Hmmm... jedyna książka, która przychodzi mi do głowy to Rytuał Mastertona. Nie każdemu się spodoba bo momentami jest dość obrzydliwie. Sekta propaguje kanibalizm i jest sporo "przepięknych" opisów, więc raczej rzeźnia niż klimat czy budowanie nastroju.
Ostatnio czytałam "Śmierć za dnia" Kathy Reich i "Dolina umarłych" Tess Gerritsen. Jak coś mi jeszcze przyjedzie do głowy to dam znac :)