Pierwsze epizody zapowiadały coś o naprawdę wysokiej jakości ale z każdym kolejnym odcinkiem
było coraz gorzej. Pomijam już nielogiczności i fakt, że intryga jest naprawdę... średnia ale z dwóch
mocnych, ciekawych postaci jedna okazała się być pretensjonalną, psychopatyczną wydmuszką a
drugiej jest bardzo mało i mdło. Nie będę się rozpisywał czy analizował bo nie warto. Chciałem po
prostu dać wyraz swojemu rozczarowaniu zwłaszcza, że na początku chwaliłem tą produkcję i
zachęcałem do dania jej kredytu zaufania. Pewnie obejrzę ostatnie dwa epizody sezonu po czym
dam sobie spokój z tym serialem.
W zasadzie, to mam bardzo podobne odczucia. Przez pierwsze kilka odcinków serial naprawdę zapowiadał się bardzo dobrze, ale później cały sens tego kultu przestał przynajmniej jak dla mnie mieć znaczenie..
Jak dla mnie jest zupełnie odwrotnie - początkowe odcinki były ok, ale bez specjalnych wrażeń, a im dalej, tym ciężej wytrzymać tydzień bez serialu :)
mi się podobał od samego początku a ostatni odcinek był naprawde dobra, dużo ciekawej akcji.
no niestety dla mnie kolejny odcinek to coraz gorzej, niektóre sytuacje są tak beznadziejnie przedstawione ze nie wiem czy sie śmiać czy wyłączyć,