połączenia wychodzące :)

ocenił(a) serial na 2
sly46

To oczywiscie mialoby sens, gdyby tylko pokazano nam taką scene, zamiast tej, w ktorej nagle po kilku godzinach znajduje telefon lezący...wlasciwie na niej i bardzo sie dziwi. :) Natomiast nie jestem pewna, czy da sie zablokowac polaczenia wychodzace na numery alarmowe (pomijajac juz fakt, ze w USA standardowo mozna wykonac polaczenie na koszt odbiorcy), aczkolwiek to mozna by jeszcze bylo wytlumaczyc, jako, ze sekta dysponowala przeciez zapleczem informatycznym na zdecydowanie wyzszym poziomie niz FBI. Generalnie wątek,w którym Parker nie może dodzwonic się na numery alarmowe, albo wykonuje takie polaczenie a tam stara baba nie chce jej przelaczyc dalej (hehe, polskie doświadczenia ;p) i dodzwania sie do FBI wlasciwie w ostatniej godzinie swojego zycia - byłby nie tylko znacznie bardziej logiczny, ale też o wiele lepiej moim zdaniem podkrecalby napiecie calego odcinka niz fakt, ze bez sensu dyszlaa w trumience i plotła farmazony o dobroci Majka, który z zimna krwią potrafi zbić gościa rurką i zatuszowac zbrodnię ;)

ocenił(a) serial na 3
marian_85

Ilość absurdów w tym serialu tak mnie przytłoczyła ,iż kolejne nie robią na mnie żadnego wrażenia. Tylko wywołują śmiech, dziwi natomiast fakt,że będzie 2 seria, ale cóż to Ameryka heh. Na przykład całkiem spokojny serial komediowy Outsourced został zdjęty z anteny już po 1 serii,a taki badziewie doczekało się 2 - ej.

ocenił(a) serial na 2
sly46

Myślę, że Amerykanie mają jeszcze więcej do zarzucenia temu serialowi niż my, jako, ze raczej są przywiązani do mundurowych instytucji i w przeciwieństwie do nas darzą je ogromnym zaufaniem.W dużym stopniu mają zresztą słuszność- skuteczności tych służb niech dowodzi ostatnia akcja z łapaniem zamachowców z Bostonu. Nawet w jakimś wieczornym show rozrywkowym był przerywnik - "reklama", inforujący o tym, zeby pamiętać, iż prawdziwi funkcjonariusze nie są tak tępi jak ci przedstawieni w TF. A ludzie zastanawiali się , czemu FBI nie oskarżyło ich o niszczenie wizerunku :)))) Dlatego tym bardziej nie wiadomo skąd pomysł na drugi sezon... Myślę, że wiele wyjaśnia to zdanie:
"I thought it was a total farce but will be tuning in again next year because it was just so stupidly entertaining. I loved it. Total popcorn tv."
Paradoksalnie to tutaj, na Polskim forum, spotyka.łam się z większa ilością pozytywnych i próbujących racjonalizować ten serial opinii. WIęc nie wiem o czym to świadczy :) Bardzo możliwe , ze w naszym mniemaniu telewizja zawsze musi miec misję, natomiast dla amerykanina jest przede wszystkim rozrywką, od której nie wymaga zbyt wiele, co oczywiscie wcale nie musi oznaczac, ze nie widzi jej głupoty.

ocenił(a) serial na 4
marian_85

a może po prostu nie wiedziała że leży tam telefon?

użytkownik usunięty
marian_85

muszę się zgodzić co do momentu jak Joe krzyczał. Jego twarz zupełnie się nie poruszała i zgłupiałam, zaczęłam sprawdzać inne otwarte karty czy nic mi się nie włączyło przypadkiem. Później myślałam, że ktoś jeszcze tam się pali i nam go nie pokazują a później stwierdziłam, że obraz z dźwiękiem po prostu nie współgra haha ;d

ocenił(a) serial na 4
marian_85

Świetne podsumowanie! Jeszcze jedno mi się nasunęło - jeśli jedziesz odkopać z ziemi umierającą osobę, nie spiesz się, musisz przestrzegać przepisów i nie przekraczaj prędkości...

ocenił(a) serial na 2
reniad

No mówię, że gagi rodem z Police Squad ;)))

ocenił(a) serial na 3
Leothyr

Nikomu jak nikomu,ale Ryanowi na pewno :P

ocenił(a) serial na 5
Leothyr

zabil nieuzbrojonego, skrepowanego wieznia.
wszystko da sie wytlumaczyc. a byli tam tylko we dwojke z Westonem
zrobil to co powinni wszyscy policjanci z nimi robic od samego poczatku.
jak pokazywala sytuacja z dziewczyna na komisariacie, reporterka itp.
to byli fanatycy - i jak pisze wyzej tutaj nie ma taryfy ulgowej bo oni jej nie stosowali.

ocenił(a) serial na 2
confused_bastard

"zabil nieuzbrojonego, skrepowanego wieznia.
wszystko da sie wytlumaczyc. a byli tam tylko we dwojke z Westonem
zrobil to co powinni wszyscy policjanci z nimi robic od samego poczatku." @_@ no tak, to wszystko usprawiedliwia. :/ Sory, ale to miał być chyba bohater pozytywny

ocenił(a) serial na 5
marian_85

i przez to nie jest juz bohaterem pozytywnym? no prosze Cie.
z takimi ludzmi trzeba od poczatku tak postepowac. jak pisalem wczesniej byla na to masa dowodow ze nie wolno im odpuszczac
a jak pojda do wiezienia to na pewno z niego jakos wyjda...

ocenił(a) serial na 6
Leothyr

Ja dorzucę jeszcze coś, co mnie po prostu zwaliło z nóg. Kiedy Ryan i Mike jadą po Parker jest info, że dojadą w 5-10 minut. Rozmawiają jeszcze z nią czyli wciąż żyła. Zszokowała mnie mizerność próby reanimacji. Kilka ucisków, dwa wdechy i tyle. Ratownicy czasem próbują kilkadziesiąt minut. Rozumiem - nie da rady przez pół godziny pokazywać akcji reanimacyjnej, no ale jakiś skrót? Inna scena, powrót do lasu i stwierdzenie, że zrobiliśmy co się da?